Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochająca róża

Boże sprowadźcie mnie na ziemie.....

Polecane posty

Gość kochająca róża

Zakochałam się w nim na zabój. Jestesmy krótko, ale juz nie wyobrazam sobie zycia bez niego :( OStatnio jak rozmawialismy pytalam sie o jego kolege, bo poodbno sie pokłócili i chcialam po prostu wiedziec, on mi powiedzial ,,To nie twoja sprawa". Bylo mi niesamowicie przykro. Nie wiem czy nie przesadzam, ale nie moge o tym zdaniu zapomniec , wraca jak bumerang :( Nie wiem czy nie dac sobie z nim spokoj, bo jak nie pozwala mi sie do siebie zbliżyć, stać się bliską osobą to chyba cos nie w porzadku :( Usycham z miłosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca róża
ja mam 35 lat, on 14 - czy nasza miłość ma szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca róża
drugi post to podszyw. Ale jakos swoje przyjaciolki traktuje o wiele bardziej blisko, im to wszystko mówi... A ja jestem z boku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekaj moje serce
nie dramatyzuj !!! jakby chcial to by Ci powiedzial !! nie musisz sie wtrancac miedzy jego kolege a jego problemy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca róża
ale mogl to łagodniej powiedziec..... :( TO NIE TWOJA SPRAWA - ja bym tak nikomu nie powiedziala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×