Kto kupuje w MAKRO??

Witam, Wybrałem się po latach przerwy do Makro. Kiedyś moi rodzice kupowali tam spożywke na "zgrzewki", było taniej. Były też domowe artykuły i markowe ubrania - ale również tańsze. Teraz ze zdumieniem stwierdziłem, że żywność (typu kawa, soki, jogurty, ryż) są praktycznie w tej samej cenie co w zwykłych supermarketach. Działy odzieżowe czy z pościelą itp. zaopatrzone są dość ubogo. Narzędzia, elektryka itd - podobnie - mało i drogo. Tłumy ludzi przy kasach, degustacje i pełne wóżki jakie pamiętam z lat 90. zamieniły się w niemal pustki. Jaką racje bytu ma w ogóle Makro? Jak na "hurtownie" - ceny z kosmosu, jak na supermarket - za mały wybór i trudny dostęp (karta)...