Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasieczka

spanie w łóżeczku

Polecane posty

jak to jest? moj synus ma 2 miesiace i w ciagu dnia za cholere nie polezy w lozeczku, tzn, nigdzie nie polezy tylko na rece chce. Ewentualnie jak na rekach go uspie i poloze spiacego do lozeczka to moze jeszcze pospi ale na pewno nie polezy, nawet karuzelanad lozeczkiem nic nie daje. z kolei wieczorem, jak jest juz polmrok, poloze go nie spiacego to potrafi polezecv tak nawet pol godziny i sam usnie, tak samo rano, jak sie obudzi to nie wyje od razu tylko lezy sobie(wiem ze nie spi, bo chrzaka, steka, mruczy i wierci sie). Dopiero po jakim czasie dluzszym zaczyna plakac i chce na rece. Dlaczego wiec w dzien tak barzo nie pasuje mu lozeczko??? Macie podobne sytuacje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sobie odpowiedziałaś. :) Wieczorem jest ciemniej i dziecko łatwiej się wycisza. A rano pewno leży bo się jeszcze do końca nie obudził. Spróbuj zaciemniać pokój w dzień. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam lezaczka ale mam takie nosidelko- fotelik samochodowy, w tym tez za cholera nie chce siedziec. No ale jak w dzien zaciemnie pokuj to nie wiem, czy maly sie nie pogubi co do orirntacji, kiedy dzien a kiedy noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadjfvhsilh
nie pogubi się na pewno. ściemnic trochę możesz. Poza tym jak przyzwyczaisz go do noszenia na rękach to końcówa. bedzie CAŁY CZAS CHCIAŁ. TO NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ. Połóż go w łóżeczku i trudno zostaw i nie bierz na ręce mimo że bedzie płakac. w końcu się przyzwyczai i bedzie sam zasypiał - jest to trudne ale do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
a moze mi ktos pomoze ? u mnie sytuacja wyglada tak, ze dzidzia ma 15 miesiecy, jak byla mniejsza to spala w lozeczku i w dzien i w nocy, od kiedy zaczely jej wychodzic zeby ( 10 miesiac), to placze i biore ja do nas do lozeczka, teraz tak od 2-3 miesiecy tak sie przyzwyczaila, ze jak widzi lozeczko to wpada w jakas panike.. krzyczy, placze, wyrywa sie, wiec usypiam ja u nas, i staram sie pzreniesc do lozeczka, ale jak tylo sie zblizam, to ma oczy jak 5 zlotych i juz krzyk od razu i tak kilkanascie razy na godzine, potem mam dosyc i biore ja znow do siebie, probowalam jej nie brac z lozeczka, tylko spiewac, tulic, glaskac, mowic, itp i tak potrafilam gadac do niej przez poltorej godziny a ona tylko krzyk i placz!! juz nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chmmm.... no dobrze, ale ja juz probowalam nie reagowac na jego placz w lozeczku, no nie da sie tak stac i patrzec jak wyje, mowienie do niego nie pomaga, tak samo jak glaskanie czy trzymanie za raczke. No ale dobra, sprobuje przyciemnic pokuj na nast, drzemke, moze cos z tego wyjdzie... a co do zabawet to on jeszcze tak nie reaguje bardzo na grzechotki czy cos powieszone nad fotelikaiem, czy na karuzele, moze potem zadziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka3latka
mialam podobnie do ciebie, wiecej trwalo usypianie dziecka za dnia niz jego przebywanie w lozeczku,maly jest narazie jedynym wnukiem wiec dziadkowie od poczatku go rozpieszczali ale jak kazdy sie zabral w swja strone to ja mialam problem bo trzeba bylo chalupe ogarac a dziecko na rece chcialo... i nawet mowy nie bylo by za dnia cos pospal...ale tak ok 6 miesiecy zaczal sypiac do poludnia jakies 2 h i popoludniu robil sobie druga drzemke tez tak ok 2 h, obecnie ma 3 latka i spi raz za dnia ale za to srednio 3h co do twojego dzieciaczka,moze kup ta mate z wiszacymi zabawkami,poloz to na ziemi albo nawet w lozeczku i niech sie tym zajmie,moze akurat to go zainteresuje,albo jak ktos napisal wczesniej-po prostu poloz w lozeczku i trudno niech sobie placze,wiem ze serce sie lamie ale pociesz sie tym ze jemu sie krzywda nie dzieje a stosuje jedynie szantazyk wobec ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moja piersza dzidzia mialam podobnie, tylko byla wtedy ,mniejsza jak twoja. Spala w lozku z nami na czas zobkow a potem jakos nie bylo wiekszego problemu z lozeczkiem,na poczatku konsekwentnie przenosilismy ja do lozeczka na spaniu a potem juz sama zasypiala. no nie wiem, kazda dzidzia inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka3latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezatka3latka, wiesz ja nawet juz kupilam taka mate ale jak pislam wczeniej on jeszcze sie nie interesuje zabawkami ani niczym takim,za tydzien skonczy 2 miesiace. Tak wiec i to nie dziala, pocieszam sie tym ze moze juz niedlugo sie to zmieni, juz zaczyna sie usmiechac i ciut kontaktowac, tylko na dzien dzisiejszy to usypianie. Sproboje przyciemnic pokuj i niereagowac na placz, no sprobuje raz jeszcze ale nie wiem jak dlugo wytrzymam, fakt ze rece mi juz opadaja bo klocek wazy 6 kilo i wieczorem juz nie czuje kregosłupa, a za dnia jestem sama z dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×