przydział mieszkania komunalnego przez miasto jakie tzreba spelnic warunki?

czy ktos sie orientuje?

hyć biednym jak mysz koscielna

a czy ktos orientuje sie jeszcze...w sumie chodzi mi o to czy mozna chodzic po nagu, wszedzie, w domu na ulicy itp?

oooooo to sie kwalifikuje:D a jesli mieszkam z rodzina powiedzmy 3 osoby na 40m2 i zajmujemy juz taki lokal to moge i tak sie starac ??/

kiedy ja jestem biedna, na odziez tez nie mam wiec musze gola smigac:(

mam nadzieje ze zostane skasowane te glupie podszywy:P

super widze ze nikt mi nic nie doradzi:O

ok musze sie zalogowac bo widze ze sa glupie podszywy ktos sie wypowie?

mozesz sie starac,musisz wypelnic wniosek w swojej Gminie,ale 40m2 na 3 osoby to raczej sie nie kwalifikuje,ale probowac mozna

Trzeba mieć zarobki poniżej minimum socjalnego, więcej niż dwójkę dzieci i powyżej 5 km do najbliższej biedronki

dokladniej to trzeba miec stala prace,wiec osoba powyzej chyba nie ma zielonego pojecia,pozdrawiam

nie wiem jak to jest z tymi osobami ale mojej sasiadki corka dostala mieszkanie w wieku 21 lat teraz sie wlasnie wyprowadza ma prace ale dzieci i meza nie ma wiec to zxalezy chyba od...szczescia:D

najpierw napisac prośbę do Urzedu miasta lub gminy komisja ją rozpatrzy potem wysyła do zasobów mieszkaniowych czyli jakiejs spółdzielni tam wypełnia się wniosek i czeka na komisję która ocenia obecne warunki mieszkaniowe...nawet jesli je spełnisz to i tak przyjdzie ci czekac na mieszkanie ładnych pare lat ;)

pare lat?????? yyy:O:O:O

w przypadku moich rodziców- 20 lat! jestem z Gdańska... i dodam, że w ostateczności kosztowało to kopertę :/

a ile jesli mozna wiedziec??????

Nie pamiętam jako że miało to miejsce prawie 10 lat temu, ale wiem że gdyby nie znajomość z pewną urzędniczką to mieszkania by nie było. Normą jest to że kiedy pojawia się mieszkanie komunalne to żeby się do niego dopchać trzeba coś wyłożyć i mieć znajomości :/

nie jest to dzis az tak oczywiste bo zaostrzono przepisy o przydział nikt z konca kooleiki nie ma szans przepchnąc się do przodu :O zaden urzednik się pod to nie podłozy;)

Witajcie Jestem w takiej sytuacji, ze zostalam bez niczego, rodzice nie zyja, brat przejal mieszkanie, pod moja nieobecnosc wymeldowal mnie, zeznajac iz nie wiem gdzie sie podziewam, ze nie mieszkam itd (wyjechalam wtedy z chlopakiem, do jego miasta, na drugi koniec Polski, za praca, za lepszym zyciem) Wrocilam i okazalo sie ze jestem na bruku. Nie mam zameldowania, pracy, nie mam nic i wlasnie nosze sie z zamiarem poszukania pomocy, jednak nie mam pojecia od czego zaczac ;( Mieszkam katem u przyjaciolki, przenosze sie od jednego znajomego do drugiego bo nikt nie jest w stanie trzymac mnie u siebie w nieskonczonosc, na rodzine nie moge liczyc ( dziadkow nie mam, rodzicow tez, jednego brata ktory mnie zalatwil na cacy, na reszte nie moge liczyc, bo rodzine znam tylko ze zzdjecia) Ogolnie zalamka i totalne pograzenie w rozpaczy.

napisz podanie do Urzedu miasta o przydział lokalu od tego zacznij uwzględnijj ze moze to byc mieszkanie do remontu szybciej dostaniesz przydział zajrzyj tez do Osrodka Pomocy Społecznej tez pomagają w takich sytuacjach powodzenia ;)

v34- z racji wieloletniego pobytu w tej kolejce na jej końcu nie byliśmy, ale pomimo to gdyby nie "pomoc", mieszkania by nie było.

Mogę się mylić, ale masz prawo do lokalu zajmowanego przez Twojego brata- jeżeli rodzice mieli mieszkanie na własność i nie zostawili go w spadku bratu. Prawo meldunkowe jest prawem przestarzałym i na dzień dzisiejszy nie pociąga za sobą praw do lokalu. Jeżeli mieszkanie jest komunalne- to jedynie umowa z miastem świadczy o najemcy lokalu.

najlepiej to być bezdomnym,pić ,ćpać i puszczać się na lewo i prawo....już 6 lat czekam z dwójką dzieci na przydział i nic i nic ...i nic...

dokladnie tak jest,na takie mieszkanie czeka sie pare lat,wiec zeby troche przyspieszyc ten proces daje sie koperte,bo chetnych nie brakuje i trzeba tez wiedziec komu posmarowac.Ja mam znajomosci i moj kuzyn czeka juz pare lat,bo daja same rudery do remontu w fatalnym stanie

witam, mieszkam z rodziną pod jednym dachem, znajdujemy się na liście oczekujących. gdzie możemy się ubiegać o jakieś wsparcie w sprawie przyznania mieszkania komunalnego??? czy to tylko mops? czy może jest jeszcze inne miejsce gdzie mogę się czegoś więcej dowiedzieć??? a jeśli chodzi o mops, to do kogo by by było najlepiej, kierownik placówki??? czy kto??? pomocy, bo nie mam bladego pojęcia, a i nie wiem, co mam dalej robić.... jesteśmy zameldowani "tam" u rodziców, no ale warunków tam do mieszkania nie ma :( potrzebujemy szybko jakiejś pomocy, bo zostaniemy zaraz na bruku....

witam ja też jestem na liście oczekujących byłam w mcpr o zaświadczenie tak jakby takie stawiennictwo poparcie idz do swojej socjalnej która przychodzi na wywiad jeśli pobierasz zasiłki i poproś o zaświadczenie popierające o przyśpieszenie przydziału mieszkania niech opiszą twoją sytuację i w ten sposóp oni występują z tym wnioskiem jako instytucja do instytucji po za tym ciągle musisz deptać pamiętaj zawsze bądz spokojna to działa

witam u mnie już była komisja czyli wizja opisali warunki?I co mam robić teraz aby to przyśpieszyć?