Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo pragnąca dziecka

odebrałam wyniki badań hormonalnych, co dalej?

Polecane posty

Gość bardzo pragnąca dziecka

Cześć drogie Koleżanki, W piątek odebrałam wyniki badań prolaktyny, progesteronu, estradiolu, FSH i LH. Pani, która oddawała mi wyniki, po prostu wręczyła kopertę i tyle. Pierwszy raz je robiłam i byłam przekonana, że może ktoś mi te wyniki zinterpretuje, ale nic takiego się nie wydarzyło. Wspomniana pani w okienku, szybko przeszła do następnej klientki i "nasza rozmowa" się skończyła:-O Muszę iść z nimi do ginekologa, czy enokrynologa? Endokrynolog wyjaśni mi rezultat badań i może przepisać ewntulane tabletki na obniżenie lub podwyższenie poziomu danego hormonu (jesli zajdzie taka potrzeba) ? Czy może to zrobić wyłącznie ginekolog? Proszę poradźcie, gdzie mam się udać z tymi wynikami:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo pragnąca dziecka
sęk w tym, że nikt mi ich nie zlecił. Moj p. ginekolog w ogóle nie wspominał o wykonaniu jakichkolwiek badań, tylko "wzmożone starania" , mimo że już prawie 9 miesięcy staramy się o dziecko bez rezultatu :-O Sama wyszukałam w necie, właśniu tu u Was na kafeterii, że jesli ktoś ma problemy, powinien zrobić badania hormonalne. Wyczytałam więc, jakie i po prostu zrobiłam. Nie mam pojęcia jednak, co dalej? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wynikach są też normy
możesz poczytać a potem do lekarza, w laboratorium nie interpretują i nie lecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak sie czyta kafeterie :O problemy powodujace zajscie w ciaze moga byc roznorakie moga byc na tle hormonalnym lub tez nie wiec troche od dupy strony zaczelas skoro nie spodobalo ci sie podejsce twojego gina to na twoim miesjcu poszlabym z tymi wynikami badan do innego gina i zapytala co sadzi o calej sytuacji - czy sa powody do niepokoju czy nie napewno bedzie potrafil odczytac wyniki (w przeciwienistwie do pani w okienku - one sie tym nie zajmuja) jesli zoabzcy w nich nieprawidlowosc zapewne sam sekiruje cie do endo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wynikach są też normy
w sumie dobrze ze zrobilas, bedziesz wiedziala jakie masz, a teraz umow sie do lekarza i on juz bedzie wiedział co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo pragnąca dziecka
Są moje wyniki i podane tylko jednostki minimum i max dla jakichś różnych faz cyklu. Nie wiem, co znaczy: faza folikularna, faza lutealna :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo pragnąca dziecka
no własnie, ale pytanie, czy mam iść z tym do ginekologa, czy endokrynologa? Mój gin jakoś dotąd nie pomyślał, żebym wykonała badania. Nic takiego mi nie zlecił, mimo że ewidentnie, mam problem z zajściem w ciążę. Przestałam więc wierzyć w jego kompetencje. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smykus
O tych fazach tez znajdziesz w necie. Ja tez sama robilam badania i wszystko wiedzilam z norm. Faza lutealna to faza po owulazji do @. A prolaktyne kiedy robilas? Trzeba zrobic rano, po dobrze przespanej nocy, nie mozna sie denerwowac ani dzien wczesniej uprawiac seksu. Wszystko to wiem z netu, lekarka potem mi te rzeczy potwierdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo pragnąca dziecka
ok, poszukam innego gina. Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc. pzdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo pragnąca dziecka
smykus, PRL robiłam rano, zresztą, jak wszystkie badania. Poszukam sobie w necie norm i najpierw sama spróbuję zinterpretować wyniki, a potem udam się do nowego ginekologa:) Ściskam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wynikach są też normy
na wynikach sa normy podane, musisz zobaczyc kiedy robiłaś badania i zerknąc na normy, też tak robiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×