Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sorido

czy dobrze zrobiłem???

Polecane posty

Gość sorido

helo, mam pytanie do pan, zerwala ze man dziewczyna, mowiac, ze mnie nie kocha, nie czuj nic do mnie, i nigdy tak nie bedzie... chociaz wydawalo mi sie ze jest inaczej... Czy dobrze zrobilem, ze na koncu poklocilem sia z nia, powiedzialem jej, zeby nie myslala, ze bede tesknil za nia, ze moim najwiekszym bledem bylo to ze z nia bylem... mimo tego ze ja bardzo kocham... Powiedzialem, jej tak, bo nie chcialem blagac o pozostanie... bo do milosci nie mozna zmusic i odszedlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
choc niejdnokrotnie powtarzała mi, ze jestem wspanialym jej chlopakiem, cudownym, ze zawsze chciala miec takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy dobrze
zrobiłeś. Bo w jakiś sposób zamknąłeś jej drogę powrotu, nie wiem dlaczego odeszła, może też nie wiesz czegoś, ale teraz już po ptakach, bo ona zapamiętała, że była "największym błędem>>"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziała ze cie nie kocha , nic do ciebie nie czuje to nie byłeś jej dłużny i dobrze , pewnie przemyśli spr i do ciebie przyjdzie (bo jak on wogole mogł powidzieć ze nie bedzie za mna tęskinić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
ale powiedziala to tak stanowczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fest..
i po co się wzajemnie obwiniać,oskarżać ect.........w końcu byliście razem jakiś czas ..a ni może się było rozstać po koleżeńsku :>?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
on stwierzila, ze bedac tydzien w domu, zauwazyla ze nie teskni za mna i to jest dla niej wyznacznik ze nic nie czuje... nie potrafi mi powiedziec kocham CIe, tak jak ja jej mowilem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam Sorido, Nie po takich tekstach ludzie się godzą i do siebie wracają :o Mnie się wydaje,że Twoja dziewczyna najwyraźniej poznała kogoś innego :o, zauroczyła się nim, a z Tobą zerwała. Kto wie, moze jeszcze się spikniecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
no ale co ja moge teraz zrobic? mam pisac, odzywac sie , i tak wiem ze nie odpisze... a ona, jakby chcial to by sie odezwala, zal mi tego wszystkiego, ciezko w sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
walczyc mam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
no wiem wiem, ale to spadlo na mnie... ze ciezko mi z tym.... nie jestem idealem, jak kazdy ,mielismy spiecia... sam nie wiem , a moze pogadac z nia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie badz cipka!!! pogadac o czym??? latak dalej za kobieta jak piesek to napewno Twoja bedzie zyłes bez nie jej kiedys, zyj dalej tak samo wez sie w garsc, było minelo. sentyment to zabójca terazniejszosci i zastanow sie czy kochasz ja czy wspomnienia. piatek dzis idz sie zabaw, upij i wyrwij jaks na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
kurka, ale ja mam ciagle nadzieje, ze sie odezwei, ale rozum mi mowi, ze tak nie bedzie.... bo to tak stanowoczo i jednoznacznie powiedziala, ze bylo jej dobrze ze mna , ale mnie nie pokocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja to najgorsze zło swiata ile Ty masz lat? 19, 20? chłopie z nudy i z braku innego osła była z Toba i było jej dobrze, nie zebrze sie o miłosc, rozumiesz? na litosc ja chcesz brac? ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna swojego chłopaka
A ja na Twoim miejscu napewno powiedziałabym tej drugiej osobie prawde..gdyby moj chłopak takimi slowami ze mna zerwał to powiedziałabym ze mimo iz rozumiem ze to juz koniec to onz awsze bedzie w moim serduszku i nigdy o nim nie zapomne...wtedy bedzie miał ta swiadomość ze opuscił kogos kto bardzo go kochał i moga sie pojawic wyrzuty sumienia..moge sie załozyć ze po jakims czasie wróciłaby do Ciebie...ale ze jej powiedziałeś to co powiedziałes:P to ona pewnie mysli ze i tak nie ma powrotu do Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
ale jak slyszysz , ze trafilo jej sie jak ziarno slepej kurze, ze jest szczesliwa ze mna...ze tesknila za taka osoba jak ja, ona miala chlopaka jakis czas temu i on z nia zerwał, i bardz rozpaczala, ale wiem , ze miala z nim kontakt.. choc mowila ze to idiota, ostatnio dzwonil do niej(ale ona na dizewczyne tak mi powiedziala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy bedzie miał ta swiadomość ze opuscił kogos kto bardzo go kochał i moga sie pojawic wyrzuty sumienia buhahahahahaha tak tak bedzie mial dzika satysfakcje jak łatwo zrobil Ci sieczke z mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna swojego chłopaka
A Ty co??:P Feministka??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorido idioto!!!! powiem ci jak to jest, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma, mam mase takich imbecyli jak ty na zawalonia, zaczne sie nudzic, na oku nie ma nic nowego to odzywam sie do jakiegos z wiernych pieskow i ten od razu leci. owszem lubie ich i sa calkiem fajni ale tak naprawde mam ich gleboko w dupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarido- ale z ciebie cipa, ona ma cie w dupie a ty się przejmujesz- miej troche honoru i sie nie odzywaj nie proś i nie skowycz u niej o zainteresowanie ! zateskni sama sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierasekk juz chyba w 3 poscie mu to tlumacze, ale widocznie cipa pozostanie cipa, szkoda słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasssmina>>hehe ale ostro się z nim obchodzisz :p poprostu jeśli kobieta z tobą zrywa , mówi ci ze cie nie kocha to uwierz ale nie zaimponujesz jej tym że padniesz do kolan i zaczniesz ja błagać zeby nie odchodziła. Nie wzruszysz jej serca także dzwonieniem, proszeniem i płaczem...jesli jej się odmini to sama sie odezwie i bedzie szukac z toba kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ale ostro się z nim obchodzisz tak ma byc, najgorzej to glaskoac po główce, w takich sytuacjach potrzeba mocnego kopa na opamietanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasdasdasdasdasd
Dobrze zrobiłeś... życie toczy się dalej. Tobie ciężko, ale przejdzie. Jej jeśli zależy to wróci mimo Twoich słów - nie takie przypadki znałem. Poza tym Ty się przejmujesz swoimi słowami? Ale to przecież ona z Tobą zerwała... kto komu do cholery zrobił większą krzywdę? Ona swoim czynem? Czy Ty swoją reakcją na jej czyn? Dobrze zrobiłeś... nie ma co żebrać o uczucia. Nie mówię, żebyś szedł teraz na laski i bzykał wszystkie jak leci. Ale bądź facetem z klasą, czyli takim który szanuje jej zdanie, ale nie jest desperatem który nagle szuka pocieszenia na piersiach innej - jedynie w taki sposób mąż szansę ja odzyskać z takim skutkiem jaki Cię interesuje. Tylko z kolei nie stroń od kobiet, tylko nie bądź łatwy - nie daj się omamić kobietom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorido
i tak zrobie, ciezko to ciezko, ale nie jestem ci*a, zeby blagac, do milosci nie zmusze i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×