Macie kotka ? Pomóżcie

:(

Nawet mu chu.j je.bany nie dał środka przeciwbólowego :O

Moze mieć uczulenie na laktozę, ale wątpię aby mleko było przyczyną. Kot by się nie przewrócił i nie sikał. Zbadał mu konował temperaturę?

Tak daje mu mleko. Ostatnio dawałam mu je wczoraj rano wypił tak ok pół miski. Kupkę robił wczoraj dwa razy i dziś jeden raz. Wczoraj miała bardziej taka gęsta konsystencje i kolor taki żółtawy a dzisiaj juz bardziej rzadka. Siusia normalnie jak zawsze kolor maja taki lekko żółtawy. A jeśli chodzi o karmę to to daje zazwyczaj kite kat Taka z paczki miesko i czasem sucha Z TEGO CO PISZESZ WNIOSKUJĘ, ŻE MOŻE TO BYĆ BIEGUNKA WYWOŁANA WŁAŚNIE PODAWANIEM MLEKA - NIESTETY CZĘSTO TO SIĘ ZDARZA. W TYM PRZYPADKU MUSISZ IŚĆ DO WETERYNARZA, KTÓRY DA KOCIAKOWI ZASTRZYK NA "UTWARDZENIE KUPKI". KONIECZNIE ZREZYGNUJ Z PODAWANIA MU MLEKA, BO BEDZIE TYLKO GORZEJ. DAJ MU DO PICIA PRZEGOTOWANĄ, LETNIĄ WODĘ. W PRZYPADKU RZADKIEJ KUPKI NIE MOŻESZ MU PODAWAĆ MOKREJ KARMY, WYŁĄCZNIE SUCHĄ. RADZĘ WYBRAĆ KARMĘ Z "WYŻSZEJ" PÓŁKI, CHOCIAŻ NA CZAS LECZENIA. ODSEPARUJ GO OD INNYCH ZWIERZĄT, BO W TAKIM STANIE KOCIAK MOŻE ZAŁAPAĆ RÓŻNE PASOŻYTY. PISZESZ, ŻE KOCIAK PISZCZY, KIEDY CHCESZ GO DOTKNĄĆ. EWIDENTNIE BOLI GO BRZUSZEK. NIE DAWAJ MU NIC DZISIAJ OPRÓCZ PRZEGOTOWANEJ LETNIEJ WODY. POD KONIEC DNIA MOŻESZ MU PODAĆ TROCHĘ SUCHEJ KARMY. IDZ DO WETA I POWIEDZ O TEJ KUPCE. MAM NADZIEJE, ZE CHOCIAZ TROCHE POMOGLAM.

" Matylda " na tej stronie już szukałam. za duzo tego wszystkiego i te same objawy i jak tu wywnioskować co mu jest :/

http://www.vetopedia.pl/ Tu znajdziesz czynnego weterynarza i oceny klientów

cholera nawet nie wiem jak pomóc...

Ale on wogóle nie wstaje z łózka to jak mam mu podać wodę. Przyniosłam mu miskę z woda już wcześniej i podstawiłam mordkę a on sie porostu położył on nie chce wogóle jeść ani pić wcześniej dawałam mu karme wiskas jednak nie jadł jej tak chętnie jak kame kitekat

jeszcze jedno mi się przypomniało - czy karma, którą mu podałaś, była prosto z lodówki (czyli zimna)?

Nie karmę zawsze tak godzinke przed podani0em wyciągam z lodówki

Kurcze nie piszczy jak dotykam go za brzuch tylko bardziej przy szyi :/ nie mam pojęcia co mu jest :(

cholera, nie potrafię pomóc Ci na odległość nie widząc kociaka. Skąd jesteś?

Powinnaś iść do weta i to jak najszybciej. Postaram się Ci pomóc (jestem po weterynarii), ale na odległość to i tak nie będzie to konstruktywna pomoc. Odpowiedz mi na pytania: 1) Czy dawałaś kotu do picia mleko. Jesli tak, kiedy ostatnio je podawałaś? 2) Kiedy kociak zrobił kupkę? Jaki miała kolor i konsystencję? 3) Jaki kolor mają siuśki kociaka? 4) Jaką karmę podajesz - nazwa. Napisz też, czy sucha, czy mokra. Jak kot się przewraca, to od wysokiej goraczki, niedokrwienia, zatrucia z utrata przytomnosci lub od bardzo silnego bólu. NIe stawiał bym zbytnio na jedzenie.

Wągrowiec koło poznania

Powinnaś iść do weta Tak daje mu mleko. Ostatnio dawałam mu je wczoraj rano wypił tak ok pół miski. Kupkę robił wczoraj dwa razy i dziś jeden raz. Wczoraj miała bardziej taka gęsta konsystencje i kolor taki żółtawy a dzisiaj juz bardziej rzadka. Siusia normalnie jak zawsze kolor maja taki lekko żółtawy. A jeśli chodzi o karmę to to daje zazwyczaj kite kat Taka z paczki miesko i czasem sucha Z TEGO CO PISZESZ WNIOSKUJĘ, ŻE MOŻE TO BYĆ BIEGUNKA WYWOŁANA WŁAŚNIE PODAWANIEM MLEKA - NIESTETY CZĘSTO TO SIĘ ZDARZA. W TYM PRZYPADKU MUSISZ IŚĆ DO WETERYNARZA, KTÓRY DA KOCIAKOWI ZASTRZYK NA "UTWARDZENIE KUPKI". KONIECZNIE ZREZYGNUJ Z PODAWANIA MU MLEKA, BO BEDZIE TYLKO GORZEJ. DAJ MU DO PICIA PRZEGOTOWANĄ, LETNIĄ WODĘ. W PRZYPADKU RZADKIEJ KUPKI NIE MOŻESZ MU PODAWAĆ MOKREJ KARMY, WYŁĄCZNIE SUCHĄ. RADZĘ WYBRAĆ KARMĘ Z "WYŻSZEJ" PÓŁKI, CHOCIAŻ NA CZAS LECZENIA. ODSEPARUJ GO OD INNYCH ZWIERZĄT, BO W TAKIM STANIE KOCIAK MOŻE ZAŁAPAĆ RÓŻNE PASOŻYTY. PISZESZ, ŻE KOCIAK PISZCZY, KIEDY CHCESZ GO DOTKNĄĆ. EWIDENTNIE BOLI GO BRZUSZEK. NIE DAWAJ MU NIC DZISIAJ OPRÓCZ PRZEGOTOWANEJ LETNIEJ WODY. POD KONIEC DNIA MOŻESZ MU PODAĆ TROCHĘ SUCHEJ KARMY. IDZ DO WETA I POWIEDZ O TEJ KUPCE. MAM NADZIEJE, ZE CHOCIAZ TROCHE POMOGLAM. :O NIe jestem weterynarzem, ale czasem moja wiedza daleko przekracza ich wiedzę w niktórych sprawach. Watpie, aby to był ból brzucha od zatrucia pokarmowego.

" książę yogurt " I w tym momencie wydaje mi sie, że masz racje :/ tylko kurczę co mu może być :(

Kociak powinien mieć szybko zbadaną temperaturę. jeszcze raz napiszę - idź do weta. Kociak cierpi i obawiam się, że jeśli nie dostanie leków, to będzie tylko gorzej. Nie idź do tego, u którego byłaś, bo to jakiś konował.

Zostaje mi tylko jeden weterynarz który może ma otwarty gabinet jednak do godziny 18 :/ Ja niestety prawka nie mam :/ i transportu tez nie bo chłopak i rodzinka w robocie :/

http://www.pf.pl/serwis/Weterynaryjne+lecznice-Wągrowiec-V1_YP.html?nav=VZZ8BM Spróbuj podzwonić pod te telefony, może ktoryś weterynarz będzie czynny. Sa pogotowia 24H

Nie możesz pojechać taksówką?

Nie bardzo bo nie zostawię dziecka samego

:/

Lub zadzwoń do inspektoratu weterynarii, może Ci pomoga i powiedzą gdzie jest dobry i czynny weterynarz. Oni robią kontrole, to wiedzą kto jest dobry. http://www.zdrowie.wlkp.pl/?mod=showbase&kat=powiatowe%20inspektoraty%20weterynarii&miasto=W%C4%85growiec

mam 2 koty,jak najszybciej lec do innego weterynarza,bo Ci zdechnie,meczy sie biedaczek :(

Postaram się podzwonić trochę możne sie czegoś dowiem

podejrzewan ze coś go boli,może brzuszek.

No męczy się, męczy :( teraz biedny leży a normalnie to w miejscu nie mógł usiedzieć :(

Jak mu pomóc " książę yogurt " I w tym momencie wydaje mi sie, że masz racje :/ tylko kurczę co mu może być Niestety cała masa rzeczy. Przy szyji - guz, złamanie, choroba z wysoką gorączką, wewnetrzny krwotok? Niestety tego może być bardzo dużo. Badanie krwi i moczu, RTG, badanie na obecność komórek rakowych, jeśli jest możliwość - zabarwienie krwi barwnikiem radioaktywnym i prześwietlenie tkanek. Najpierw zmierzenie temperatury i dokładna lokalizacja źódła bólu. Poszukaj kliniki dla zwierząt, nawet w Poznaniu, gdzie mogłabys zostawić kotka na szczegółowe badania.

Może to panleukopenia? Koniecznie zmień weterynarza!!!

Wypił troszkę wody ale musiałam go trzymać bo nie maiła za bardzo sioły żeby stać :/