kumpluję się z facetem mojej koleżanki

Fajny chłopak, świetnie się rozumiemy. Nie zakochałam się w nim i nie zamierzam, cudzy facet to dla mnie rzecz święta. Ale ona w ogóle nie jest zazdrosna!! Zostawia nas samych i w ogóle. Raz nocowałam w ich mieszkaniu, bo się tak wcześniej umówiliśmy, a ona akurat musiała pojechać do mamy. Do niczego nie doszło - pogadaliśmy i poszliśmy spać, no ale to nie jest normalne... I kurde, mam teraz doła i tak sobie myślę, że ja musze być strasznie beznadziejna, skoro ona nie widzi we mnie żadnej konkurencji. o inne dziewczyny bywa zazdrosna. Jak się wkurzę, to go zaczne podrywać. Będę świecić biustem, a biust mam większy niż ona. I nogi dłuższe...

ja mam tak z dziewczyną a w zasadzie z narzeczoną kumpla. To się nie nazywa "brak zazdrości" tylko zaufanie. Raczej to nic złego.

noi co ty. moze ona faktycznie ci ufa?

Moze poprostu ci ufa kretynko!!!!!!!!!!!!!!!!

albo moze ma zaufanie do twojego wygladu :)

(:

chociaz dla twojego dobrego samopoczucia moglaby czasem zasugerowac, ze jest troche zazdrosna... no ale dziewczyna nie mysli. jescze sobie klopotow narobi, jak faktycznie dasz czadu z dekoltem czy kiecka.

No ja jestem brzydka. Tyle, że mam duży biust, a ona taki malutki. Nie ubieram się wyzywająco, no ale czasem sobie tak po babsku w rozmowach porownujemy i ona niby mowi, ze chcialaby miec taki jak ja, ale z drugiej nie uwaza, zeby jej chlopakowi sie np podobał... No i jestem od niej wyzsza i szczuplejsza, wiec mam dłuższe nogi, ona w ogole nie nosi spodnic, bo uwaza, ze nie ma do tego figury... Ale ja mam więcej kompleksów urodowych niż ona - twarz mam okropną, oczy jakieś nijakie, włosy szare... No i już długo jstem sama. Oni mi probowali psrzedac paru jego kumpli, ale na swaty reaguję alergicnie, więc się nie dałam. Ale i tak mnie nikt nie chce, buuuuuuuuu...

dajciez spokoj. ja naleze do takich malo zazdrosnych powod - moj facet nie jest niewidomy

Jak dla mnie to jesteś strasznie głupia i myślisz tylko o sobie. nie dosyć, ze przyjaźnisz się z jej przyjacielem to jeszcze ci lłe , ze jego dziewczyna ci na to pozwala. i dobił mnie fakt, ze na złość koleżance( przez swoje chore myślenie) chcesz zacząć podrywać tego faceta. jesteś kretynka !!!! i nie zasługujesz na przyjaciół.