Jestem najgorszą córką na świecie!znów to zrobiłam!NIENAWIDZĘ SIĘ!!!!

Mieszkam sama, mam w mieszkaniu remont. Dziś Mama zadzwoniła, że przyjadą. Strasznie się ucieszyłam, bo już chciałam zobaczyć Rodziców, ale gdy przyjechali wszystko znów zaczeło mnie wkurzać. Nie umiem nad tym zapanować!!! Powtarzałam sobie daj spokój, niedługo pojadą niech robią co chcą, ale nie umiałam... Mama zaczęła ganiać ze szmatami, wypytywac, a kapci nie nosisz, a to w tu sobie włóż, a walizkę tu...dopytywać -a kurzyło się? -nie nie bardzo... -na pewno się kurzyło, zobacz na te kwiaty, firan tez nie zdjęłaś! :-O (oczywiście, że zdjęłam) Znów zaczeło mnie nosić choć byłam opanowana i grzeczna, ale chłodna. Ona się w końcu rozpłakała i pojechali (ostatnio ciągle płacze) a teraz ja siedzę i ryczę, bo jestem najgorsza na świecie :-( tak chciałam ich zobaczyć, pogadac :-( niewdzięczna suka ze mnie :-( nie umiem się zmienić...

nie rozumiem...matka do ciebie przyjeżdża opierdala cię z góry do dołu, a ty się dołujesz że nie masz cierpliwości do tego? i że ona się popłakała. jak dla mnie coś tu jest do góry nogami, bo to ty powinnaś mieć pretensje, że ona durnym czepialstwem popsuła spotkanie.

tak jestes najgorsza

a ile masz lat...?

a co mój wiek ma do rzeczy?Jestem dorosła, mam 26 lat. Czuję się winna, bo Mama przyjechała do mnie i powinnam być uprzejma, ale znów nie mogłam się opanować, a teraz mi przykro, że Ona płakała przeze mnie!

matki tak mają, mnie moja też wkurwia i choć staram się, czasami po prostu nie wytrzymuje i wybucham... moim zdaniem nic się nie stało

Nie smuć się, jutro mamie przejdzie :-)