Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dilajla

toksyczny związek...

Polecane posty

Gość dilajla

tkwię w takim związku, że w głowie się nie mieści. to trwa już 2 lata. o 2 lata za długo. ale cholera nie potrafię z nim skończyć! co tylko sobie postanowię: koniec! dwa dni wytrzymam, sms: wyspałaś się blondasku?? i lecę do niego jak na skrzydłach. nie wiem co robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
on ma 32 lata, żonę i dwójkę dzieci. ja?? 22 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
nie puszczam się. nie jesteśmy ze sobą dla seksu. wiem, wogole nie powinnismy się spotykać. ale cholera ciagnie mnie do niego. dla was jestem zwykłą kurwą, która rozbija rodzinę... nie wiem czy to miłość. ale jak mi źle to myśle o nim. jak chcę sie przutulić to do niego. jak chcę sie z kimś podzielić radościa to z nim. on ma tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
od ponad miesiąca nie uprawialiśmy seksu. nie o seks tu chodzi. zresztą... i tak nikt mnie nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie toksyczny
ten Twoj zwiazek to tylko patologia ....jak moze Cie interesowac czlowiek zyjacy w zwiazku? ja nie moglabym spotykac sie swiadomie z kims kto sypia z inna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georginia
O kurde ale jaja na boczku- ty rozbijesz rodzinę i ich związek w tej chwili szukaj kawalera a nieżonatego faceta to nieładnie z twojej strony o nieładnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
to nie było tak. nie zainteresowałam się nim. on mi pomógł... 3 lata temu w wypadku zginął mój chłopak. pracował w firmie tego PANA, o którym wcześniej pisałam. Michał był z domu dziecka. PAN bardzo Michała chwalił zawsze, stawiał go innym pracownikom za wzór, opiekował się nim. a przez to również mną. bo ja też jestem z domu dziecka, ojca nie znam, matki nienawidzę.... jak Michał zginął, to... świat mi się zawalił. bo on był całym moim światem. Rafał był jedyną osobą, która mi wtedy pomogła... tak się zaczęło. wiem. chore. nie miałam nikogo. ojca, matki, żadnej rodziny, nawet już Michała. i pozwoliłam, żeby Rafał się mną zajął... nawet nie macie pojęcia, jak tacy ludzie jak my - bez rodziny, z domów dziecka - jak my potrzebujemy miłości, ciepła. NIE SEKSU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
starszy o 10 lat facet,żonaty i dzieciaty wziął się za gówniare i jak zwykle wszyscy ze to ona rozbija rodzinę:D:D a on to nie rozbija:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
on nie rozbija rodziny... nigdy nawet nie wspomniał o tym, że chciałby zostawić rodzinę nigdy zresztą go o to bym nie poprosiła.. o żonie nigdy złego słowa nie powiedział. jestem z domu dziecka. wiem co to znaczy byc dzieckiem z rozbitego domu. uwierzcie mi: to nie o to w tym chodzi. Rafał nigdy nie robił mi nadzieji, że dla mnie rozstanie się z zoną i zostawi dzieci. zresztą- jak to sobie wyobrażacie?? 32-letni facet z taką gówniarą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
boże, nawet nie wiem jak mam to opisac, by ktoś mnie zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
rozbija/nie rozbija-ale chyba 10 lat starszy facet z żona i dziećmi powinien chyba trochę myśleć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
gdyby nie myślał, to już dawno by był po rozwodzie. nie oceniajcie ludzi tak szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
ups przepraszam:D broń go dalej,facet zdradzający swoja żonę jest świetny i w ogóle bo od niej nie odszedł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
nie, nie jest w porządku. wiem o tym. wiem doskonale, że to powinno sie juz dawno skonczyć, że to nie powinno się nawet zacząć. ale czy wy nigdy nie miałyście takiej strasznej potrzeby, żeby otuliły was silne, ciepłe ramiona, w których możecie zapomnieć o wszystkich troskach i spokojnie zasnąć jak dziecko?? nie potrafię pozbawic siebie tego szczęścia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllllllllllllla
a co to za różnica, czy związek będzie rozbity.Pieprzysz się z żonatym a on zdradza swoją żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
nie bronię go. a może i bronię. sama juz nie wiem :( ale on tak wiele dla mnie zrobił, że już podświadomie nie daje złego słowa na niego powiedzieć. choć wiem, że jest starszy, madrzejszy, że powinien podjąć meską decyzję i ostrym cięciem to wszystko przerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
czy ktoś z was wogóle stara się mnie choc odrobinę zrozumieć?? czy dodajecie komentarze tylko po to, by kopać leżącego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba mogl ci pomagac
bez robienia z ciebie od razu kochanki, a ty wierzysz,ze ta pomoc taka bezinteresowna. przejrzyj na oczy. Wspolczuje,ze nie masz rodzicow, ze stracilas chlopaka,ale to cie nie usprawiedliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdiiiiiiii
tak, wierzę, że jego pomoc jest bezinteresowna. interesuje się tym co robię, pomaga mi finansowo, gdyby nie on nie studiowalabym teraz ekonomii; pilnuje, bym się uczyła, a nie latała po dyskotekach; pyta jak się czuję, czy nic mi nie potrzeba; czy w szkole sobie radzę; do lekarza mnie woził jak mialam grypę, do apteki po lekarstwa jeżdził... ludzie to czuć, że on to robi bo taki juz jest. nic w zamian nie oczekuje. nigdy nie wywierał na mnie presji, nigdy nie naciskał. czy wy nie chciałybyście mieć obok siebie kogoś, na kim zawsze możecie polegać?? wiem, nie usprawiedliwia mnie to, że nie mam nikogo, ale ja naprwdę potrzebuje takiej osoby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
myslicie, że mi jest dobrze, że jest taka sytuacja?? że nie chciałabym mieć normalnego chłopaka, w moim wieku, z którym bym mogła chodzić po ulicach i trzymać się za ręce?? stało się...jest jak jest. chcę z tym skończyć, bo za dużo osób może na tym ucierpieć. a z drugiej strony: serce mi pęka, że go stracę, że już go nigdy nie zobaczę, że znowu zostanę sama :( żyć mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfdfdfdfff
ale i tak zostaniesz sama, on nie zrezygnuje pewnie z żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
najgorsze jest to, że znowu zostanę sama. a ja się tego tak przeraźliwie boje :( bo każdy kogoś ma: mamę, tatę, dziadka, siostrę, koleżankę, męża, córkę, przyjaciela, synową.... ja nie mam nikogo. NIKOGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie dziecko.
słuchaj on tuli i jego ciepłe ramiona swoje dzieci...pzed telewizorem i zone..która jets nieswiadomoa ze te ramiona tulą i Ciebie...Moze czas znalezc innn e ramione co tulic beda tylko ciebie ...bedziesz tak twkic bez sensu w tym głupim zwiazku co nie ma przyszłosci...lepiej poszukaj przyjaciela normalnego... nie lepiej?do niego tez sie przyzwyczaisz...;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie dziecko.
a co ty sierota jesstes ze sobie nie poradzisz bez niego???masz jezyk jak widac rozgadana..pewnie i miła i ładna..dasz sobie wszedzie rade znlezc prawce znajomych.!!w mog ci sie uda wystraczy chciec!!madra jestes wiesz co czynic...a on niech ma rodzine i daj szczecia jego zonie,....bo jak sie dowie z zadna z was nie bedzie....Ani nie bedzie chciał z tobą,ani zona go juz nie bedzie chciec uwierz mi;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
nie zrezygnuje z żony. to wiem napewno. nigdy bym sobie tego nie wybaczyła... ja chcę by miedzy nimi było wszystko dobrze, by byli szczesliwą rodziną. ja nawet nie mówię, że chcę, by między nami pozostalo tak jak jest teraz. nie. ja mogę zrezygnować z wielu rzeczy. tylko żeby mnie czasami odwiedził, przytulił, dał się wygadać i wypłakć... tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfdfdfdfff
tak i w międzyczasie bzykną, ale jesteś durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
myślisz, że nam, z domów dziecka, tak łatwo jest znaleźć przyjaciela?? chlopaka?? ludzie słyszą: sierota, z bidula, i odwracają głowę, patrzą jak na trędowatą. nie wszyscy, ale wiekszość. juz się sparzyałam kilka razy. nie chcę, boję się znowu ryzykować, że wszystko bedzie cacy, dopóki nikt się nie dowie, że jestem z bidula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilajla
może i jestem durna. ale tobie też nie byloby tak łatwo zrezygnować z jedynej osoby, która przejmuje się twoim istnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×