Zagubieni-im dalej oglądam tym mniej wiem

Całkiem już nie wiem o co kaman.Zaczynają jakiś wątek a potem nie kończą.Np skąd sie w końcu wziął na wyspie ojciec Locka,myślałam,że ten wątek sie jakoś rozwinie po jego stwierdzeniu,że ta wyspa to piekło :D Albo kim w końcu jest Jacob??Czy to wszystko się w ogóle kiedyś wyjaśni?

hehe jestem tego samego zdania. pewnie będziemy musieli jeszcze czekać zapowiadane 2 sezony serialu + finałowy odcinek w kinie;) -- http://www.youtube.com/watch?v=saBa4Xl1LA0&e

tym linkiem,jesteś tam czy co.... :O jak tak to nie masz sie czym chwalić :O

a myślałam, że tylko ja się gubię w tym serialu

wiele watkow ma pozostac niewyjasnionych:)

Właściwie teraz powoli zaczyna się wszystko wyjaśniać,np odnowiono wątek z tym Michaelem i porwaniem jego dziecka.Dużo zamętu wprowadzają te puszczane od niedawna urywki z ich przyszłego życia jak już wrócą z wyspy,wiadomo np że powróci ich tylko 8,czyli sporo osób jeszcze zginie,m.in Jin i Claire

był odcinek przecież z nim i jego żoną. Z tym że nie będą już razem.

Niedawno był taki,że ona urodziła dziecko i przyjechał do niej ten gruby,nie wiem jak on ma na imię i razem poszli na grób Jina i ona tam do niego gadała że to jego córka,że szkoda że go nie ma itd

Ja nie rozumiem, jak Claire mogła zostawić swoje dziecko w środku dżungli i pójść do ojca, nie mogła iść tam z Aaronem? Od śmierci Charliego kompletnie zwariowała, a jeszcze ten domek, który się na nią zawalił od rakiety!! Może dostała jakiegoś urazu?

wtedy świadomo co robi,była w szoku,zreszta nie wydaje mi sie żeby to był jej prawdziwy ojciec.Tam ludzie mają jakies schizy,tak jak Jack widział swojego zmarłego ojca

ojciec Jacka i Clarie to ten sam mężczyzna. Oni są przyrodnim rodzeństwem... Objawił się jej, a wczesniej Jack'owi jako duch, bo od niedawna przeciez nie zyje... Nie przegapiłam żadnego odcinka i chyba tylko dzieki temu wiem ocb :P Czekam na nastepną serię, ale to dopiero wiosną:(

dowiedział na pogrzebie.Ledwie sie skończyło a ja już zapominam :P A jak zginęła Claire?Bo chyba nie żyje,nie?No i jak to możliwe ze ten ojciec ja ze sobą zabrał skoro już nie żył?