Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yuk 0.1

walczyć czy czasowo zignorować?

Polecane posty

Gość yuk 0.1

Ot po prostu nie chce mnie. A spotkania tylko chce na stopie koleżeńskiej. Zastnanawiam się co z tym zrobić. Jedni radzą olej to sama będzie chciała cię, jedni żeby walczyć o nią i że może z czasem sama jednak pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcz o nią. Kobiety często tak mają, że zakochują się po pewnym czasie. Tylko trzeba o nie zabiegać ;) Ze mną też tak było. Najpierw zaproponowałam chłopakowi koleżeństwo, potem dopiero zostaliśmy parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mannan
mam nadzieję że ona mnie jednak zechce. Będę się zz nią widywał na tych warunkach ale jak za długo będzie nieporuszona to nie będzie już sensu się dalej starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym trochę powalczyła, ale też trochę zignorowała. jakieś taki złoty środek, o ile się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saphirre
jesli chcesz walczyc, to wlasnie ja zignoruj. Spotykaj sie z nia, ale nie robi do niej maslanych oczu, zachowuj sie jakbys byl szczesliwy i taki uklad by ci odpowiadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
ignoruj - dupy czuja sie podjarane tym ze facet z nimi sie chce spotykac... daj se luzzz z nia i miej szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
nie wiem po co walczyć... gdyby ktoś nie wiedział, nie był pewny, zastanawiał się - ok ale w momencie, gdy ktos wyraźnie mówi - tylko koleżeństwo - nie wiem o co możesz walczyć dziewczyna uzna, że jesteś nachalny i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsaadfssfd
najpierw powalcz - wyznacz ramy czasowe na tzw. walke, np. 2 tygodnie - a potem odwyk - nie że ignor albo olewanie - ale po prostu nie miej czasu. ale naprawde nie miej tego czasu - przy każdym kontakcie telefonicznym, esowym, gg-owym - nie miej czasu, kończ rozmowę, ewentualnie potem pisz esy i przepraszaj, ale jesteś bardzo zajęty. ale najpierw powalcz i pokaż się z najlepszej strony. uciąć wszystko na zasadzie "im rzadsze tym cenniejsze" trzeba dopiero w momencie, gdy istnieje już jakiś stopień zżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×