już 6 lat nie byłam u gina.....

po raz pierwszy wybrałam się tam w wieku ok. lat 18, z problemem: zapaleniem przydatków (przydatek?)...wówczas byłam dziewicą i cytoogii mi nie robiono. Ból zniknął po lekarstwach, jako wyleczona już tam nie zaglądałam. dziewictwo straciłam dopiero rok temu w wieku 23 lat...wydaje mi się, że pora najwyższa porobić jakieś badania. Od czego powinnam zacząć? Czuję się raczej dobrze, nie mam infekcji, grzybka itp. - no ale wiadomo, należy się badać. W ogóle to boję się, że dostanę ochrzan za taką przerwę :(....

a ja chodzę co roku i mam raka jajnika .... swiat jest niesprawiedliwy .........

idz na rutynowe zwykle badanie, najlepiej do innego niz bylas 6 lat temu:)

no ok, pojde do innego bo mieszkam gdzie indziej, ale pewnie wywiad i tak przeprowadzi :O ? bede musiala sie chyba przyznac?

Ja mam 20 lat i jeszcze u gina nie bylam...:Oale sie wybieram w niedługim czasie

ja też nigdy nie byłam... bo w sumie niby wszystko było w porządku.. ale czas się wybrać, tylko prywatnie... i tu problem.. bo nie wiem czy lepiej iść do kobiety czy faceta... ??

Kiedyś wydawało mi sie ze będe sie wstydziła faceta i wogle ale jak przyszło co do czego to luz total.Naprawdę. Potem byłam skierowana na USG(wykonywał to badanie inny gin, w przychodni). jak go zobaczyłam to chcialam uciekać. Ale też było ok, najważniejsze jest zdrowie a nie płec lekarza. Własnie to sa lekazre i widoki dla nich codzienne.

a co powinnam zabrać na takie badanie??? idąc prywatnie?

ja też poszłam pierwszy raz w zyciu i miałąm 23 lata,regularny seks od 3 lat..i dostałam taka nagane ze głowa mała z gabinetu wyszłam z płaczem;/

no ale ja nie współżyłam jeszcze... gdyby tak było to napewno wcześniej bym poszła............... no ale nie czułam potrzeby...

Musisz wziać Siebie i informacje Ciebie dotyczace- wszstko nt cyklu-pierwsza miesiączka, ostatnia miesiączka, regularnośc/nieregularnośc cykli-ile trwają. No nie wiem -Twoje sampoczucie. Mnie kiedyś lekarka zapytała o intensywność krwawienia-tzn ile podpasek zużywam w ciągu dnia. Hmm co poza tym-pozytywne natstawienie.

Po pierwsze to lekarz nie ma prawa krzyczec na nikogo zwłaszcza z takiego powodu bo to twoje zdrowie i twoja sprawa jak czesto chodzisz. nawet jesli uwaza ze za zadko to moze ci to spokojnie wytłumaczyc. Po drugie wcale nie musisz sie przyznawac ze byłas 6 lat temu. Ja 1 raz byłam u gin w wieku 17, potem 18 a potem 22 lat. i ani razu lekarz nie pytał kiedy ostatnio byłam u ginekologa. teraz mam 23. Jak myślicie od jakiego wieku powinno sie co roku robic cytologie?? Bo ja miałam tylko raz

Mam 24 lata i jeszcze nie byłam ani razu u gina. Wiem, powiecie, że głupio robię, ale nic mi nie dolega, nie współżyję, więc po jaką cholerę ktoś ma mi w trzecie oko zaglądać? :P

Po taka cholerę ze sama nie możesz stwierdzic ze nic ci nie dolega! To ze nic cie nie boli i niby jest ok to nie znaczy ze naprawde tak jest. W twoim wieku to juz naprawde trzeba isc. Moja mama poszła kiedys na rutynowe badanie i tez nic jej nie było a jak sie potem okazało to miała drozdzyce którą przechodziła bezobjawowo. Gin jej powiedziała ze tak sie czasem zdarza ze nie ma objawów a np masz infekcje. i gdyby moja mama chodziła z tym długo to mogłoby dojsc do powaznych powikłań