Pilna pomoc, od tego zależy moje być albo nie być!

Za godzinę mam spotkanie z Narzeczonym, którego okłamałam i generalnie mamy teraz kryzys. Ma pretensje, że jestem niezależna i udaję twardą sztukę, że sama podejmuje decyzje,że nie liczę się z Jego zdaniem. Co powiedzieć, jak wytłumaczyć, że zrozumiałam swój błąd i potrzebuję jego i jego pomocy.

Powiedz, że jest Ci bardzo przykro i przeproś.

powiedz -kochanie, zrozumialam swoj blad i chce to naprawic :P niezaleznosc i wlasne zdanie to fajne cechy czemu chcesz to zmienic?

bądż miła i powiedz mu że żałujesz

przede wszystkim przepros i powiedz mu że miał racje że bardzo żałujesz

Ale zwykle przepraszam nie pomoze, bo ostatnio co chwilę jakiś numer wywijam i on mi nie wierzy. Jakich argumentów uzyc?

ależ Wy jesteście spolegliwe:)

Kurde, jest mi mega ciężko, bo mogę go stracić, a tego nie chcę! Co robić? Jakim sposobem go przeprosić i udowodnić, ze czuję się winna?

oczekujesz gotoewych rozwiazan? przeciez nikt tu nie wie co odwalalas i jakie pretensje mial twoj facet:-O mow to co czujesz i uzywaj racjonalnych argumentow a jesli masz slonnosci do pewnych zachowan to moze niech albo on to zaakceptuje albo sie rozstancie nie kazdy jest w stanie sie zmienic

najlepiej prawdę powiedziec skoro juz chcesz tak się kajać

Ja popełniłam wiele błędów, najgorsze jest to, że udaję silną a wcale taka nie jestem. A jemu właśnie o to chodzi, że dominuję i chcę wszystko sama robić, bez porozumienia z Nim.

powiedz ze masz problemy z ktorymi sama musisz sie uporac i nie wiesz co sie z Toba ostatnio dzieje, ze bardzo przepraszasz i oczekujesz od niego ze bedzie na tyle wspanialomyslny i wyrozumialy ze przeczeka twoj kryzys bo przeciez cie kocha ;)

zaraz zaraz ile macie lat? ile jestescie razem? mieszkacie ze soba? co to za decycje? kazdy ma prawo podejmowac wiekszosc samemu, chyba ze dotyczy 2 osob moze problem tkwi nie tylko w Tobie ale w nim tez a w sumie jak jestes slaba, to nie udawaj silnej, bo i tak prawda wyjdzie na jaw, pewnie facet chce pelnic role opiekuncza w stosunku do ciebie a ty mu nie pozwalasz:) ja ide

mnie by tam nie przeszkadzało takie coś

Bingo, on chce być opiekuńczy a ja na to nie pozwalam. Nie jestem też szczera, nie zwierzam mu się z moich problemów i sekretów i o to cała kłótnia!

wystarczy trochę cierpliwości i taka niezależna dziewczyna sama zacznie opowiadac co jej na sercu leży:)

sekrety to jak przyprawa w zwiazku, robi go bardziej interesujacym, tylko nie nalezy z tym przesadzac...

z tym bym się nie zgodził...

:-o

mozesz poweidziec to co tu napisalas - i to jest dobre wyjscie mozesz sie sugerowac radami idotek kotre beda ci radzily zeby mu pokazac jak ci dobrze w zyciu, udawac twarda itp. - ale zauwaz ze to forum jest dla niedorajd zyciowych, samotnych itp - jak sadzisz gdzie dojdziesz sluchajac rad durnych bab ktorym nie powiodlo sie w zyciu?

olejzpierwszego ---->> Ja wchodzę na forum bo są wakacje i mi się nudzi czasem. Nie dlatego, że mi się nic nie udaje :P