mam pewien powazny klopot

Przed chwila "kolega" poprosil mnie na wyjscie na klatke, ja wyszedlem porozmawialismy chwile (byl prawdopodobnie nacpany) byl z kolega, chcial odemnie adres typa bo chce go zbic, powiedzialem ze nie wiem gdzie mieszka, wtedy zaczął prosic mnie agresywniej ale nie uderzyl jedynie wulgarnie i lekko klepnął reka w klate. Ja powiedzialem ze nie wiem gdzie ten typ mieszka i szybko w szedlem do domu. Po kilku minutach znowu zadzwonil (domofonem), wzielem gaz pieprzny do kieszeni i wyszlem na klatke, glupio zrobilem moglem nie wychodzic. Oni powiedzieli ze nic mi nie zrobia i zebym znowu pokazal im gdzie ten typ mieszka, powiedzialem ze nie wiem i ze musze wracac do domu, wtedy zlapal mnie za bluzke, a ja probowalem uciec, nastepnie on uderzyl mnie w twarz to jak ich opsikalem spooorą dawką gazu pieprznego; uciekli; powiedzialem starszym o incydencie ale nie powiedzialem nazwiska, jak mnie jeszcze raz zaczepi to powiem; Musze powiedziec ze jestem w czarnej dupie, rycze jak jakas baba, moglem sie dac zlac to by mnie wiecej nie zaczepiali a teraz dostali pieprzem to sie pewnie zemszczą; I teraz jak japis obsryw bede siedzial w domu i bede bal sie wyjsc, oni mieszkaja blisko mnie, ale nie widzialem ich od przynajmniej roku; Napewno przyjda i mi nawalą, co robic :( Mam przerąbane i jeszcze rycze SHOK, a nic im nie zrobilem, nie widzialem ich chyba z rok, a teraz takie cos :(

pomozcie plz nie wiem co mam zrobic, pewnie jutro przy wyjsciu z klatki do szkoly beda na mnie czekac ;/ nie lubie byc zastraszanym i dostawac w ryj :(

jak cię tylko obiją to nie będzie źle :P

tylko obiją ?? ten typ z normalnej osoby stal sie kozakiem, najprawdopodobniej ćpa albo cos takiego, bo widzialem jego zmienioną twarz. Straszyl mnie kolegami wiec jesli jutro 4 typow palami bedzie mnie okladac przed blokiem i kopac w twarz to mam sie nie martwic tak ??

dzieki za pomoc

skoro był naćpany to może nie będzie pamiętać ;) a jakby pamiętał to jedyne co mogę Ci poradzić to run Forrest run!!!

pamietac na 100% bedzie, a biegac nie za dobrze umiem :(

to może czapka niewidka?

albo umów się z kimś żeby poszedł z Tobą do szkoły

nie chodź sam lepiej

Straszyl mnie kolegami wiec jesli jutro 4 typow palami bedzie mnie okladac przed blokiem i kopac w twarz to mam sie nie martwic tak ?? Ale zero, a co on sam nie potrafi sie bić? Gardze takimi ciotami.

wszyscy z klasy mieszkaja daleko ode mnie, nie mam prawie kolegow na ktorych moge liczyc a o przyjaciolach nie wspomne ;(

a ile masz lat i ile oni mają?

nie masz "prawie", czyli ktoś jednak jest

to morze rodzice albo rodzeństwo

sam tez by mi nawalil, poniewaz chodzi od 3 lat na silke i pewnie jest takim "kibolem" co tylko sie bic umie 4 lata temu byl normalny, zle sie uczyl, ale nie zaczepial, nie wyzywal i nie bil, teraz jest pewnie "przestepca", nie moge dokladnie stwierdzic bo prawie w ogle go nie widuje Aż tu nagle po 4 latach przypomnial sobie gdzie mieszkam i szuka zaczepki Nie jestem osoba ktora lubi sie nawalac, ale tez nie jestem pi***, ale przed nim sie raczej nie obronie ;/

mam kolegow ale nie mieszkaja na moim osiedlu, prawie sie z nimi nie widuje; na osiedlu mam 1 z ktorym czasem chodze do budy, ale on gdyby ktos sie zaczal czepiac, uciekal by gdzie pieprz rosnie Ja mam 18 lat, bral ma 14, rodzicom powiedzialem zeby nie miec potem przypalu, oni powiedzieli ze jak tylko cos malutkiego sie wydarzy to oni ida do jego rodzicow albo dzwonia na policje Samemu nie rozwiążę tego w zaden sposob wiec poradzilem sie ich

to nie idź jutro do szkoły :)

heh wydaje sie takie proste a w rzeczywistosci takie cos to HORROR!!!! jutro moge nie isc, ale co z tego, juz do konca roku szkolnego mam nie chodzic do szkoly, bo za ktoryms razem moga mnie ostro "zgrzmocic"

wiem że to trudna sytuacja ale nie wiem co więcej mogłabym Ci poradzić ;( rano pewnie Cię nie pobiją bo nie będzie się chciało im wstać a Twojego planu pewnie nie znają. Chyba nie będą na Ciebie polować

Hej bardzo dobrze ze powiedziałeś rodzicom, niech tylko coś ci zrobią to wylądują w pierdlu i tyle. No nie masz wyjscia, do szkoły musisz chodzić, a twoi rodzice nie mogą cię podwozić albo coś? Ale z tym pieprzem to ich wkurzyłeś i jakby oni poszli na policję, to byś ty miał przechlapane.