Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MozeTwoja

mam problem -wejdz..

Polecane posty

Gość MozeTwoja

witam mam problem dla ktorych moze sie wydawac malym problemem inny moga mnie oczernic. Otoz mam faceta z ktorym jestem juz prawie 3 lata,mieszka niedaleko mnie,ale obecnie razem jestesmy 8 miesiecy za granica... On pracuje dlugo ,ja pracuje od rana 8 godzin i popoludnie mam wolne.Od kad mamy neta siedze bczesto na czacie w pewnym pokoju i tam wlasnie poznalam chlopaka z ktorym pisze juz ponad 2 miesiace dzien w dzien po kilka godzin..Oczywiscie moj o niczym nie wie,gdyby sie dowiedzial ,pewnie juz bylam w samomlocie powrotnym do PL.. Chlopak z ktorym pisze poczul cos do mnie,namawia mnie na spotkanie[oczywiscie on nie wie o istnieniu mojego faceta],zakochal sie-tak twierdzi-chce sie spotkac,byc ze mna....a ja?Podoba mi sie bardzi[widzialam go w kamerce,on widzial moje zdjecie],uwielbiam patrzec na niego...pisac z nim,pewnie w realu moglby byc podobnie...ciagnie mnie tez do niego...ale przeciez ja jestem z Kims..:( Udaje kazdego dnia ,ze jest cudownie do Mojego A....ale wciaz w glowie jest ten z netu....Boze co ja mam zrobic??/?wiem jestem skonczona wariatka...suká..bo jak mozna nazwac kogo kto tak postepuje??:( co ja mam zrobi....?czy ktos byl w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas7pn
suka tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas7pn
A na serio to zacznijcie gadac przez skypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze Twoja
takie odpowiedzi to wiesz co?pisz sobie do swoich kolezanek 15stek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz zrobić
znaleźć drugą pracę na wieczór stuknąc sie w głowę żeby ci głowa powiedziała, którego chcesz wybrać i nie zawracac głowy innym takimi tekstami po nocy z nudów kazda pójdzie w tango

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas7pn
Chcialam dobrze - przez skypa jest wygodniej (a nie jakies pisanie do siebie). A pozatym napisalas ze liczysz sie z tym ze moga cie oczernic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz zrobić
mam faceta z ktorym jestem juz prawie 3 lata budujecie coś wspólnie, planujecie przyszłość i co - chcesz zaminic to na internetowy romans? a jaka masz gwarancję, że ten nowy jak zacznie dłużej pracować, to także nie stanie się bardziej obcy niż jakiś następny, który ci poświęci więcej uwagi? może nie facet, ale niańka ci potrzebna na popołudnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
co masz zrocic nikt ci sie nie kazuje wpisywac:-/ No ja wiem,ze skoro juz na czacie przebywam,umawiam sie z nim na godzine konkretna ,dzien..to ,zre cos w moim zwiazku jest nie tak/....nie mowie,ze jest wieczna sielanka itp..czasem jest ciezko,takie zycie...ale chyba mi faktycznie brakuje czegos...tyle,ze ja nie wiem czego:( dla mnie to naprawde uciazliwe sie staje..ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
nie mam zadnej gwaracji dlatego tez wciaz uciekam od spotkania z nim...gdybym byla az taka nawian juz dawno bym sie spotkala...ty chyba nie rozumiesz niczego..idz spac dziecko,bo zasmiecasz tylko ekran:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno jest pewne masz/macie poważny problem:( Jest wiele za i przeciw Twojemu spotkaniu ze znajomym z internetu, ale mają na to wpływ Twoje uczucia względem obecnego partnera. Powinnaś dokładnie przeanalizować swoją sytuację uczuciową, nie materialną. Tzn. to co tu opisujesz jest zalążkiem zdrady. Wiem, że to mocne słowo, ale tak jest. Ponieważ pojawiło się Twoje emocjonalne przywiązanie do znajomego z internetu. I tu nie tylko wystarczy zadanie sobie pytania: \"Czy kocham i za co swojego obecnego partnera?\", bo na 90% otrzymasz odpowiedź twierdzącą. Uczucia jakimi darzysz wirtualnego znajomego wywołane są ciekawością, co wywołuje pożądanie. Bo człowiek tak jest skonstruowany, że ciągnie go do nieznanego, do tajemnicy. I tu być może potrzebne jest Wasze spotkanie w realu, abyście mieli okazję skonfrontować w rzeczywistości swoje osoby. Niestety istnieje także niebezpieczeństwo, że to będzie początek Waszego romansu. A wtedy rozmowa z Twoim obecnym partnerem będzie nieunikniona. Bo lepiej rozstać się na początku i w prawdzie, niż żyć w kłamstwie, czym na pewno bardziej byś go skrzywdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...3 lata to dosc dlugo, a nic nie jest idealne. dobrze sie zastanow zanim cokolwiek postanowisz. przeanalizuj to co masz bo tak naprawde nie wiesz co mozesz zyskac ale wiesz co mozesz stracic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
dzieki wszystkim za rady... ja wcale nie czuje sie dobrze z tym wszystkim...z obecnym parterem jest roznie,coraz czesniej sie klocimy..ja coraz czesciej mowie,ze wroce do polski i tam tez zostane...musze faktycnie sie grubo nad tym zastanowic...najgorsze jest to,ze facet z neta mi sie bardzo podoba..wizualnie to co pisze tez ma sens,chciaz wiem,ze z czasem wcale nie musi byc tak idealny jak jest teraz w sieci...nie mam 20 lat...i to mnie tez dobija i ten fakt ,ze sie tak zachowuje... boje sie spotkania z tym z internetu bo mysle,ze moglo by byc milo...ale raczej nie mysle o romansie...mysle,ze moglabym zrobic glupstwo jakim jest zostawienie mojego obecnego faceta dla niego..przeciez tak naprawde ten z sieci jest obcym chlopakiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz zrobić
Autorko zadałaś pytanie, podzielilaś się swoimi rozterkami, więc wyraziłem swoją opinie prawdopodobnie jestem dwukrotnie od ciebie straszy ale to nie ma nic do rzeczy masz kryzys w związku i wystarczy odrobina zainteresowania, i pojawias ie ten impuls, za którym chce się podążac jak za narkotycznym transem jeśli nic nie zrobisz - może się okazać, że zostaniesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
co masz zrobic dzieki za odpowiedz...dobrze piszesz.. wiem,ze moge zostac sama..ale co ja mam zrobic...nawet nie wiesz jakie to trudne...i po co ja wlazilam na tego neta..-tak sobie mysle coraz czesciej a za chwile mysle sobie-i po co ja mam chlopaka? jestem nienormalna.. aa i moze jestem ode mnie starszy ale to nie ma nic do rzeczy-jak napisales:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
jestes*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy związek ma lepsze i gorsze chwile. Dobrze jeżeli potraficie wspólnie rozwiązywać problemy. A nowy partner to całkowita zagadka. I tu możesz stracić naprawdę wartościowy związek, czy warto, aż tak ryzykować to co masz, dlatego czego nie masz? Jeżeli teraz wybierzesz tego "nowego", to tamtego skrzywdzisz i najprawdopodobniej nie będzie szansy na odbudowanie związku, gdybyś jednak zdecydowała się wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
nie wrocilabym sie ,chocby mnie serce sciskalo...nie wrocilabym bo wiem,ze zrobilabym Mu najwieksza krzywde jaka istnieje..zostawilabym Go dla innego... pokrecone to wszystko ,nic tylko sire upijac ..nigdy nie mialam tak chorej sytuacji,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...w kazdym zwiazku bywaja ciezkie chwile, wiekszosc z nich da sie przetrwac, duzo w zwiaku mozna naprawic... jednak zdrada, to jedna z najwiekszych zbrodni. zycze ci powodzenia i podjecia slusznej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MozeTwoja
wiem,zde zdrada to najwieksza ze zbrodni...nie chc eGo zdradzac jak i nie chce by mnie zdradzano..On nie jest moim pierwszym chlopakiem...myslalam,ze to z NIM sobie zycie uloze ale moze ma byc inaczej?Nic..metlik mam wglowie i wielki problem..nie sadzilam,ze az tak wielki..ale to moj [problem dzieki ,przyda mi sie powodzenie zeby sie wszystko ulozylo..w dobra strone oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po raz kolejny sprawdza sie zasada, że baba plus zbyt wiele wolnego czasu = problemy... zbyt szczesliwa sytuacja życiowa powoduje taki efekt, ze kobieta zacznie sobie szukac jakichs problemow... no bo bez tego żyć nie potraficie... a najlepsze jest to, że koles ktorego poznala na necie, to jakis kompletny desperat... nie widzieliscie sie, a on sie zakochal i chce z Tobą być??? :D:D:D:D super... moze Ci kurierem pierscionek zareczynowy prześle? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×