czy on ze mnie robi wała, czy ja juz kompletnie oszalałam.

Robi ze mnie totalna idiotke, a wmawia mi ze jest fair, co za psychiczny manipulant. Słuchajcie, napisal mi wczoraj, ze siedzi sobie w domku, dzisiaj gadamy i mowi, ze gadal tam z jakims kumplem i opowiada mi jedna historie z nim zwiazana, pytam sie, to gdzie z nim gadales, a on "na imprezie wczoraj", ja mowie, przeciez dostalam do ciebie esa ze siedzisz w domu, a on cos tam zaczal krecic, mowi ze plany sie zmienily, ze byl na chwile, ok, teraz gadam z nim na gg i pytam dlaczego mnie oklamal, a on, ze mnie nie oklamal bo nigdzie nie byl tylko tak powiedzial dla podkrecenia amtosfery a ja mam pretensje nie wiadomo o co i w ogole jestem histeryczka, ze nie jest winny i ze ja mu wkrecam. No ludzie kto tu jest nie w prorzadku no?:o musialam sie wygadac:P

Oboje pojeebani. On cwaniaczek i kłamca. Ty idiotka, że z nim jesteś :P

koleś teraz sciemnia i chce odwrócić kota ogonem, bo sam sie wygadał, a teraz udaje, z enie wie o co chodzi. japierdziele, ja nieznosze takiego ściemniania, skoro nawte 'nagle wypadlo' w planach t aimpreza to przeciez mogl Ci napisac, z eidzie na chwile do kmpla, to nie grzech, bo przeciez mozliwym jest, ze siedzial w domu jak ci pisal teog smsma a potem dostal cynk od kumpla, zerwal sie i poszedl. i podejrzewam, ze nie wsciekalabys sie o to, ze tma poszedl, tylko ze tak teraz sciemnia. mnie to strasznie wkurza, facet se mysli, ze laska nie wiem, jakas tępa jest ze sobie nie zapamięta prostych faktów cyz jak? albo wmawiać lasce ze to ona cos sobie upieprzyla i w ogole dlaczego ona sie tka czepia...nieznosze tego..jelsi facet jest wart zachodu to wez szczel focha i sie nie odzywal poki nie zrozumie, ze lepsza zla prawda niz dobre klamstwo (KTÓRE ZAWSZE NA JAW WYJDZIE, prędzej czy później)

no tak idiotka, wiem wiem, pocieszam sie ze wieksza idiotka bym byla jakbym mu uwierzyla, ale dlaczego on stara sie za wszelka cene tak odwrocic sytuacje zebym to ja wyszla na histeryczke, ze siedze w domu i wymyslam problemy:o

no dokladnie! jakby mi napisal ze mu wypadla imprezka nagle i ze na nia idzie, zero problemu, jeszcze bym mu napisala zeby sie dobrze bawil. Ale po co teraz tak sciemniac i jeszcze przedstawiac sie jako honorowego, takiego ktory nigdy nie klamie a ja robie z siebie idiotke ze sie czepiam bo nie mam nic lepszego do roboty i sie na niego uwzielam biedny pokrzywdzony chlopaczek

Hahaha:D Olej go i to raz dwa:P Komu potrzebny ściemniacz i kłamca?:o

i wyobrazcie sobie jeszcze ze mi napisal, ze go za czesto obwiniam bo on sobie nie ma nic do zarzucenia, a ja go tylko dobijam. ZLa i niedobra:P

niezły jest ...

nie wytrzymam z tym czlowiekiem!! sluchajcie, pytam sie go czemu nie potrafi sie przyznac do winy, a on ze sie przyznaje, ale jak jest naprawde winny, a wczoraj nigdzie nie byl!

jak tu skonczyc z takim klamca, zeby wreszcie sobie uswiadomil ze to jego wina, macie jakies pomysly?

Ja bym go olała i nawet nie próbowała mu tlumaczyć jak się zachował bo do takiego dupka to przecież nic nie dotrze:o

skoncz z nim,robi cie w chooja

W poważnych sprawach też będzie kręcił i obracał kota ogonem. Ten typ tak ma

hahahahah jeszcze mi napisal ze nie wie co sie ze mna dzieje:D i ze nie potrzeba mu takiej osoby co go bedzie tak dobijac:D ciekawe czy wczesniej trafial na takie idiotki ze wierzyly w te teksty

odpisalam mu ze ja nie potrzebuje kretacza i oszusta wiec sprawa jest chyba jasna, a on do mnie ze moze kiedys zmienie zdanie co do niego, bo on nie jest taki jak ja mysle:D

zapytaj go czy skoro nie czuje się winny imprezowania to może czuje się winny kłamstwa? Bo masz problem, żeby sobie wytłumaczyć jego atak na swoją osobę ;)

napisalam mu, a on ze nie robi nigdy problemow osobie z ktora jest i ze jest fer, a ja sie nudze i wymyslam, zeby mu dosrac:D

chyba sytuacja przestala byc dla niego komfortowa bo napisal cytuje "dobra mala musze spadac" :O boze z kim ja jestem:O

halo dziewczyny pocieszcie mnie :(

niy dlaczego ktos ma Cie pocieszac? Twoj facet okazal sie dupikiem, kłamca i oszustem. Wykrylas to, nie dajesz sie juz oszukiwac ten padalcowi. Chyba trzeba Ci gratulowac a nie pocieszac. Nie miej zludzen. Jrsli ktos tak latwo klamie w dro nych sprawach to z pewnoscia nie ma oporow w wiekszych. Z duza szansa wygranej moge sie zalozyc ze mialas juz rogi. Chyba ze jest ci smutno ze bylas taka idiotka bedac z tym facetem. ale pocieszaie Cie bedzie podszyte hipokryzja, chcesz zeby te kto Cie pociesza byl takim samym oszustem jak twoj chlopak.

no dokladnie, jest mi smutno ze z nim bylam i ze stracilam troche czasu przez niego, w dodatku nie jest mi calkiem obojetny, chociaz teraz przepelnia mnie po prostu zlosc. Ale jest mi przykro, bo zastanawiam sie ile juz czasu jestem robiona w bambuko i czy byly jakies panienki rownoczesnie ze mna

pewnie były - na tych imprezach na które nie chodził ;)

Hehhehe jemu po prostu nie zalezy na Tobie !

wiem ze nie zalezy, trzeba sobie umiec powiedziec prawde w oczy