Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Jeżeli takie pytanie zadajesz to znaczy, że to nie są studia dla Ciebie ... Na politologię idzie się z powołania - można po niej robić wszystko, albo nic - wszystko, jeśli politologię kochasz, a nic, jeśli na nią poszłaś, bo nic Ci innego nie przychodziło do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wybrałam ten kierunek świadomie i mam niewielkie plany na przyszłość po studiach. aczkolwiek każdy zadaje mi pytanie CO TY BĘDZIESZ ROBIŁA PO TEJ POLITOLOGII?? przez takich właśnie ludzi chciałabym pogadać z kim kto tez to przeszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli naprawdę cieszysz się swoimi studiami to olej tych ludzi ;) Robić możesz masę rzeczy, od zwykłej sekretarki do dziennikarstwa, pisania felietonów, recenzji, a może i politykowania ... Można też zostać na uczelni. I robić 1000 innych rzeczy. Np. mój kolega politolog jest przedstawicielem medycznym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no naprawdę ciesze się ze wybrałam te studia i takie gadanie ludzi sprawia, ze chce im udowodnić , ze się mylą. chce udowodnić , ze to SA dobre studia. tylko czasami już nie wytrzymuje ... to jest meczące gdy mówią, ze to "drugi ogólniak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszym dowodem będzie to, że będziesz robić po studiach coś wyjątkowego :) Grunt to inicjatywa i kreatywność. Moja siostra skończyła kulturoznastwo na filologii polskiej i mogłaby być spokojnie recenzentem, krytykiem filmowym itp. ale właśnie miała takie podejście do studiów jak Twoi znajomi do Twoich, i jeszcze nakręcała ją mama... Pracowała jako sekretarka, teraz siedzi w domu i wychowuje dzieci, a jak myśli o powrocie do pracy, to myśli o takiej samej jak wcześniej. Mogła w ogóle nie kończyć tych studiów, na jedno by wyszło, a przynajmniej nerwów mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym drugim ogólniakiem to mają niestety trochę racji. Na tym kierunku w większosci ma sie do czynienia z przedmiotami ogolnymi. Dziś w cenie są kierunki, ktora daja koknretne umiejetnosci, natomiast politologia jest kierunkiem bardzo ogolnym. Mozna sie po nim wybic np. w tv, jednak zeby sie dostac w takie miejsca pracy badz podobne potrzeba wiele szczescia i umiejetnosci no i uporu. Ponadto za duzo jest juz politologow, bo te studia kojarzone sa jako lekkie, latwe i przyjemne...czasami nieslusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Fagot, jakież ukierunkowanie można mieć na kierunku humanistycznym? Tu właśnie chodzi o to, o czym piszesz - jeżeli ma się talent i upór, to się coś osiągnie, i do tego właśnie jest potrzebna ta podstawowa wiedza, którą wykładają na tym kierunku, a także umiejętność abstrakcyjnego myślenia, czego nie nauczą mnie na finansach czy znajomych na politechnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×