wiem ze wiesz o co m chodzi

ogolnie to nie moge spac. mezczyzna wielu wad, mezczyzna ktorego kocham, zerwal ze mna przez telefon. nie widzielismy sie miesiac, myslalam ze przerwa nam dobrze zrobi. jutro lece sie z nim zobaczyc, a on mi powiedzial ze jest szczesliwy beze mnie, zaczal zyc swoim zyciem i ze jakby nigdy wiecej mial mnie nie zobaczyc to nie przejal by sie tym oraz ze zaczal szukac kogos nowego. lezalam w lozku, nie moglam spac wiec siedze i pisze. ogolnie wiecie nie prosze o rade bo nie jestem az tak glupia. jedyne czym sie chce z wami podzielic to to jak mi zle, bo on jest moja cocaina. potrzebuje jego zapachu i dotyku. dlatego nie moge spac. uzaleznienie fizyczne od mezczyzny jak od narkotyku.

to masz tak jak ja tylze ja z gosciem nie jestem a i tak uzaleznilam sie od niego ,od jego zapachu ,spojrzenia no i nawet glupich docienek :O rowniez lezalam w lozku przewracalam sie i zasnac nie moglam ech...te chlopy co oni z Nami wyprawiaja :(

kochana ja Cie rozumiem ja mam to samo. bardzo mi przykro ze tak Cie potraktowal, ja boje sie ze moj zrobi mi cos takiego.

wlasnie uzalezniaja. cieszymy sie kazdym gestem slowem bo oni tego chca

Przetęsknisz swoje, aż pewnego pięknego dnia stwierdzisz, że życie znowu jest kolorowe, a on - jedynie bladym wspomnieniem, ciężarem. Może od czasu do czasu się odezwie i zburzy to co odbudujesz. Jednym zdaniem. Może mu na to pozwolisz.

najbardziej boje sie, ze stane przed jego drzwiami a on nie bedzie chcial mnie przytulic i powie ze powiedzial mi przez telefon ze to koniec. boje sie byc dla niego nikim.

a skad wiesz jak mnie potraktowal ? faceci sa beznadziejni :O zrobilam sobie herbatke owocowa moze cos pomoze ...

ja to was kobitki nie rozumiem jak można sie od drugiego faceta uzależnić

no to mam to samo, ale moj eks nie mial odwagi mi powiedziec czegos tkiego...

wlasnie... to jest najgorsze -bycie dla ukochanje osoby nikim,wolalabym zeby ktos mnie nienawidzil niz byl obojetny wedle mnie ,zawsze to jakies uczucie :) mam ochote isc i sie przytulic do niego...ech...

jak sie mozna uzaleznic?ano normalnie ,tesknic za jego zapachem,dotykiem,pocalunkami,oczami,dłońmi ,usmiechem,glosem,oczami ... ech...

jejku dziewczyny widze ze tylko te z problemami sercowymi przesiaduja tu nocami:) nie chce byc chamska ale ciesze sie ze nie pisze sama do siebie:)

a dla mnie powinno byc tak, ze jest jakas szczera rozmowa, jak ludzie nie chca byc razem niech beda do konca dorosli, powiedza woczy -"nie kocham cie" najorsze jest to jak sie wszystko rozmyje, jak ludzie nie maja odwagi godnie potraktowac osobe zktora byli w koncu...zal.

hej Mexx wróciłaś?

jestem smieszna! taka bez honoru chyba bo nawet nie wazne co on mi powie ja chce tam byc, widziec go, slyszec... wiem ze to wszystko chemia bo bylismy ze sobą rok a poznalismy sie przypadkiem i to taka milosc od pierwszego wejzenia. to byla chemia od poczatku.

ale rok robi swoje...

nie nie wrocilam do Polski ale wracam za miesiac juz na bank ,mam studia a nie wrocilam bo wiem ze bede tesknila i wiem tez ze jestem masochistka ale coz...sama siebie ranię :( oj wiem o czym mowisz niewazne co ci powie ,co zrobi zlego i tak chcesz przy nim byc ,ja tak samo wiem ze byc moze mna sie bawi ale sama sie podkladam jak glupia dupa :(

nie jestes smieszna, probujesz walczyc to zrozumiale, mysle ze tylko glupiec nie sprobowalby chociaz raz,

mam wybor. zapomniec ze istnieje i nie isc pod jego drzwi jak kopany pies albo isc pod jego drzwi z jakims jednym procentem nadziei na to ze nie zostane odtracona i tak wiem ze pojde

kobieta potrafi wiele poswiecic...

nie jestes smieszna a poprostu bardzo ci na nim zalezy i probujesz walczyc mimo wszytsko ,rozumiem Cie bo sama tak robie choc to jest trudne i czasem boli kiedy nieprzynosi efektow :)

porozmawiac i tak powinniscie wiec idz smialo bez swiadomosci ze to upokarzajace, rozmowa ci sie zwyczajnie nalezy a jesli cos uda sie dzieki temu osiagnac tym lepiej dla Ciebie:)

dokladnie nalezy Ci sie, jak mozna smsem zerwac w ogole! jakas paranoja!

nie mam szacunku do siebie. zanikl. przeczytalam te ksiazki o szacunku do siebie itp i mam dobry przyklad z rodziny a sama pozwole sobie na takie traktowanie. ja blagam o milosc, blagam zeby mnie nie zostawial, ale to taki niemy krzyk bo wstyd mi prosic, jakbym nie chciala sie upokorzyc i tak sie upokarzajac. w zyciu jestem samodzielna, w uczuciach jestem jak niemowle. ja mam naprawde ciekawe zycie a bez niego nie doznaje szczescia niewazne gdzie i z kim jestem.

to nie byl sms, zerwalismy przez telefon, kiedy do niego dzwonilam bo sie nie odzywal (pokazalam mu ze mi zalezy, wiec on zrozumial jak bardzo jemu ne zalezy-ksiązkowy przyklad)

doskonale cie rozumiem ale musialam jakos zyc mija czas i mija, on byl w moim zyciu teraz glo nie ma i trzeba sie nauczyc jakos dawac rade, wiem jak jest ciezko bardzo jak brakuje wszystkiego co zwiazane z nim... ale czllowiek sie przyzwyczaja.... poradzisz sobie jakos.. czlowiek jak traci to co kocha potrafi sie niezle upodlic, ale pozniej przynajmniej nie bedziesz miala do siebie pretensji .. rob jak czujesz to najwazniejsze jest

on Cie poprostu uzaleznij emocjonalnie i fizycznie ale tak to jest jezeli pozwalamy na to aby ktos stal sie Naszym Życiem ,kims bez kogo nie potrafimy oddychac ,normalnie egzystowac ,smutne ale prawdziwe ...

tak sie powinno chłopów traktować! http://pl.youtube.com/watch?v=36iNMV3_E8s

chyba masz racje z tym upodleniem. nie zostanie na mnie ani odrobina dumy, ale bede wiedziala ze zrobilam co moglam. a moze warto byc dumna? zazdroszcze kobiecie nastepnej, tej co bedzie po mnie. pojde do niego, moze mnie wpusci, moze sie ze mna przespi a moze nie a potem napewno powie ze on tego nie chce. powiedzial mi to przez telefon, ze szuka kogos, ale to nie ze mna chce byc do konca itd

i nie wazne ile jeszcze razy wpusci mnie do swojego domu, jestem pewna ze to koniec i wlasnie dlatego nie moge spac. heh przypomina mi sie pan tadeusz, "niewdzieczny, szukales wzroku mego teraz go unikasz, niewdzieczny, szukales rozmow ze mna, dzis uszy zamykasz". dlatego wiem, ze wszystkie przez to przechodzimy.