Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorooota...25

Mój chłopak ma problemy z seksem a twierdzi że nie ma

Polecane posty

Gość dorooota...25

Może wy mnie oświecicie, może to jednak norma, a ja przesadzam. Znamy się od pół roku, seks uprawiamy od 4 miesięcy. Uważam więc że to młody związek i własciwie ciągle powinien być napalony na mnie. A jednak często jest zmęczony, twierdzi że "nie jest maszyną" (dodam że ja po prostu chcę kochać się codziennie gdy się widzimy a widzimy się ok. 3-4 razy na tydzień). Ok. 2-3 razy na 10 stosunków - opada mu w trakcie. Traci erekcję lub w ogole nie może jej mieć. Gdy już ma - trzeba szybko "działać" (zakładać prezerwatywę lub ja muszę się rozbierać) żeby nie opadł. Gdy trwa to kilka sekund za dużo - opada mu i trzeba zaczynać od początku (co prawie nigdy nie daje rezultatów i on tylko mówi "dziś z tego nic nie będzie"). Ale paradoksalnie - czasami potrafi kochać się ze mną kilka razy pod rząd, po wytrysku jakieś 10 min i znów jest gotowy, kochamy się czasami 4-5 razy na dobę. Nigdy nie kochaliśmy się dostatecznie długo, trwa to jakieś góra 3-5 minut, dla mnie to za mało by mieć orgazm (dodam że na inne sposoby mnie doprowadza). Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, powiedział że powinnam przestać traktować seks tak poważnie, że to powinna być zabawa, powinnam się cieszyć, a wtedy może będzie lepiej, że "nie wszystko od razu" (ale czy 4 miesiąca czekania aż będzie dobrze, długo, bez opadania - to tak krótko?). Ma 31 lat i pewne kłopoty ze zdrowiem, które faktycznie mogą mieć wpływ na jakość życia seksualnego, ale da się to leczyć, nawet czytałam sporo o tym. Na moje sugestie jednak się obraża, denerwuje. Mówi że lekarz by go wyśmiał, bo przecież wszystko z nim jest w porządku. Moim zdaniem nie jest - to nie jest normalne by w sumie młodemu facetowi tak często "miękł" lub by nie mógł kochać się dłużej niż parę minut. Własciwie nic z tym nie mogę zrobić, nie da się z nim o tym porozmawiać, jest drażliwy, zdenerwowany gdy zaczynam. A może to rzeczywiście wszystko w normie (chociaz nie wydaje mi się, z moim ex było zupelnie inaczej) i przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co powiem Ci tak. może problem u twojego faceta to zbyt mała ilość testosteronu? mój facet (też ma 31 lat) nie miał NIGDY żadnej \"awarii\" przy seksie, zawsze na baczność gotowy po pół minuty :P aczkolwiek po jakimś czasie zdarzyło mu się, że coraz rzadziej miał ochotę na seks, potem czasami w ogóle nie chciało mu się seksić, ptak też nie był w 100% twardy. i co się okazało? Mój chłop od długiego czasu chodzi na siłownię. I przyznał się w końcu, ze przeszedł cykl sterydowy :o A po nim jest na kilka miesięcy zaburzona gospodarka hormonalna i organizm produkuje mniej testosteronu... Potem jak już nie koksował to wszystko od razu wróciło do normy. Może Twój ma ten sam problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
No raczej nie. Przyczyną jest raczej jego choroba, ale da się to leczyć. Chodzi o to że on mnie nie słucha, uwaza że żadnego problemu nie ma, tylko że ja jestem Bog wie jaka wymagająca i wciąz wymagam od niego za wiele. A ja po prostu mam dość stresów w seksie - opadnie czy nie? zdążę czy nie? To jest ciągła frustracja że zaraz mu zmięknie i ja mam tego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesteś w 100% pewna, że go podniecasz, podobasz mu się? czasami też w tym może być problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma problem nie przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
"a jesteś w 100% pewna, że go podniecasz, podobasz mu się? czasami też w tym może być problem..." Kurcze, no pytałam go o to też, był oburzony że tak myślę. Często mi mówi komplementy, poza tym jak wspomnialam czasami potrafi kochać się kilka razy w ciągu dnia. Podobam się jego kolegom, którzy mu mówią że trafił na ładną dziewczynę. Więc.... no chyba nie w tym leży problem. Zresztą, podkreślam - ja wiem w czym leży problem. W jego problemach ze zdrowiem (cierpi na niegroźną ale nieuleczalną własciwie chorobę, która ma wpływ na ukrwienie narządów płciowych, ale da się to leczyć, nawet czytalam o leku). Sprawa jest taka że on nie chce mnie słuchać że to nie jest normlane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
Ma cukrzycę. W 50 % przypadków zycie seksualne cukrzyków jest "upośledzone". I sądzę że on jest w tych 50 %. Sam nawet mówi że zauwazył że "to" pogłębia się z miesiąca na miesiąc, ale nadal uważa że to nie problem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może wtedy jak kochaliście się kilka razy pod rząd to on wziął wczesniej "niebieską pigułkę"? ;) moim zdaniem masz prawo być sfrustrowana. seks 3-5 minutowy? albo ciągłe opadanie w trakcie? co to w ogóle jest? rany nie chciałabym być na Twoim miejscu, naprawdę... moim zdaniem powinnaś powiedzieć wprost chłopakowi, że seks jest dla ciebie ważny i DLA CIEBIE to jest duży problem. i że powinien iść do lekarza dla ciebie, bo ty nie będziesz akceptowała takiej sytuacji. poza tym on może gadać że nic mu nie jest, bo nie chce zaniżać swojego męskiego ego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to mu powiedz ze albo pojdzie do lekrza albo z wami koniec,zmus go tego dla waszego dobra:) zycze powodzenia acha a na pytanie odpowiadam ze to nie jest normalne,moj favet ma 33 i kochamy sie codziennie :) czasem kilka razy a czasem raz ale poltora godzinki;) zlap go za dope i zaciagnij do doktorka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie bedzie chcial,to niech doktorek przyjdzie do was do domu i mu wytlumaczy ze jak sie nie zacznie leczyc to za rok wogule mu nie stanie i nie bedzie zadnego zycia seksualnego,nawet kiepskiego dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak _scierwo
i wszystko jasne, nad czym tu sie zastanawiac, juz wiadomo gdzie pies pogrzebany, trzeba szukac rady u specjalisty, wiadomo ze EGO facetowi na to nie pozwoli bo ta sparawa niejako uwłacza jego meskosci, musisz go jakos zaciagnac do tego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
"hmmm to mu powiedz ze albo pojdzie do lekrza albo z wami koniec,zmus go tego dla waszego dobra" No własnie u nas to odwrotnie jest. Im częściej o tym mówię, tym on bardziej zaczyna mówić że nie pasujemy do siebie. :O Nie wiem co mam zrobić, jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak _scierwo
generał flak Cie nie zaspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
On mówi tak: " a co ja powiem lekarzowi? że czasami kochamy się 5 razy na dobę, a raz na tydzień mi się nie uda? to mnie wyśmieje i każe wyjść, bo to jest normalne". No a moim zdaniem nawet nieudany stosunek raz na tydzień to w jego wieku bardzo dużo. On się naprawdę strasznie denerwuje gdy zaczynam o tym mówić - ja to rozumiem, bo wiem jaka to dla faceta drażliwa kwestia. Ale nie mogę zacząć udawać że jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posluchaj,wytlumacz mu ze jak sie nie bedzie leczyl to zadna laska nie bedzie pasowala,bo wszystkei(a przynajmniej wiekszosc) kobiety lubia sex i jest on jedny z waznych czynnikow udanego zycia,powiedz mu ze za 2 lata bedzie stalaym zgorzknialym kawalerem i nie bedzie mogl sobie nawet na recznym pojechac bo mu nie bryknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak _scierwo
swiete słowa Black, jesli nie Ty to bedzie nastepna i co? raczej sie w tych sprawach nie polepszy, niech sie facet cieszy ze chcesz mu pomoc wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreci kreci
moze sexi bielizna cos innego moze cos go pociaga i nie bylo by problemu moze ma jakies fantazje czy cos... zwykle faceci wtedy bardzo podnieceni sa watpie zeby to byla taka dolegliwosc zeby do lekarza sie z tym wybierac... po prostu moze zaskocz go czyms innym jakis striptiz cos... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorooota...25
"posluchaj,wytlumacz mu ze jak sie nie bedzie leczyl to zadna laska nie bedzie pasowala,bo wszystkei(a przynajmniej wiekszosc) " Kiedyś w kłotni powiedział że zupełnie nie rozumiem jego i jego choroby (bo się domagam seksu i sprawnego penisa), i on powinien znaleźć sobie taką która to zaakceptuje i go zrozumie. Mialam na końcu języka że takiej kobiety nie ma - ale on i tak by się sprzeczał. Generalnie to jest fantastyczny człowiek i uwielbiam go, planujemy przyszłośc, ale... no własnie... jak go namówić na wizytę u lekarza? Jedna wizyta, a tyle by mogła zmienić :O Przecież my często się o to kłócimy... ale on uważa że to nie z powodu jego problemu (bo tego jego zdaniem nie ma), tylko moich przerośniętych wymagań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×