Macie kotka ? Pomóżcie

Pomóżcie! Mam małego kotka ma 3 miesiące. Do wczoraj wieczora zachowywał sie normalnie. Dałam mu jeść w ogóle jedzenia nie ruszył a normalnie rzucał sie na nie jak by nigdy nie jadł, siedział jakiś obolały, nagle upadł a jak go chciałam podnieść to piszczał. Ewidentnie widać było, że coś mu jest :( Sikał w różnych miejscach np położył się mi do łóżka i się tam zsikał. Normalnie sikał do kuwety a teraz jak by tego nie kontrolował. Byłam z nim u weterynarza stwierdził, że nie wie co mu jest i dał mu antybiotyk na gorączkę. Teraz lezy na łózko i piszczy, trzęsie się cały i nie ma siły żeby wstać :( Wiecie może co może mu być i jak mu pomóc ??

do weterynarza z nim leć i to prędko a nie na forum zadawaj pytania :o

idz do kolejnego weta jak ten nie wie co mu jest i mu leki zapisuje!!!!!!!!!!!!!!! i to szybko!!!!!!!!!

Hmmm może się czymś zatruł? W sumie nie mam pojęcia co mu jest, weterynarz nie wiedział i ja też nie wiem.

Mam 4 koty i poszlabym do dobrego weterynarza.

W tym sek, że byłam i powiedział, że nie wie co mu jest dał mu tylko antybiotyk na zbicie gorączki i tyle :( jakoś mu to nie pomaga za bardzo a wiecej nic nie stwierdził :(

a moze ktoś go poturbował i się nie przyznał??

Powinien zrobic badanie krwi i moze przeswietlenie. Idz do DOBREGO weta!

do NASTEPNEGO idz!!!!!!!!!!!!!!!

Dziś już nie dam rady :/ niestety próbowałam byłam u 3 weterynarzy a tylko ten jeden ma prywatny gabinet i tylko tam było otwarte :/

Nie wiem co mam zrobić , widzę, że się męczy :(

to,ze prywatnie nie zawsze znaczy ze lepiej.idz do innego.

naprawdę dobrze Ci radzę po Twoim opisie wnioskuję że on bardzo cierpi.A jak to coś poważnego naprawdę?Odpukać jak zdechnie to będziesz sobie potem długo wypominała

co za ludzie zostają w dzisiejszych czasach weterynarzami. Do pobierania kasy to pierwsi a jak już wydać diagnozę i pomóc to on nie wie.Paranoja:/

Ja nie napisałam, że ''prywatnie to znaczy lepiej'' chodzi mi o to że tylko ten gabinet był otwarty a reszta pozamykana to co miałam zbić okno wejść z nożem do innego gabinetu i wykrzyczeć komuś pomóż mojemu kotu bo cie zabije ? ja nie prosiłam o to żebyście mi wszyscy wytykali ze mam zmienić weterynarza tylko pytałam czy ktoś może był już w takiej sytuacji i wie jak mu pomóc

wiesz co a nie masz znajomega kto ma koty?? albo wstukaj w google jego objawy i może CI cos wyjdzie??

wszyscy piszecie, ze mam zmienić weterynarza. Spoko ale w tej chwili to nie możliwe ewentualnie jutro. tak cierpi i najgorsze jest5 to, że ja nie mogę nic zrobić co chwile tylko patrze na niego czy oddycha :/.

a jest to kot totalnie domowy? tzn. wychodzisz z nim na dwor?

szukałam już i jest sporo stron na temat kocich chorób jednak sporo chorób ma takie same objawy i nie jestem wstanie dojść do tego na jaka on cierpi.

może tutaj coś znajdziesz....ja mam pieska ale chcę pomóchttp://209.85.135.104/search?q=cache:C46h7aMRrsMJ:koty.agatka.maniak.pl/index.php%3FItemid%3D40%26id%3D26%26option%3Dcom_content%26task%3Dblogcategory+choroby+kot%C3%B3w&hl=pl&ct=clnk&cd=1

i to jak najszybciej. Postaram się Ci pomóc (jestem po weterynarii), ale na odległość to i tak nie będzie to konstruktywna pomoc. Odpowiedz mi na pytania: 1) Czy dawałaś kotu do picia mleko. Jesli tak, kiedy ostatnio je podawałaś? 2) Kiedy kociak zrobił kupkę? Jaki miała kolor i konsystencję? 3) Jaki kolor mają siuśki kociaka? 4) Jaką karmę podajesz - nazwa. Napisz też, czy sucha, czy mokra.

Tak domowy ale na dwór z nim wychodzę. Nocuje w domu ponieważ mam dwa psy boksera i owczarka i nie bardzo przepadają za kotami gdyby nikogo nie było na podwórku a kot wybiegł to już mogło by byc po nim. Dlatego też wychodzi zawsze pod czyjąś opieką

ksenofaryna - nigdy w życiu choremu kociakowi mleka!!! Kotom w ogóle NIE POWINNO PODAWAĆ SIĘ MLEKA! NIGDY! To właśnie podawanie mleka jest przyczyną wielu chorób kociaków.

a skąd jesteś, ja mam w krakowie dobrego weta

Jak mu pomóc Pomóżcie! Mam małego kotka ma 3 miesiące. Do wczoraj wieczora zachowywał sie normalnie. Dałam mu jeść w ogóle jedzenia nie ruszył a normalnie rzucał sie na nie jak by nigdy nie jadł, siedział jakiś obolały, nagle upadł a jak go chciałam podnieść to piszczał. Ewidentnie widać było, że coś mu jest Sikał w różnych miejscach np położył się mi do łóżka i się tam zsikał. Normalnie sikał do kuwety a teraz jak by tego nie kontrolował. Byłam z nim u weterynarza stwierdził, że nie wie co mu jest i dał mu antybiotyk na gorączkę. Teraz lezy na łózko i piszczy, trzęsie się cały i nie ma siły żeby wstać Wiecie może co może mu być i jak mu pomóc ?? Dziewczyno lec do innego weterynarza! To nie żadna choroba typu grypa, czy coś. kociak może Ci zdechnąć. To jest coś bardzo poważnego, może nowotwór, moze coś jak zapalenie wyrostka. Ten weterynarz był konowałem (takego chuja powinno się skopac i wyrzucić do śmietnika). Znajdź porządnego weterynarza i jedź tam z kotem. Niech mu zrobi badania i prześwietlenia - Kości, tkanki. Badanie na obecność komórek rakowych. Przede wszystkim niech najpierw spróbuje ustalić lekko dotykając, gdzie kociaka boli.

Tak daje mu mleko. Ostatnio dawałam mu je wczoraj rano wypił tak ok pół miski. Kupkę robił wczoraj dwa razy i dziś jeden raz. Wczoraj miała bardziej taka gęsta konsystencje i kolor taki żółtawy a dzisiaj juz bardziej rzadka. Siusia normalnie jak zawsze kolor maja taki lekko żółtawy. A jeśli chodzi o karmę to to daje zazwyczaj kite kat Taka z paczki miesko i czasem sucha

ksenofaryna - tak twierdzą lekarze "starej daty". po wielu badaniach lekarze doszli do wniosku, że to właśnie podawanie mleka kotom jest przyczyną poważnych biegunek i zaburzeń trawienia, które prowadzą niestety do śmierci bardzo często. Ja wiem, że koty uwielbiają mleko, ale niestety ono nie jest dla nich wskazane (poza mlekiem ich matki oczywiście). Kotom powinno podawać się przegotowaną wodę, zmieniać ją 2 razy dziennie. Jeśli kotek jest chory, zmieniamy nawet 5 razy dziennie. Można kotom SPORADYCZNIE podać jogurt naturalny, śmietanę, twaróg.

Mleka nie podaje mu często tak 2 razy w tyg. i nigdy nie przed jedzeniem ani po. Normalnie daje mu wodę. A mleko dałam mu wczoraj rano a dopiero wieczorem zauważyłam ze coś mu jest !