człowiek uczy sie na błędach-pomocy!!!!

mam probelm:kilka miesiecy spotkalam sie w moim kolega...ale to byla abrdziej randka niz kol.spotkanie-ja czulam juz cos do niego wczesnije wiec po jakis 2tyg.od tego spotaknia chcialam od niego deklaracji....wiem ze zle zrobilam-bardzo tego zaluje:-O bo to za szybko...wiem ze powinnam byla sie z nim spotykac tak na luzie itp.ale nie umialam:-O napisal mi ze niby tylko kumpela....ale zachowanie moiwlo i nadal mowi co innego...potem sie miedzy nami troche popsulo-minely 4 miesaice....ost.zaczelsimy znowu cos pisac ze soba....ale nie jakos kolezenstwo ale abrdziej flirt itp.wyszla nawet chec spotkania.....tyle ze ja sie boje ze w koncu do niego nie dojdzie bo on bedzie sie bal,ze znowu bede chciala jakis deklaracji czy cos....wiem ze wtedy zle zrobilam i nie chce tego powtorzyc-i anwet jesli sie spotkamy nie chce pokazywac mu ze mi bardzo zalezy i nie chce go "popedzac"-chcialabym aby to bylo mile luze spotaknie-ale wlasnie co zrobic....czu napisac aby on wiedzial ze takie ma byc-ze nie bede oczekiwac od razu jakis deklaracji???poradzcie mi cos...plisss

Miałem podobnie tylko że z kobietą;) I szczerze powiedziawszy zdecydowałem kompletnie zerwac wszystkie kontakty...Bynajmniej sytuacja jest klarowna..

ja zazwyczaj miałam odwrotny problem z facetami :p po flircie zaczynali sobie wyobrażac nie wiadomo co :P mozna kogoś lubić ktoś moze się podobać i można sobie z kimś flirtować ale nie przesadzajmy - nie można po czymś takim wymagać jakichś deklaracji :P

kundrie To po czym można wymagać deklaracji?

wiem-bardzo go lubie-dlatego chcialabym aby to byla zwykla kawa czy cos...po prostu milo spedzic czas....jak mu to pokazac???

Skoro tylko kawa cię interesuje;) to sie na nią umówcie!

no jestesmy niby stepnie umowieni na ten tydz.-nie na konkretny dzien jeszcze bo on byl chory....no i teraz boje sie ze on sie nie odezwie z tym spotakniem bo stw.ze mimo iz bardzo chce-ost.sam tak mi napisa-to ze zrezygnuje bo bedzie sie bal ze ja to bede traktowac jakos powaznie-jak ostatnio:-(

skoro już się przekonałas, ze czasami mówi się za wiele, nie rób tego ponownie, po prostu spotkaj się z nim a nie tłumacz się z czegoś, czego ma nie byc, niech sytuacja sama się rozwija

Ojj tam, nic już nie zrobisz to po co się stresować na zapas. Czekaj i nie ponaglaj go o to spotkanie. Jak się znowu do Ciebie odezwał to znaczy że się nie zraził, bo wtedy by juz Cie kompletnie olał.

ta co popelnilaBŁĄD Jako facet stwierdzam,że nic z tego nie będzie i skoro chcesz zostać jego koleżanką to się z nim spotykaj, ale jeżeli interesuję cię cos więcej to zmykaj;)

oderobe--->>dlaczego sadzisz ze nie da mi drugiej szansy???i nic nie moze z tego byc kiedys?

ta co popelnilaBŁĄD Jak już napisałem jestem facetem, też kiedyś tak powiedziałem kobiecie, że nie chcę deklaracji itp.....Wiesz jeżeli facet jest zdecydowany żeby zdobyć kobietę to z pewnością go nie zrazi kwestia z deklaracjami( choć każdy jest inny) A tu widac ze chłopaczyna ma do tej znajomości lużne podejście....Więc sama sobie odpowiedz, czego oczekujesz od Tej znajomości..Jeżeli czegoś więcej, to z pewnościa te deklaracje kiedys będziesz chciała usłyszeć, a coś czuje że możesz się nie doczekać,,Ale oczywiście moge się mylić..Ty jesteś kobieta i masz wiele argumentów;)

29.09.2008] 09:40 ta co popelnilaBŁĄD oderobe--->>dlaczego sadzisz ze nie da mi drugiej szansy???i nic nie moze z tego byc kiedys? To on ci ma dać szansę;) Troszkę więcej szacunku do Siebie..Przecież to ty o Niego zabiegałaś..

moze źle się ywraziłam - ja tam w ogóle nie wymagam nigdy żadnych deklaracji. bo to chyba sie czuje jak to sie rozwija. no chyba, że dziweczyna/chłopak mają takie parcie na "posiadanie"drugiej połówki, ze prawie w każdym, kto się dwa razy do nich uśmiechnie widzą potencjalnego pratnera, no to wtedy zaczynają tarcić zdolnośc postrzegania rzeczywistości :P a jeżeli ktoś zaczyna kogoś osaczać i żadąć deklaracji po dość krótkim okresie czasu to robi się niezbyt przyjemnie. dla mnie wyjscia na kawę/piwo i czasem miłe pogawędki przez gg czy tel nie sa znakiem, ze chcę z ta osobą spędzić reszte życia :p to po prstu albo umiera samo, albo rozwija się dalej. a zdrowy, niezobowiązujący flirt jest najlepszy :P

A ja troche nie rozumiem w ogole co to znaczy "deklaracje". Tzn że miał się oświadczyć czy powiedzieć że chce z tabą "chodzić". No bo na to pierwsze rzeczywiscie troche za wczesnie było ;) A to drugie to sie praktykuje tak do 14 roku życia :P

mial soe okreslic czy traktuje mnie tylko jak kolezanke czy jest szansa na cos wiecej w ogole....?

sie spotkamy nie chce pokazywac mu ze mi bardzo zalezy i nie chce go "popedzac"-chcialabym aby to bylo mile luze spotaknie-ale wlasnie co zrobic....czu napisac aby on wiedzial ze takie ma byc-ze nie bede oczekiwac od razu jakis deklaracji???poradzcie mi cos...plisss a co tutaj radzic???? chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie szczera rozmowa z nim...o twoich odczuciach....jak koles jest kumaty to zrozumie

ta co popelnilaBŁĄD Sama sobie odpowiedz na to pytanie...Jeżeli lubisz życ w wiecznej niepweności to ciągnij dalej tę znajomość...A deklaracja ze strony faceta to po prostu zdecydowane działanie;)

nie ciagnijcie nas za jezyki po pierwszych spotkaniach ...i nie oczekujcie ze chłop po pierwszej czy po drugiej randce zaraz wam sie zdeklaruje i powie ...tak,chodzimy ze soba!!!!...ten etap zarezerwowany jest dla gimnazjalistów,nie dla dorosłych ludzi:P:P:P

oki zoabczymy czy sie spotkamy i na pewno nie bede go jakos popedzac:-D niech sie sprawa sama rozwinie....