Jesienna Deprecha

i znow przyszła jesien, a mi odechcialo sie zupelnie wszystkiego, chodze i tylko wkurzam sie na wszystko, najchetniej wszystkich bym zabila w okol siebie, o wszystko sie czepiam i tylko marudze, tylo bym sie klocila, ech, jak sobie z tym radzic? jak ktos ma tak jak ja piszcie:D

ja jesień ogólnie lubię, ale nie taką jaką mamy teraz za oknem... szkoda, ze w tym roku nie dopisała, bo raczej nie ma co się łudzić, że będzie piękna, złota, polska...

To raczej nie deprecha. Jak się ma depreche to sie siedzi w chałpie i gapi w ściane, ewentualnie płacze :P I czuję, że wkrótce się to u mnie zacznie :o

też to mam, ale staram sie z tym walczyć, dziś np. ide na aerobik, zrobie cos dla siebie, czas szybciej zleci, lepiej się poczuję :)

tak mam, dzis bylam w szkole ale wysiedzialam tylko 3 lekcje bo mnie wsystko wkurwialo mialam ochote pozabijac wszystkich, a powinnam siedziec w szkole bo jestem w klasie maturalnej, tak strasznie hujowo sie czuje;/

http://pl.youtube.com/watch?v=P2TKZDdRgyQ :P

zwariuje zaraz,wszystko mnie dobija:( nie wiem jak sobie z tym radzic,najchetniej mialabym wszystko w DUPIE