Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamilux

pomocy w milosci

Polecane posty

Gość kamilux

Witam mam taki problem moj brat orzenil sie tydzien temu bylem starszym na jego weselu a siostra blizniaczka panny mlodej starsza znalismy sie juz dosc dlugo ale wtedy na weselu cos zaiskrzylo przynajmniej z mojej strony powiedzialem jej co do niej czuje ale ona mnie poprostu olla powiedziala zostanmy przyjaciolmi..... Od tamtej pory ja nie moge przestac o niej myslec nie moge spac ani jesc ona ma 19 lat a ja 17 pomozcie mi zdobyc jej serce powiedzcie co mam zrobic jak sie zachowac na kolejnym spotkaniu. POZDRAWIAM i czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się nie dziwie. Wesele i koleś nagle odwala z tekstem że sie zakochał. Kurwa. Toż to tragikomedia jest. Trzeba było się dobrze bawić, niech by zwróciła na Ciebie uwagę. A wyskakując z jakimiś rzewnymi tekstami przekreślasz szanse na jakiekolwiek poxniejsze spotkanie. Bo wątpie byś zatarł pierwsze niekonieczne dobre wrażenie, szczególnie szukając odpowiedzi na forum internetowym gdzie kobiety powiedzą Ci jak chciałyby być podrywane (co niesprawdza się wcale, bo przeciez i tak nikt nie podrywa ich tak jak one chcą i dlatego to działa-dobra i tak nie zroumiesz o co mi chodzi bo to na dłuzszy wykłąd temat) albo kolesie którzy zakłądają tematy typu jestem 40 letnim prawiczkiem bla bla bla. A nieliczna garstka normalnych po prostu Cię wyśmieje. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilux
nie powiedzialem jej tego na weselu na weselu dobrze sie bawilem i staralem sie zwrocic na siebie jej uwage powiedzialem jej co czuje 2 dni po poprawinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steff
lysy jestes moim bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz-z kobietami to jest tak: 1-podrywaj ale tak jakby była jedna z podrywancych-niech wie że to ty wibierasz kobietę i nie wiesz jeszcze czy ona jest ta jedyna, ze chcesz sobie tylko spróbowac-ogólnie nie przesadzaj z zainteresowaniem 2 badz troche niedostepny-niech wie ze nie jest najwazniejsza w Twoim zyciu (ale nbie przeginaj bo na dupka wyjdziesz) 3 I jedno z najwazniejszych-nie mów jej co czujesz. Bo wychodzisz na niestałego mieczaka któy zakochuje sie szybko. Pozatym kobiety wola jęsli facet stanowi dla nich jakies wyzwanie a nie po kilku dniach już wiedzą że jest ich. Wiec trzeba byłó wyluzowac z wyznanami. O uczuciach to mozecie sobie pogadac za kilka miesiecy, o ile zauroczenie Ci do tego czasu nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steff
no chyba ze to te co lapia na pieluchy bo ostatnio pelno takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...Łysy powiedział
Ciekawe na jakiej podstawie udzielasz komus takie rady ? Czy może nie naczytałeś się za dużo kolorowych pisemek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steff
lysy prawde pisze, pokaz tylko ze ci na niej zalezy i pozamiatane, panna oleje cie z miejsca - sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm-własnie czytam pisemko przed kompem :D brawo za trafnośc. A tak btw-jak zareaguje kobieta gdy po kilku tam dniach prawie nieznajomy koles przybiega i wyznaje jej miłośc? do tego 2 lata młódszy szczeniak? o ile mi wiadomo po miesiacu bycia trudno jest jeszcze cokolwiek pewnego powiedziec a tu koles z uczuciami wyskakuje. Moze jeszcze z niesmiertelnym tekstem "czy zechcesz zostac moja dziewczyna ? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steff
ona robi wtedy maslane oczy i mowi: nie ale zostanmy przyjaciolmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i muszę się zgodzić w bardzo dużej części z Łysym . Zauroczenie mocna rzecz ale wykładanie wszystkich kart na stół to już głupota. Rzadko się zdarza żeby obydu osobom serduszko zabiło mocniej jednocześnie. A właściwie to ja w ogóle nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i w dodatku wzajemną. Pojechałeś po bandzie stary. Na jej miejscu to bym Ci się w gębe roześmiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i muszę się zgodzić w bardzo dużej części z Łysym . Zauroczenie mocna rzecz ale wykładanie wszystkich kart na stół to już głupota. Rzadko się zdarza żeby obydu osobom serduszko zabiło mocniej jednocześnie. A właściwie to ja w ogóle nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i w dodatku wzajemną. Pojechałeś po bandzie stary. Na jej miejscu to bym Ci się w gębe roześmiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×