hello laski, właśnie dołączyłam do klubu zdradzonych

więc serdecznie witam Kupiłam sobie depresanty i włąsnie zarzyje tabletkę , podobno za pół godziny mi sie poprawi, a na razie jest tragicznie. A może ktos zna dobrego depresanta, który znieczula, jest dostępny bez recepty a do tego można po nim prowadzić?

wodka !

To i ja dołączę dla towarzystwa. :-)

tez dolacze,mimo,ze to juz przeszlosc,ale wiem jak to boli:-(

nie działa, mam jeszcze większego doła, a poza tym nie mozna prowadzić!!! niech ktos mi pomoże,Facet mnie zdemolował, no , ale przeciez musze jakoś zyć. HELP!

no ciekawe...jesteś zdradzona a jakoś podejrzanie wesoła jesteś...''hello laski'' -wątpię żeby ktoś kto dowiaduje się że został zdradzony tak się witał wesoło...

pociesz się ze nie Ty pierwsza i nie ostatnia, a poza tym lepiej że juz wiesz niż miałby Cię dalej tak oszukiwać i zdradzać....

pilo. ja nie jestem wesoła, ja juz o 8.00 wzięłam tabletkę. Ja jestem dobita! najgorsze jest to , że wiem, ten weekend spedzi z nowa dziewczyną , a ja będę siedziała sama w domu, bo moi znajomi wybrali sie na radosną wyprawę na Mazury. No i klops! Jak to zrobic żeby nie padnąć, nawet nie mam komu popłakac , ale wczoraj wyłam sama do siebie.

acha, dodam , że mieszkam sama, nawet psa, kota itd... może chociaż jakiś pająk, ale tez nie ma. Widzę muszkę owocowa w kuchni, ale jakaś głupia mi się wydaje. Nie zrozumie.