Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prakseda

25 lat razem i ... już dłużej nie chcę!

Polecane posty

No to fajnie. :) Płakać zawsze jest łatwiej, śmiać sie - trochę trudniej. Też będę wieczorem, po 22.00. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południca2
Miło dziewczyny, że zaglądacie:-). Dzisiaj mam w pracy lekko zwariowany dzień. Praksedo:-) – czytałam to co napisałaś o swoich obawach związanych z pracą.. Myślę, że nie jest tak źle. Widzisz, ja pomimo, że mam przełożonego, to wykazując się pełną kompetencją w tym co robię, sama jestem sobie sterem, okrętem, żeglarzem. Najważniejsze, umieć dogadać się z przełożonym. On doskonale wie, że może na mnie polegać. Jestem pracowita, lojalna i jak napisałam kompetentna. Zwyczajnie – mój przełożony obdarzył mnie pełnym zaufaniem, a ja tak pracuję, by tego zaufania nie zawieść:-). Przy takich układach nie ma siły, by przełożony „wytrząsał się” nad Tobą. Poza tym jesteś dorosłą osobą, odpowiedzialną za siebie i to co robisz, zatem nikt nie ma prawa krzyczeć na Ciebie, nawet jak się pomylisz. Pomyłka jest przecież ludzką rzeczą. Myślę, że naprawdę warto abyś zaczęła rozglądć się za jakąś pracą. To pomogłoby Ci odetchnąć, spojrzeć na swoje sprawy z innej perspektywy a i zarobione pieniądze podbudowałyby Twoje poczucie wartości. Ja nie neguję tego, że jesteś w domu na utrzymaniu męża. Nie oto chodzi. Chodzi o to abyś to Ty poczuła się lepiej. Dla samej siebie. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie. Za resztę również:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...... :D Praksedo, ja też tak mam. Odtwórcza praca 8-10 godzin dziennie od - do to nie dla mnie. Też lata całe byłam cura domestica, a jednak coś sobie znalazłam innego, wprawdzie teraz odchodze z pracy, ale będę szukała czegoś w innej branży, a też nie jestem 20-letnią blondynką z długimi nogami i z 15 letnim doświadczeniem w zawodzie ( tak , jak by tego chcieli pracodawcy). Ilością zawodów, które zmieniłam możnaby obdzielić kilka osób. Nigdy na nic w życiu nie jest za późno, nigdy. Witam wszystkich zbiorczo, bo co nieco się rozmnożyliśmy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie zalamka nikt nie wspomnial o mie nawet przecinkiem nie mowiac o slowie jestem zalamany i widze ze nie potrzebny chyba zaloze swoj blog pod tytulrm ZUCILY MNIE CZTERY ! CO ROBIC ?? POMOZCIE ! ! ! DESPERAT . Ale to nic przynajmniej wiem jaka moja wartosc ! O ! spadam do spania bo juz O! now 20 dopiero ja cie krece jest gut ! dziewczyny wiecej wiary w siebie ! ja nie wiem co pisac bo nic omnie nie bylo Gniewam sie FOCH ! ! ! ! ! 😡 :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak byscie mnie choc tyciu ....tyciu...lubialy to bym wam powiedzial jak sie poklucilem z meksykanka miala 140 cm wzrostu hiii a tak to kiszka ! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południca2
Cześć z rana:-). Wymiotło mnie wczoraj. Miałam po południu i wieczorem tyle zajęć, że nawet nie zdążyłam pomyśleć o komputerze. Dziewczyny – no i Ty Macu:D)- ja Was rozumię, ale można pracować od - do i wcale się nie nudzić. Moja praca do nudnych nie należy. Nie jest też z tych co to się jedynie „papierki”przewraca:-). Mam szeroki kontakt z innymi ludźmi, załatwiam całe mnóstwo różnorodnych spraw – jednym słowem prowadzę całe biuro. Po prostu umówiłam się z szefem, że to ja dopilnowuję wszystkich spraw związanych z działalnością mojego zakładu pracy. Do rytmu się przyzwyczaiłam, chociaż i ze mnie „artystyczna’ dusza. Poza pracą mam szeroki wachlarz zainteresowań. Sama trochę maluję, renowuję stare meble i bibeloty - tak, tak – kocham drewno, stare koronki, hafty – w łikendy znajduję czas na realizację swoich zainteresowań: na wsi. Tam mam stary dom, w którym ciągle jest coś do robienia. A że mam smykałkę do tego typu rzeczy, mężczyzna-fachowiec nie specjalnie mi potrzebny. Zatem jak widzicie, można pogodzić wszystko. Tak ułożyło się moje życie. No, pora mi zabrać się do pracy. Pomimo dzisiejszego deszczu, życzę Wam słońca w waszych sercach i głowach:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_mini_33
witam panie i pana :) cos źle spałam, boli mnie kregosłup! Ok nie mam narzekać ;) Południca witaj w klubie ja też odnawiam meble, do tego szyje, kiedys szydełkowałam! Lubie te swoje zajęcia...nawet bardzo:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) wczoraj padłam ze zmęczenia i nie czekałam do 22 az wpadniecie na topik :) Mac wracaj! jesteś rodzynkiem, nie możesz ot tak sobie odejść, poza tym ja nie dostałam krokodyla!! zresztą powinieneś opowiedzieć o tym spotkaniu z koleżanką murzynką :P ja nie odnawiam mebli bo ja kaleka jestem w tych sprawach, moge jedynie doradzić kolor ścian i kupić meble, ale odnowić juz nie :) praca w biurze to moja działka, ktoś musi żeby inni nie musieli :) kocham to, chociaż mam do czynienia z ludźmi co czasami daje mi popalić :) jak to z ludźmi :) pozdrawiam i czekam, aż któraś dorzuci swoje trzy grosze i rozgorzeje dyskusja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy tak samo ja tez tylko czytam. ale swoją droga trudno dzisiaj znalezc normalny topik w którym możnaby cos normalnego odpisac, wszystkie na jedno kopyto i wiecej tam bluzg niz tresci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Laski 🌼 Co wam tak wszystko poopadalo? ? ? :)) nie starosc tylko jesien u wasz, ja mam 31C jest oki ! Wy kurde jak czytam to jak ta Kwiatkowska zadnej pracy sie nie boje ! chlopa tyz :)) Renowacja staroci ! no..no.. przydala by mi sie taka :)) odnowa oczywiscie hiii....hiiii :D Macie jakis zaklad stolarsi czy cos:):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to znaczy ?? deska po lbie ?? az mysli wruca :) nie ja to mysle ze z psychy najlepiej wyjsc zeczywiscie ucieczka w prace to sie zapomina o dole , a jak sie tak siedzi i duma..duma..to sie rosja przypomina nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo Mac to chyba na nocki jeszcze by trzeba sie zatrudnić, bo wolny czas to ja mam od 18 i jak sie dorwe do kompa to jest ok :) więc nie bede na TYRKE chodzic zeby nie myslec hahaah wole podumac i sie pouzalac nad sobą i swoja niedola :):) wtedy jakos tak mi lzej :) nooo deska po głowie to byłoby wskazane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt ja tez jak sie dorwe do mojego maczka to zapominam o innych sprawach .Pogadalem troche na skypie z dzieckiem ! corcia kochana, malenstwo moje hiiiii 22Lata :D a co ide teraz w kimke na godzinke bo w nocy kiepsko spalem , przez nerwy ze zapomnialyscie o mnie Wstretne ! ! ! :p :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do spania ???? o takiej godzinie ? nie sciemniaj idziesz pewnie cos innego robic a spac pojdziesz o 24 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EEEEEEE do d..... nic sie nie uklada kobita wsciekla niewiadomo oco do d.. jak bys nie kombinowal to i tak zle !:(( jak nie choleryk to chora i nerwus do dupy z takim zyciem ! jak Ludzi namowic zeby zrobili cos dla swojego dobra a zarazem ze to zmieni i umili zycie innym domownikom ?? Sam nie wiem i chyba nik nie wie . Chyba zostala tylko Wodka z Californi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz mnie kocha raz mnie bije ale jakos sie zyje hejjj..:D Wiem ! wiem glupie ale prawdziwe. Nie zdejme podwiazek ale spelnie obowiazek Hej.... :D :D odbilo staremu po Californi hiii...hiii :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posciagalem se muzy i posluchalem Bregowicz i mi przeszlo ! :)) na druga strone hiiii..hii :(( A swoja droga to zycie jest do dupy! o! ! ! jednym daje ful a innym fige :(( Ale jak wygram w lotto floryda to ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południca2
Dzień dobry dziewczyny - a Tobie Mack dobranoc:D. No właśnie, poczytałam sobie to co wczoraj pisaliście. O tym jak ważnym jest znalezienie zajęcia dla myśli:-) a przy okazji niejako i dla rąk. I o to w gruncie rzeczy chodzi. Rozwijanie własnych pasji to jedno, a zajęcie myśli z dodatkową satysfakcją, że robi się coś co sprawia przyjemność to drugie. To jest forma ucieczki, ale niegroźna i potrzebna bardzo dla własnego zdrowia psychicznego. Spokojnego dnia i wytrwałości, aby przeżyć kolejny dzień, który zbliż nas do obranego celu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi0808
Ja jestem 15 lat po ślubie i z mężem bardzo się kochamy.U nas cały czas jest tak jak byśmy byli krótko po ślubie.Po 13 latach od naszego pierwszego dziecka zdecydowaliśmy sie na drugie.Mam nadzieje ,że tak słodko u nas będzie do końca naszego życia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×