Każdy dzień pomaga nam dostrzec to,co najpiękniejsze dla moich-znajdzicie mnie

Jasminowa herbatko Kolorowy anioł tekst i muzyka: Janusz Radek z witrażem brama numer pięć tam wszystko wydarzyło się a światło którym teraz jest stało się blade jak ta śmierć on tego pragnął tego chciał archanioł Gabriel takich bram a jego przeźroczysta dłoń złamanym szkłem przecięła skroń tylko nam ciebie było brak tylko nam ciebie było brak kolorowy anioł oszalały ptak wszyscy chcą polecieć za nim lecz nie wiedzą jak

a ja to co? ja się wczoraj do Ciebie odzywałam a Ty zamilkłeś

uruchomiłem laptopa. Przynajmniej wszystko działa.

chcieć to móc :)

jasne sory. Ale przynajmniej dobranockę wkleiłem.

taaak chcieć ale jakim kosztem.... jesz ile wysiłku kosztuje nurkowanie pod biurko w poszukiwaniu kabli do internetu?

czasami wiem, bo też piszę z kompa i lajtopa :)

wrócę obejrzeć tą dobranockę :)

a miałem tak ładnie wszystko poupinane. Na rzepy i w takich rurkach z Ikei eh....

hehe..Ikei..\przypomnialo sie mi cos... jestem za granica..jak wiecie oczywiscie:P ostatnio kupilam sobie szafke na ubrania, kolezanka tez, kupila tez posciel, jakies koce, duzo rzeczy...i wzystkie...madein Poland...ale z tego lałyśmy:D nawet tutaj nas dopadlo:P

bardzo dobrze, patriotycznie

my dużo mamy rzeczy z ikei. Pościel maja fajna. I łóżeczko, i komody paaanie długo by wyliczać.

o tak ja też marzę o erze bezkablowej. wkurzają mnie te kurzołapy i nie da się ich uniknąć a to pod biurkiem a to za tv-koszmar zwłaszcza jak się ma duzo sprzetu.

a ja nie lubię ikei ale za to uwielbiam targi staroci :o

ja tam juz nic nie potrzebuje z Ikei...ale czasem mozna znalesc cos fajnego i nawet taniego...oczywiscie ceny tutaj w euro:( ale trudno:P teraz potrzebuje rower albo skuter..no normalnie sie zalamie:(

najlepiej samochód z szoferem :) a tak serio to ten rower to nie taki głupi pomysł-kondycję złapiesz i sylwetka się poprawi ;)

tez bym chciał rower... jednośladów napędzanych silnikiem spalinowym się boje

tak...ale to dobry pomysl moze na miesiac...a co pozniej...zima, to nie tak jak w polsce...no sniegu moze i malo, ale straaaaaasznie zimno, wiatr wielki...a tu zapierniczac godzine na rowerze:( cos watpie ze dam rade:(

bo tu naprawde strasznie wieje, zle sie idzie a co dopiero jedzie na rowerze, w zimie sie tu przerzucaja na cos innego, a ja:( bo tu wiatry tzw. znad oceanu:(

zimą nieprzyjemna sprawa-no ale jakie inne wyjście? jakikolwiek a dlaczego się boisz? jakieś upadki?

no wlasnie o to chodzi, ze innego wyjscia to nie ma:( skuter jedynie, lepsze wyjscie, ale...skad wziasc kase:(

sorry muszę isc mały się zbudził

duża różnica w cenie?

oki, papa

no bo ja nie chce nowego, bo na taki to wogole mnie nie bedzie przez jakies czas stac... uzywanego moge kupic ale do 300 eur, bo jak zaplace za mieszkanie to wiecej mi nie zostanie...:( a uzywane sa tu spoko, ale od ok 600:( a rower uzywany kupie juz za 100:(

to lipa gdybyś miała pewność, że tą pracę będziesz miała dłuższy czas to można pożyczyć te dodatkowe 300 bo jednak skuter jest lepszy na zimę

no wlasnie...a ja nie mam nic pewnego...a dodatkowo nie chce juz od znajomych pozyczac...wogole ja nienawidze miec jakichkolwiek dlugow:( kurde i jestem teraz w kropce:(

http://www.wrzuta.pl/audio/th3LR776Ur/raz_dwa_trzy_-_mlynarski_-_idz_swoja_droga

ale jeśli zrezygnujesz z pracy....

Tylko a może napiszesz coś od siebie :) he?