Włosy Ani Przybylskiej

Kiedyś,parę lat temu miała całkiem zwyczajne,żeby nie powiedzieć brzydkie,a teraz ma śliczne i bardzo bujne.Jak myślicie,jak ona to zrobiła?Chyba nie są sztuczne,bo byłoby widać różnicę miedzy doczepianymi a naturalnymi.No chyba że to peruka,ale nie sądzę....

Pewnie sie dobrze odzywia , zdrowo, duzo witamin. ale to tez zalezy ona jest po 2 ciazach mogly jej wypadac mocno dlatego miala takie sobie a teraz moze rownowaga hormonalna wrocila do porzadku i wlosy odzyskaly dawna gesteosc. ja np tak mialam mialam mocny tradzik, problemy z hormonami i wlosy zrobily sie zadkie ulizane, musialam sciac i w ogole teraz znow mam grube geste jak dawniej dlugie

Ale ona miała przeciętne w czasach,kiedy grała w "Złotopolskich" i "Sezonie na leszcza",a wtedy była jeszcze młodziutka i nie była w ciąży.A pytam dlatego,że skoro u niej taka metamorfoza włosów była możliwa to może i dla moich jest jakaś szansa....

tez mnie to zawsze zastanawialo.. :) wiem ze kiedys jeszcze w zlotopolskich jak sie przefarbowala na ciemne to miala na 100 proc. doczepiane, ale przez tyle lat to chyba niemozliwe zeby non stop je przedluzala... chociaz justyna steczkowska tez przez wiele lat miala przedluzane.. wtedy gdy miala takie dlugie czarne wlosy.. dopiero teraz ma swoje

To wtedy już bły w Polsce doczepiane włosy?? Przybylska raczej ma naturalne bo chyba byłoby widać.Śliczne ma,chociaż trochę takie roztrzepane,wydaje mi się że je tapiruje

doczepiane wlosy juz 10 lat temu byly w polsce :) a na swiecie to jeszcze dawniej :)

W kazdym razie Przybylska chyba nie ma,bo wygladaja bardzo naturalnie,a np Rosati,mimo ze pewnie placi kupe kasy,ma jakies takie sfilcowane,od razu widac ze sztuczne :O