Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zwodniczy Aniołek

Jak załagodzić sytuację??

Polecane posty

Dwie z moich najlepszych koleżanek nienawidzą się. Jedna odbiła drugiej chłopaka. Teraz ta pokrzywdzona wypłakuje się na moim ramieniu Ciągle wymaga ode mnie deklaracji, że jest ładniejsza, mądrzejsza, bardziej wartościowa itd. Trochę źle się z tym czuję bo sytuacja nie dotyczyła mnie osobiście, do nikogo nic nie mam i lubię je obydwie :(. Boję się, że będą mnie zmuszać, żebym stanęła po stronie którejś z nich :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc obie
bo jeszcze ktoras odbije Twojego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załagodzić pewnie się narazie nie da... potrzeba czasu... najlepiej to chyba starać się być neutralną, o ile się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. Mogę tak mówić, tylko że my się widzimy codziennie od rana do wieczora z przerwami Chodzimy na zajęcia i mieszkamy w jednym akademiku. Skrzywdzona chce, żebym stanęła po jej stronie bo uważa, że powinnam ją zrozumieć. Więc nie da się być neutralną, a z uwagi na charakter sprawy pogodzić się ich nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie da się w zyciu być neutralnym. Sa w życiu sytuacje w których trzeba się jasno opowiedzieć, albo powiedziec komus w oczy: źle zrobiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdradzona
jeżeli pokrzywdzona zechce, żebyś zdeklarowała się która z nich jest ważniejsza to powiedz, że tak nisko nie upadłaś, żeby jedną czy drugą stawiać wyżej :O swoją drogą takie dylematy mają dzieci w gimnazjum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda ma inny punkt widzenia. Każda zrobiła źle. 1. Pierwsza odbiła drugiej chłopaka. 2 Ta druga ma narzeczonego i go zdradziła właśnie z tym chłopakiem. I która lepsza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obydwie niezłe. Współczuję:) To bym się nie mieszała. Albo powiedziałabym tej co taka pokrzywdzona, co myslę o jej "pokrzywdzeniu". I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejabane masz. Cóż-obie kolezanki siebie warte. Cóż-po prostu wytłumacz każdej, że są dla Ciebie równe. No neutralonśc szwajcarii czy tam czego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaaaaaa
kurcze....skąd ja to znam? Moje dwie najlepsze niegdyś koleżanki - mężatki, a jedna zabawiała się z mężem drugiej.Potem ta pokrzywdzona wypłakiwała łzy u mnie wieczorami, a ja ją pocieszałam jak mogłam. Z tą drugą koleżanką i jej mężem ostudziłam kontakty dla dobra sprawy. Niepotrzebnie...Uwierz mi - bądź neutralna jak tylko można. Moja koleżanka płaczka truła mi wieczory, poświęciłam jej wiele czasu, a okazało się, że "obrabiała" mnie nieźle. Złamała poważnie zasady lojalności wobec mnie i mojego męża. Teraz ja lojalność mam w dupie, i robię jej koło tyłka jak tylko jest okazja. A z tamtą koleżanką niestety jesteśmy tylko na "cześć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha :D powiedz kolezance ze ma na to na co zasłuzyła :) jak masz odwage to mozesz obu powiedziec ze sie zachowuja jakby miały wscieklizne macicy ;) /chciałem bardziej dosadnie ujac ale sie powstrzymałem :P /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaaaaaa
książe...a wy macie wieczną chcicę pytonową :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie mogę im powiedzeć co o nich myślę, bo jeszcze stracę je obie. Już doszło do tego, że otwarcie pytają się po której jestem stronie. To są naprawdę fajne dziewczyny i bardzo je lubię. Tylko, że zawrócił im w głowach jeden chłopak (wykształcony, przystojny, bogaty). I teraz walczą o niego zębami i pazurami. Tylko mnie trzeciej jeszcze brakuje do tego cyrku :D:D:D:D:D:D:D Izóchnaaaaaaaa------>>> Hahahahahaha :D Dobre spostrzeżenie :) No mają mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaaaaaa
Widzisz takie sytuacje się zdarzają...nie angażuj się w ten cyrk. Moje kochane koleżanki są wrogami śmiertelnymi, ja czuję teraz do jednej i drugiej lekką pogardę, ale nie chciałabym nigdy też znaleźć się w takiej sytuacji ...bleeee a panowie mają swędzenie penisa hahaha :D:D:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty... to calkeim dobry pomysł jest. Pogódź je i go im obu odbij :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rocker----> Tak tak, pewnie :D. Szybko bym zwiewała z akademika :D I zyskałabym trzech wrogów: obie przyjaciółki i mojego chłopaka.:D I jeszcze by się zaczęli mścić :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przynajmniej by sie ciekawi zrobiło :P a tak powaznie-dobrego rozwiazania nie ma-po prostu musisz im wytłumaczyc ze wolisz byc neutralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×