Jak to możliwe, że owulacja wystąpiła kilka dni przed miesiączką?

Ostatnią miesiączkę miałam 3 tygodnie temu. Tydzień temu w środę byłam u ginekologa i lekarz stwierdził, że właśnie w tym momencie mam owulację. Miałam zrobić badanie krwi, przyjść do niego z wynikami, żeby zapisał mi tabletki anty (zacznę je brać po raz pierwszy). Mam w związku z tym parę pytań: - Jak to możliwe, że owulację miałam tydzień temu w środę a miesiączkę dostałam wczoraj? - miałam zacząć brać tabletki anty dopiero 6 października (termin spodziewanej miesiączki), więc w takim razie kiedy będę mogła zacząć je brać? Receptę dostanę w środę, w czwartek będzie 5 dzień okresu, więc w drodze wyjątku będę mogła zacząć brać tabletki 5 dnia cyklu?

1. możliwe - tak się czasem zdarza, ale oznacza to że masz niedomogi fazy lutealnej (istotne przy ewentualnym staraniu się o dziecko potem), oznacza to prawdopodobnie równiez ze masz za mały poziom progesteronu w drugiej fazie cyklu. oczywiście jeśli gin się nie pomylił.. 2. prawdopodobnie będziesz musiała poczekać do przyszłego cyklu. Jest możliwość zazycia pierwszej pigułki 5 dc ale wtedy trzeba używać podwójnej antykoncepcji - czyli pixy + gumka np...

a jeszcze jedna sprawa : na jakiej podstawie gin stwierdził owulację? USG? bo jeśli nie za pomocą USG to pewnie się pomylił. Tylko USG daje 100% pewności.

ano mozliwe---> Słyszałam, że trzeba się dodatkowo zabezpieczać np. prezerwatywą ale przez pierwszy tydzień, to prawda? Czy będę musiała zabezpieczać się dodatkowo przez cały miesiąc? Już podczas badania ginekolog stwierdził, że najprawdopodobniej mam owulację. Potem miałam USG i wtedy już miał pewność.

no ok - jak miałaś usg znaczy że sprawa pewna. Co do czasu stosowania podwójnej antykoncepcji to nie pamiętam, 100 lat pigułek juz nie biorę, ale chyba bym nie ryzykowała jednak tylko z tygodniem i stosowałabym cały cykl. Przy zamieszaniu z hormonami jakie wywolują tabletki i jest to pierwszy cykl z tabletkami - w organizmie mogą dziać się różne rzeczy czasem nie do przewidzenia.