Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bafase

chłopak wyjezdza beze mnie

Polecane posty

Gość pupa blada
Miesiąc temu wróciłem z dziewczyną z podróży po Europie. Chciałem jechac gdzieś dalej, ale ponieważ ona nie ma kasy, to pojechaliśmy w ten sposób, z plecaczkami, zapłaciłem za nią i za siebie. Spoko. W ostatni weekend ona pojechała do siebie do domu samochodem z siostrą i szwagrem, a szwagier mnie nie wziął, bo musiał zabrać....... rower dla swojej mamy. W weekend siedziałem sam w domu, ona szalała przy ogniskach i jeździła sobie wesoło. Jak mówię, że mnie ta opcja wkurza, to jeszcze dostaję po uszach. Szczerze? Ch*j w du*ę jej i ch*j w d*pę twojemu facetowi. I tyle - jak ktoś nie rozumie, to niech spier***ala i nie wstawia głodnych kawałków o tym jak kocha, myśli i tym podobnych bzdur. W takich sytuacjach widzisz najlepiej ile dla kogos znaczysz i jak bardzo możesz na drugą osobę liczyć. I naprawdę - nie ma o czym gadać. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyrusia
17:57 bafase generalnie powinien zaproponowac ze sie dolozy skoro go na to stac. na nartach jezdzi sie do 16 bo tak zamykaja wyciag i robi sie ciemno. od 17 ma czas wolny. Tu jest o tym mowa, o takim małym sponsoringu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
pyrusia - wiesz ja patrze na zycie inaczej i wedlug mnie sprawa nie dotyczy pieniedzy... ;) milo jest uslyszec taka propozycje... czy tez jakakolwiek w tej sytuacji ;) nie koniecznie trzeba z niej korzystac ;) poza tym jest to jedno male zdanko... a reszta dotyczy innych opcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
ale ja wiem ze mu zalezy...tylko ja go przyzwyczailma ze nic nie chce. teraz dopiero widze ze tak nie mozna budowac zwiazku na cale zycie, ze powinien pomoc. dlugo mi ambicja na to nie pozwalala. ja na miejscu Twojej dziewczyny tez bym nie pojechala, albo pojechala z Toba autobusem czy pociagiem. tak jest prawidlowo, jest zwiazek trzeba brac druga osobe pod uwage. czy wy na prawde twierdzicie, ze nie powinnismy byc razem skoro on ma kase a ja nie. czy powinnismy razem zyc ale kazdy w swoim standardzie? czy to jest partnerstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
dostalam od niego sms-ka. nie widzimy sie dzis, bo wrocilam do domu i ucze sie na egz. napisal ze sobie ze wszystkim poradzimy, ze teraz najwazniejsze zebym zdala :) jednak zrozumial, bedzie dobrez, musi byc!!!az sie rozplakalam ze szczescia od tej eski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
bafase na szczescie ludzie dopieraja sie w pary nie na podstawie ilosci zł na rachunku bakowym ;) przynajmniej ta rozsadniejsza wiekszosc ;) ale zwiazek to ciezka praca... obu stron... kazdy ma swoje przezwyczajenia... swoj styl zycia... swoj poziom zycia... i najwazniejsze zeby znalezc ten zloty srodek i nauczyc sie funkcjonowac we dwoje... ;) a to jest mozliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierutnabzdura
do autorki postu znam to z autopsji i nie dziwie sie, ze Cie to wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
bafase to lap za telefon i tez mu cos milego napisz... widac ze dobry facet z niego ;) tak jak pisalam wyzej napewno nie chcial cie zranic... i tez mysle ze wszystko bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
ano dobry dobry..nawet bardzo dlatego sytuacja jest trudna. gdyby byl zly to bym go olala. dlatego jestem Tobie wdzieczna za rozmowe. widze ze rozumiesz problem, ze zyczliwie i dobrze radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierutnabzdura
moj problem polegal na tym, ze ja mialam kase na wyjazd i chciala sie uczyc jezdzic, ale on uznal, ze skoro nie umiem jezdzic to po co pojade....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
chyba spokojniejsza moge usiasc do tej nauki na egzamin za dwa dni. generalnie najsensowniej niech jedzie, mysle ze zrozumial, ze nastepnym razem bedzie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
no wlasnie....to tak troche zabrzmialo w przyplywie emocji, ze po co tam ja skoro nie umiem. pogadamy na spokojnie za dwa dni, mam nadziejeze sie wszystko ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
bafase mysle ze za jakis czas bedziecie sie z tego smiali ;) bo w sumie to najzwyklejsze nieporozumienie ;) on nie zdawal sobie sprawy z twoich potrzeb.. i tyle :) nie ma co mu juz wyrzutow robic.. wazne by powiedziec mu ze wazne jest dla ciebie zeby uwzglednial cie w swoim zyciu w kazdej sytuacji i zebyscie wspolnie uzgadniali takie rzeczy i szukali rozwiazania zanim podejmiecie jakakolwiek decyzje ;) ja bym mu na twoim miejscu miejscu powiedziala ze jak juz wroci z tych Alp to koniecznie musi cie nauczyc szusowac po stokach ;) ze chcesz dzielic z nim jego pasje bo jest dla ciebie kims waznym i wyjatkowym :) o ile oczywiscie tego chcesz.. bo jesli cie taka wizja nie kreci to tez nie ma co sie zmuszac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyrusia
a dlaczego nie znajdziesz swojej pasji. mój chłopak kocha sport, nawet zawodowo go uprawia, ja nie interesuję się dyscypliną którą on uprawia, więc kiedy on ma mecz ja spotykam się z koleżankami, ide do kina, odpoczywam. Związek to wspólny swiat, ale ważne żeby każde z partnerów miało też coś poza tym. Bo potem nagle okazuje się że on jedzie w swoje alpy, czy na zjazd motorowy, a ona zła bo w domu zostaje. Z nim nie chce jechać, lub nie może ale on tez nie powinien jechać, bo ona by chciała wszystko razem. A tak niestety się nie da. Bo paradoksalnie takie małe odpoczynki od siebie nas scalają. Dlatego pozwól mu jechać, niech realizuje swoje pasje, a ty w tym czasie zrób coś tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×