Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oficjalny dzieliciel

Oficjalny podział na Polskę A, B, C i D.

Polecane posty

Gość oficjalny dzieliciel

Polska A: Warszawa - najwyższy PKB na osobę znacznie przewyższający średnią krajową. Dla Warszawiaka pensja 2.000 zł netto uchodzi za bardzo niską, prawie nikt tam tak mało nie zarabia. Normą są wynagrodzenia rzędu 3 - 7 tysięcy złotych miesięcznie. W dodatku Warszawa ma metro, międzynarodowe lotnisko i naprawdę jest centrum kraju pod każdym względem. Bezrobocie w Warszawie wynosi 2,1%, co stawia ją na równi z najlepiej rozwiniętymi krajami świata. Lubin - miasto, w którym większość ludzi zdolnych do pracy pracuje w KGHM. To mówi samo za siebie: średnia pensja w KGHM to około 7.800 zł brutto, w dodatku pracownicy KGHM mają tyle bonusów, że rocznie wychodzi im jakieś 15,5 pensji. Dochody na średnim poziomie ponad 120 tysięcy złotych brutto rocznie na pracownika nie pozostawiają wątpliwości co do przynależności tego miasta do Polski A. Polska B: Województwo mazowieckie (oprócz Warszawy znajdującej się w Polsce A) - możliwość pracy w stolicy plasuje całe województwo mazowieckie na niezwykle wysokim poziomie dochodu na mieszkańca: około 42 tysięcy złotych w 2005 roku, przy średniej krajowej wynoszącej 25.800 zł. Bezrobocie w województwie mazowieckim wynosi 7,5% i jest niższe niż np. w Niemczech czy Francji. Polska C: Województwa dolnośląskie, śląskie i wielkopolskie - PKB na mieszkańca w tych województwach jest wyższe niż średnia krajowa. Dodatkowo województwo śląskie i wielkopolskie cieszą się niskimi stopami bezrobocia, odpowiednio 7% i 6%. Wszystkie miasta powyżej 500 tysięcy mieszkańców (o ile nie wymienione już w Polsce A lub B) również znajdą się w tej kategorii, niezależnie od województwa. Przyczyny są liczne: mnogość rozrywek, niski poziom bezrobocia (nie więcej niż 7%), dobra komunikacja, szkolnictwo, opieka zdrowotna i wiele innych rzeczy, o których wieśniaki mogą tylko pomarzyć. Polska D: Wszystkie województwa i miejscowości nie uwzględnione w powyższych podrozdziałach. Województwa te charakteryzują się PKB na osobę niższym od średniej krajowej. Dodatkowo zawyżają stopę bezrobocia: 28,9% w powiecie braniewskim (woj. warmińsko-mazurskie) to poziom właściwy krajom afrykańskim (tak naprawdę to np. RPA ma niższe bezrobocie od tego powiatu), a nie europejskim. Ludzie z Polski D przegrali życie, mogą je w zasadzie oddać walkowerem. Dziękuję za uwagę. Żródła: http://www.egospodarka.pl/ezimagecatalogue/catalogue/phpwNeJo4.jpg http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_bezrobotni_stopa_wg_powiatow_08_2008.xls

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Co to za mity. NIe ma takich zarobków w Warszawie. W handlu standard 1200 - 1400 Pln. Konsultantka np w Erze ma 16 PLN na godzinę na umowę zlecenie, a nie o pracę. To czyste bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tych statystyk wynika że
na jednego mieszkańca województwa mazowieckiego przypada 3.500 zł miesięcznie. Zakładając, że połowę tego PKB pochłaniają podatki i składki, przeciętna 4-osobowa rodzina z tego województwa powinna mieć jakieś 7.000 zł miesięcznie, a pojedynczy mieszkaniec - 1.750 zł miesięcznie na rękę. Oczywiście to wartości dla całego województwa, w samej Warszawie są one zapewne znacznie wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem do twarzy
wkurza mnie to ze warszawa i trojmiasta maja te same ceny a zarobki w trojmiescie sa nizsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a napisał te bzdury
kiepsko zorientowany mieszkaniec lublina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Bzdury. Statystyki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Chyba, że w statystykach są liczeni: sejm, ministrowie, prezydent i cała banda urzędasów z pensjami po 7 - 10 tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Z tych statystyk wynika że na jednego mieszkańca województwa mazowieckiego przypada 3.500 zł miesięcznie. Zakładając, że połowę tego PKB pochłaniają podatki i składki, przeciętna 4-osobowa rodzina z tego województwa powinna mieć jakieś 7.000 zł miesięcznie, a pojedynczy mieszkaniec - 1.750 zł miesięcznie na rękę. Oczywiście to wartości dla całego województwa, w samej Warszawie są one zapewne znacznie wyższe. Jesteś rodowitym Warszawiakiem? NIe. a ja jestem i widzę na codzień jakie są pensje. zarobki 3 - 7 tyś są w dużych międzynarodowych firmach. I to też nastanowiskach kierowniczych lub specjalistycznych (asystentka, tłumacz, handlowiec itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tych statystyk wynika że
Poza tym proszę rozróżniać LUBIN i LUBLIN - to nie są te same miejscowości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tych statystyk wynika że
Amant - ale z czegoś te 42 tysiące złotych na mieszkańca wyliczono, prawda? Nie żyjemy w Korei Północnej, żeby fałszowano dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara prawda pewnego profesora statystyki: Statystycznie ja i mój pies mamy po trzy nogi. Ludzie czasem mylnie interpretują średnią krajową zarobków. Dlatego jestem za obowiązkową matematyką na maturze! ;) A co zróżnicowania Polski, to nie tylko jest ono mierzone zarobkami, ale też poziomem infrastruktury i jakością życia. Fakt, że Polska wschodnia zapóźniona jest około 15 lat do Polski zachodniej. Dla chętnych mam źródło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj poczytam
zawsze cos do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Z tych statystyk wynika że Amant - ale z czegoś te 42 tysiące złotych na mieszkańca wyliczono, prawda? Z dupy wyliczono. Bezrobotni nawet się nie rejestrują w urzędzie pracy. Gdyby były takie zarobki, to nikt by nie narzekał i nie wyjeżdżał z kraju, bo pensje byłyby u nas takie jak na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexis...
ludzie nie rozróżniają średniej krajowej a najczęściej występującego wynagrodzenia, uczcie się statystyki:P Średnia może jest ze 3500 brutto ale najczęściej występujące wynagrodzenie to podobno gdzieś z 1,5 roku temu to było 1200 zł na rękę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa asymetria
lewostronna większość ludzi zarabia ponizej sredniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Jarek_84 (jarek_84@notowany.pl) "podobno gdzieś z 1,5 roku temu to było 1200 zł na rękę" a ile osób zapie**ala za totalne minimum, np. 800 zł na kasie w Tesco? zmieniło się. sprzedawcy maja teraz z 1600. Ale praca straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jest jak w Sao Paulo
w Brazylii... 400 helikopterów i 75000 lotów rocznie, największa taka flota na świecie. Ludzie tym dojeżdżają do pracy, żeby nie stać w korkach. Co wcale nie znaczy, że każdy Brazylijczyk ma własny helikopter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy krok to
Jak są takimi głąbami jak Jarek_84 to zapierdalają :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a we Wrocławiu wisiało na
prowincjonalnej Biedronce 1820 brutto i nikt nie brał przez kilka miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amant uwodziciel
Jarek_84 (jarek_84@notowany.pl) "sprzedawcy maja teraz z 1600. Ale praca straszna." kto tak powiedział? Pan Tusk? radzę Ci sprawdzić fakty a nie wierzyć w propagandę cudów. Znajomej miesiąc temu zaproponowano pensję w wysokości 860 zł (jakaś drogeria)... Mówię o Tesco. Tyle proponowali mojej znajomej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddlffkfkfkkfkfk
Bzdury owszem, tyle że w tym sensie, że po pierwsze Lublin to dziura, oprócz KGHM w tym mieście jest handel, edukacja, usługi itd. Po drugie ja mieszkam w dużym mieście w Polsce D i u nas "pensja 2.000 zł netto uchodzi za bardzo niską, prawie nikt tam tak mało nie zarabia. Normą są wynagrodzenia rzędu 3 - 7 tysięcy złotych miesięcznie", czego ja sama jestem przykładem. Jakoś nie czuję żebym żyła w Polsce D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexis...
może w biedronce we Wrocławiu płaca inaczej niż w biedronce w małym mieście:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reebok classsic
ddlffkfkfkkfkfk- idz do szkoły i poświcz geografie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×