przeczytajcie to prosze.

nie wiem co mam zrobic, moj facet olal mnie dzis, zadzwonilam do niego i sie go spytalam co on sobie w ogule wyobraza ze traktuje mnie jak guwno, na co on mnie nawyzywał!!;( ze jestem nienormalna, ze powinnam sie leczyc, ze tylko psychiatra mi moze pomoc, zebym ogarneła dupe itd,w rezultacie poiwedzial zebym sie odpierdolila od nigo powiedzial NARA i rzucił schuchawka;o jestem zrozpaczona caly czas rycze ludzie doradzcie cos?

a co tu radzić? olej palanta i tyle. to chyba oczywiste.

Napisałaś że traktuje Cię jak g owno? Tzn jak?

ugotuj zupe,najlepiej pomidorowke ;-)

A jak Cię traktuje, bo nie wiem jak się traktuje "guwno".

O matko:/ szczerez mowiac to potraktował Cie jak jakas idoiotke:/ przykro mi ale wydaje mi sie ze jego wypowiedz byla jednoznaczna. A nie wiesz co mogło go tak zdenerwwać?? dlugo sie nie odzywał??

nie dzwon do niego dopoki sam nie zadzwoni i nie placz juz wiecej bo nie warto...tez tak mialam...to pozniej on dzwonil i pytal sie czemu taka jestem ze go olewam...powiedzialam mu ze nie jest wart ani jednej mojej lzy

olewajac mnie i traktujac jak przedmiot ktoremu moze wszystko powiwedziec przeprosic i wychodzi mu to plazem...;/ jestesmy ze soba bardzo dlugo nie jest tak latwo olac... nie wiem co powinnam dalej zrobic?

a nad czym ty rozpaczasz ??? zostaw gnojkami tyle

a miałaś powód żeby powiedzieć mu że traktuje cię jak gówno? bo jesli siadłaś na niego i nawrzucałaś mu bez powodu, to ja sie nie dziwię że kazal ci spadac. chyba że miałaś powód. opisz sytuację.

Zgadzam sie z mixed...ne dzwon nie odzywaj sie do niego sam jeszcze do Ciebie przyjdzie. A nie domyslasz sie dlaczego tak Cie potraktował????

Zgadzam się. Zostaw go, swoim zachowaniem potwierdził twoje słowa. Nie warto na niego tracić ani minuty dłużej. Dzwoń do kupeli i idź na piwo już jako całkowicie wolna i baw się bez gówna u nogi ;)

jednoznaczna tzn jak?? co go wyprowadzilo z rownowagi? pewnie to ze jakim prawem moge miec do niego pretensje ze on sie do mnie nie odzywa;/

Przeczytałam, ale jeżeli chodzi o doradzenie - będzie ciężko. Według mnie to koniec Waszego związku, a jeżeli Ty uważasz inaczej, to będziesz cierpiała jeszcze bardziej. Na własne życzenie. Nie rozpaczaj. Poznasz fajniejszego, takiego, który nie będzie Tobą pomiatał.

Skoro on jest taki cwany to kopnij go w zad i zrób tak jak warta grzechu Ci pisze:P uchlej sie i baw do rana olej dziada ! Niech wie co traci....kiedys sie bachnie w łeb

jesli bedziesz za nim gonic i mu sie narzucac to bedziesz zawsze mu obojetna bo mezczyzni lubia kobiety zdobywac a nie od razu je miec na tacy podane. Jesli go kochasz to postaraj sie go ignorowac i dac mu odetchnac od ciebie i jak to nie pomoze to juz nie widze sensu abys spogladala w jego strone

Dobrze zrobil jakby byl za mily ty bys go rzucila

Kobiety lubia jak sie je trktuje jak sciery chociaz sie do tego nie przyznaja

renate - dobrze też ci radzi droga autorko.Ale poza tym, jak dla mnie to koniec. Nie pozwól się traktować jak szmatę i JAK GÓWNO. Miej szacunek do siebie. Ja, gdyby mój facet zaczął tak na mnie wyzywać - to zrobiłabym jak kazał: czyli "ogarnęła dupę" i już poszła swoją własną drogą życiową BEZ TAKIEGO DUPKA

WOMANS RULEZZZZZ!!!! rzuć go nie ma sie nad czym zastanawiac..

nkiem :)

ej laska, jak zes wpadla w histerie i to pewnie nie pierwszy raz... to sie kolesiowi nie dziwie ze mu nerwy puscily. Dobrze ze ja sie tak nie zachowuje, moj facet ma spokoj :)

jestem gó.wnem, no rozpacz

Nie jestes gównem..jestes smutna tylko...głowa do góry ! Sa lepsi madrzejsi a on nie jest Ciebie wart jest egoista chamem i gburem skoro w kulturalny sposób nie mógł si Ciebie pzbyc...

nie jestem histeryczka, rani mnie takim zachowaniem, tyle lat razem a ja sie czuje ze on mnie zdobyl a teraz? vczuje sie guwnem dla niego;/ a czemu mnie teraz tak traktuje?

??

to ty masz problem, bo on chyba nie. Ty nie jestes ASERTYWNA!! powiedz mu wyrazne NIE. i zostaw go.

i jego glupia gierke i fochy:o znajdz sobie fajniejszego i normalnego faceta:-) szkoda twojego czasu na niego:-)

ja nie mam problemu, to nie ja potraktowalam go jak glupka tylko on mnie!, ja go bardzo kocham, a on mnie tak potraktował, a najgorsze jest to ze on jest moim calym swiatem , mam tylko jego, wszystkich przyjaciol olalam dla NIEGO, a teraz najblizsza osba tak ze mna rozmawia,;/ i mi ubliza dlatego jestem iedyz mlotam a kowadlem, czy z nim byc i wybaczyc czy dac sobie przerwe czy z nim zerwwac? nie wiem;/

?