Czy walczono o was dziewczyny?

Czy zdarzyło się u was kobiety że byliście najpierw nieprzychylne facetowi który chciał się z wami spotykać i go odrzucałyście ale potem wam się jednak odwidziało i byliscie razem?

A ty tak masz/mialas?

zdarzyło niestety... po roku wzięliśmy ślub, po kolejnych 2 rozwód... teraz znowu walczy o powrót... zmieniłam miasto, telefon ale i tak mnie znalazł... jeszcze trochę a wystąpię o zakaz zbliżania się do sądu... pierwsze wrażenie prawie zawsze jest w 100% trafione.

tak. ja nie byłam zainteresowana na pczatku moim -wtedy-jeszcze-nie-mezem. on dopieor co zerwal z moja kolezanka, ja nigdy go w takim swietle nie postrzegalam, byl dla mnie kumplem i tyle. ale walczyl. staral sie. zdobywal i zdobyl.

ja bym nie walczył :P lubie jasne sytuacje i nie lubie się bawic :P

fgjh ..mysle podobnie jezeli pierwsze wrazenie jest nie korzystne to bez sensu jest o kogos walczyc

Odrzuciła mnie ale jest jakoś zamknięta w sobie, Czuję że jakoś mogę do niej dotrzec ale nie wiem jak. Ona nigdy nie była w związku i nie chce byc. Nigdy nikogo nie kochała. Ale wiem że dobrze się jej ze mną rozmawia ze mnie lubi i nie chciałaby mnie ranic. Chcę jakoś do niej dotrzec ale nie potrafię, i zastanawiam się czy jest w ogóle sens i szansa się przebic.

keleris ..a ile ma lat

nastawiona do takich "walk". Walczono 2 razy. Efekt calkowicie odwrotny. Od przyjazni do niecheci wrecz i unikania :O :(

ona 25 ja 28

jak mocno moze pokochac takie serce, ktore sie wzbrania przed miloscia ;)

oczywiscie ze tak.... milosc od pierwszego wrazenia jest zdecydowanie przereklamowana.... czasem troche staran i moze sie udac.. aczkolwiek nie traktowalabym tego jako regule.. wszystko zalezy jaki jest powod tego ze cie odrzuca...

po co? walczyc i szargać swoją dumę? w imię miłości bardzo łatwo się upodlic a i tak nie odniesie to zadnego skutku. Lepiej już dac sobie spokój z tym romantycznym pierdzeniem rodem z 19 wieku.

up

Zdecydowanie jestem zwolenniczką walki :) też uważam, że miłość od pierwszego wejrzenia, od początku piękna historia i jasne sytuacje to wyjątek potwierdzający regułę - inaczej nie powstałoby to forum. Mam za to inne pytanie - czy kobiety też mogą walczyć ?

każdy powinien walczyc to co facet ma soę poniżac a a kobieta ma byc bierna ??? te czasy minęły facet powinien się bardziej wykazac jezeli chodzi o tzw walkę ale kobieta tez by mogła troche powalczyc bo przyjdzie inna i sprzątnie ci faceta i będzie

Walczyło o mnie wielu chłopaków. Raz trafił się taki z którym nie chciałam chodzić. Próbował wszystkiego: namawiania, przekupstwa, błagań, podrywania na miłosierdze, gróźb, a potem się wieszał. Oczywiście efekt był całkowicie odwrotny do zamierzonego. Ale tak poza tym to bardzo lubię jak facet się o mnie stara-ale tylko wtedy gdy mi się podoba :)

walczono choć nie chciałam to smutne gdy ktoś traktuje nas jak niezdecydowane lale, które choć myślą tak mówią nie. Ja mówiłam nie, bo myślałam nie. Dużo z tego było bólu

Ja nigdy nie walczyłam o faceta i nigdy nie będe. Duma mi na to nie pozwala.

a długo ja znasz ?

Niestety część z nas to są niezdecydowane lale, które mówią nie a myślą tak...

ja mysle, że to bez sensu. Albo ktoś jest zainteresowany od poczatku albo nie, potem jedynie mozna sie umawiac z braku laku i nudow, nastepnie pojawi sie ktos na kogo widok czas sie zatrzyma ;) i osoba która tak walczyła idzie w odstawke

Sarah Jessica Parker ..dokładnie tak jak piszesz

Gambit :)

najpiew zapytaj się czy warto

up

Walczyć. Kto wie może odmieni się jej serce. O mnie nikt nie walczył jeszcze więc nie wiem jak to jest.

nie walczyc . jak laska jest normalna i podoba jej się facet to nie potrzeba walczyc tylko normalnie starac się stworzyc związek :)