Czy to jest normalne???

Mówi się "nie czekaj na miłość, bo sama cię nie znajdzie - wyjdź jej naprzeciw". Więc wychodzę. I co? Czy to jest normalne, że nowopoznany na drugim spotkaniu pyta: "to kiedy w końcu pojdziemy do łóżka?" A inny, jeszcze przed pierwszym spotkaniem: "czy sie jakoś zabezpieszasz?" Czy tak wyglądają poczarki związków damsko-męskich, czy to ja jakoś chujowo trafiam?! :O Podzielcie się wiedzą z mniej doświadczoną w tym temacie koleżanką, bo może to ja jestem jakaś dziwna, a oni całkiem normalni...

*nowo poznany facet *zabezpieczasz Przepraszam za literówki, ale jestem wkurwiona

i *początki miało być :O:O

to nie jest normalne ,oni szukaja laski tylko i wylacznie do lozka:O

takie pytania to może być zwykłe sondowanie z kim ma się do czynienia, czy z laską do przelecenia, czy z jakąś bardziej interesującą osobą jeśli ton pytania nie jest jednoznaczny, obraźliwy, jeśli nie czujesz się nachalnie nagabywana to nie musisz traktować takiego pytania od razu serio i kończyć znajomość jeśli z kolei chcesz skończyć znajomość to szukaj dalej

Ech... Przypominam sobie moją drugą randkę z moim narzeczonym... Zapytał czy pójdziemy do niego bo zamierza mnie molestować, mianowicie ma okna do umycia. Coś tam odpowiedziałam, odprowadził mnie pod dom, pocałował pierwszy raz... A mi jakoś do głowy nie przyszło że jego żartem mam się czuć obrażona czy zagrożona.

hiphiph - w jakim sensie sondowanie? Przecież te pytania zadane na pierwszym czy drugim spotkaniu same w sobie moga zniechęcić kobietę, przynajmniej na mnie tak działają. Tym bardziej, że jak sądzę jasno daje do zrozumienia, że nie szukam przelotnego romasu, tylko czgoś bardziej stabilnego i z nieco większym obustronnym zaangażowaniem.

Więc pytanie o zabiezpieczenie przed pierwszym zapoznawczym spotkaniem miało wymowe humorystyczną??? :O Bo ja odebrałam je jako sondowanie, jakie jest prawdopodobieństwo wpadki. :O

hihihi..a ja kiedyś miałam takie spotkanie pierwsze...i w sumie ostatnie, na którym facet się zapytał: czy w mojej rodzinie występowały choroby genetyczne.... A ja zależy o jakie Ci cbodzi... mogę przesłać listę emailem... podziękowalam za ciastko z herbatka i szybko zakończyłam spotkanko... bo zwątpiłam w tym momencie ... :)

po czasie sex musi byc to jest normalna kolej rzeczy ale to co ty opisujesz z miłoscia nie ma nic wspólnego oni szukaja szybkiej łatwej zdobyczy a potem sie zobaczy masakra :(((

Ja tam na pierwszych spotkaniach nie spodziewałam się żadnych poważniejszych rozmów, nie wyciągałam też wniosków co do osoby, za to prób na ile sobie pozwolę to i owszem. I wcale nie uważam że to takie dziwne, czy nienaturalne.