Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielona ważka

Do zrzucenia 20 kg - start 01.10.2008! Szukam współtowarzyszek niedoli!

Polecane posty

witajcie dziewczyny, no wiec u mnie na razie bez rewelacji chyba nie wiem bo sie jeszcze nie wazyłam jakos nie mam ochoty wskoczyc na ta wage bo jak nic nie poszło w dół to tez nie bede szczesliwa wiec zaczekam jeszcze moze pare dni, jem mniej ale dalej czuje sie pełna i nie odczuwam jakiejs poprawy, hmm nie wiem sama, ale cwicze dopiero 3 dzien na moim sprzecie chociaz szczerze to mi sie jakos tak nie chce ale cwicze no coz cos trzeba robic same kilogramy nie poleca, dobrze ze jest piekna pogoda na dworzu to dziennie 2 godziny spacerku mam zafundowane dla organizmu, niedlugo tez lece tylko moj synek wstanie i idziemy , uwielbiam taka pogode slonce swieci liscie leca i tak kolorowo jest na dworzu.... ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Mozna sie do Was przylaczyc? Przy wzroscie 172cm waze 83kg :( Odchudzam sie juz od jakiegos czasu, ale jakos nie bardzo mi to idzie :( Chcialabym wazyc ok 65kg, ale bede sie cieszyc kazdym zgubionym kg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim dietowiczkom! Zaczęłam dzisiaj areobiczną 6 Weidera. Ciężko jak diabli, ale mam nadzieję, że będą wyniki. Jak te 42 dni wytrwam w diecie i ćwiczeniach, to już będzie ze mną całkiem nieźle - mam nadzieję :) Fajnie, że topik nie upadł- na ogół padają po 2-3 dniach, a my nadal tu trwamy w swoich postanowieniach, więc na pewno nam się uda. Sylwester tuż tuż! Witaj Frania! Przyłącz się do nas, razem zawsze lżej. Mam identyczną wagę startową jak Ty i identyczny ce. Te 65 kg to byłoby coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Zielona wazko za mile przyjecie:) Mam nadzieje, ze uda mi sie zgubic te uciazliwe kilosy. Co to takiego ta areobiczna 6 Weidera, bo nie bardzo wiem :( Dzis udalo mi sie wytrzymac bez zadnych wpadek, ale jeszcze dzien sie nie skonczyl...moze wytrwam;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze grubasek
mam 24 lata 173 wzrostu waże 97 kg moje dziecko ma 3,6 roku a ja niemoge schudnąć. przed ciążą ważyłam 68 kg a gdy w 9 miesiącu zważyłam się było już 115 kg z tego synek ważył 3.880 kg co ja z siebie zrobiłam. niemam silnej woli i cięzko mi schudnąć. biorę 6 pudełeczko meridii i troche schudłam od dziś zaczęłam tą dietę owocowo ważywną bo jest pełnia to łatwiej podpbno wytrwać. pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Witam wszystkie grubaski, Mam 31 l. i odchudzam sie odkąd pamietam, kiedys nie było tak źle, bo jeszcze 2 lata temu przy 170 cm., ważyłam 67 kg, ale za to teraz....szkoda gadac, chyba powyzej 80 kg. Wszystko przez te beznadziejne diety kopenhaskie, cambridge itp. Dlatego nie polecam stosowania, trudno sie po nich opanować przed rzuceniem sie na żarcie i efekt jojo murowany. To chyba te dietki doprowadziły mnie do tej mega grubości:( Przymierzam sie do odchudzania od jakis 3 miesięcy, ale zawsze coś, a to imieniny, a to goście i tysiąc wymówek. Teraz juz postanowione, dzis sie waże i dołaczam do Was Kochane, czas zrobic ze soba porządek, pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Fajnie, ze jest nas coraz wiecej :) Razem bedzie napewno latwiej i sukcesy innych w odchudzaniu bardzo motywuja do zrzucania zbednych kilogramow. Margareta ja tez jeszcze kilka lat temu wazylam 60kg a teraz jak w stopce i nie wiem jak moglam sie tak zaniedbac:( Wszystkie mamy jeden cel------schudnac!!!! Do dziela kolezanki!!!!!!!!! Co dzisiaj zjadlyscie? Ja zjadlam kawalek chleba z wedlina z kurczaka, krakersa z drzemem, jablko, jogurt i bulke :) Niemalo co??? Ale ja nie zamierzam sie glodzic, wole wolniej chudnac, ale zdrowo i z mniejsza szansa na efekt jojo. Kiedys sie juz odchudzalam, bo doszlam do wagi 88kg i udalo mi sie schudnac te 8kg, ale po jakims czasie 4kg znow przybylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Dziewczyny:) pozwólcie że i ja się przyłączę. Od wczoraj jestem na diecie i no cóż piję, pije i piję ssie mnie nieco no ale w grupie raźniej:) Dziecko ma juz 13 miesięcy a ja od porodu zamisat stracic zbędne kilogramy to jestem do przodu 6 to razem 81 przy wzroście 174- no coż niebędę oryginalna że źle mi z tym. Także co tu dużo mówic do boju Dziewczyny- tym razem musi nam się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie;) widze ze pare osob dołaczyło do nas to bardzo fajnie , ja na sniadanie serek wiejski zjadlam i kroke razowego chleba , jem juz stanowczo mniej i lepiej zamiast batona siegam po jabko , caly czas leza kolo mnie :) wlasnie skonczylam myc okna i prawie sprzatac bo dzisiaj wzielam sie za porzadki takie dokladniejsze, teraz polozylam dziecko spac to mam chwile czasu zeby napisac i zaraz dalej biore sie do roboty i jeszcze musze pocwiczyc na ab rockecie , cwicze troche tylko nie mam zakwasow a bym chciala zeby mnie bolały po cwiczeniach bo czułabym wysiłek przynajmniej, jeszcze obiad musze zaraz zrobic , dzisiaj brokuły:) niam , wieczorem cos naskrobie jeszcze teraz uciekam , piszcie dziewczyny jak tam u was ,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Hej migotka widzę, że wziełaś się ostro za siebie- cwiczenia i porządki napewno przyniosa efekt:)) i oby tak trzymać Najgorsze sa początki ale jak już załądek się przyzwyczai to napewno bedzie lepiej szło... hmm myslę że mój się powoli przyzwyczaja wczoraj zjadłam jabłko i 2 jajka orza litry chyba ze 3 wody i jakoś się trzymam :) tylko kolejny problem sikam i sikam po tej wodzie:)))) No coż zbieram się za porządki Życzę Wszystkim Miłego Dnia i do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Witam, Dziś dzień II -gi dietki, wczoraj zjadłam 2 kawałki chrupkiego z wędlina drobiową i pomidorem, jabłko, banana, na obiad sałata, pomidor i 2 jaka i na kolacje szkalna soku warzywnego. To odchudzanie jest jakims koszmarem:( no coż, jak mus to mus, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no witam nowe dietowiczki, bardzo miło, że robi sie tu coraz tłoczniej, zawsze to nowe rady, doświadczenia, kóre pomogą nam osiągnąć 1 cel...schudnęcie i oczarowanie wszystkich nowym wyglądem... Frania-najważniejszy pierwszy krok...czy zainteresowała Cię jakaś dieta?Masz jakiś plan, czy bedziesz sugerować sie działaniem innych dziewczyn... Zielona-dasz radę, twarda z Ciebie babka, Sylwester-tez powinien motywować, może wszytskie postanowimy schudnąć parę kg do Nowego Roku, poźniej to już bliżej wiosny, lata i nowe, sexi ciałko... Zawsze grubasek-no, w ciaży chyba trochę pofolgowałaś, to teraz czas wziąć sie za siebie, dziecko jest już duże wiec wiecej czasu musisz poświęcić sobie...mój szkrab ma prawie 1,5 roku wiec jeszcze wypelnia mi cały czas, ale i tak staram sie wyłuskać odrobinę na swoje przyjemności...to co ?zaczynamy?uważaj z tymi tabletkami?może odstaw je? Margaretka-jednak ni samo schudnięcie jest trudne, ale utrzymanie wagi, dlatego większość dziewczyn mimo ,że super szybko schudnie to potem równie szybko tyje..ale razem wytrwamy cięzkie chwile...zobaczysz, w końcu sie uda... Asia-napewno gdzieś popelnilaś błąd, jak my wszystkie, dlatego teraz tu razem zmagamy sie z kg...ja z kolei b. szybko schudłam po ciąży, waga sie trzymała, a teraz boje sie utyć do wagi z przed ciąży;-) dlatego chucham na zimne... Migotka-też robiłam niedawno generalne porządki, oj nawet czułam sie świetnie i z gimnastyki i z efeków pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Dziewczyny:)) jak tam nowy dzień?? to juz mój 5 z koleji zaczynam widzieć efekty:)) nie powiem, dodaje mi skrzydeł:)) Dziś planuję obcinanie kszaczków to zajmnie mnie troszkę no i o jedzeniu nie będę myślała:))) Pozdrawiam Was Wszystkie i Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia-cieszęsie z Twojego sukcesu i zarazem zazdroszczę, że tak szybko widać efekty...ja mam jaki strasznie oporny orgaznim...ale jak narazie sie nie poddaję, w końcu musi sie udać, waga musi drgnąć, w dół oczywiście...ja tak szybko sie nie poddam, jestem silna...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Dziewczyny, a co tu jakoś tak głucho????? Jak tam Wasze dietki?? ja już zaczełam 12 dzień z efektem -4kg, i to prawda pierwsze 3 doby są masakryczne, ale później jakoś leci mószę nawet pochwalić się, że widać efekty spodnie nie sa już aż tak bardzo opięte, brzusio jakby mniejszy:))))) to jest właśnie to na co się czeka po skończonej diecie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia-super,sama widzisz, upór, cierpliwość i silna wola popłacają...ja byłam ostatnio na aerobiku, czuję sie super i zamierzam iśc jutro ...w końcu mogę choć godzinke poświecic tylko dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franczeska 73
Czesc mam na imie Kasia mam 35 lat 1.60 wzrost i...95 kg.Chcialabym do was dolaczyc ale boje sie ze to slomiany zapal i jak szybko powstal tak szybko zgasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franczeska 73
nie bede zakladac ile kg schudne w moim przypadku kazdy kg jest wazny.Mam pytanie,jak oszukujecie glod tylko nie kazcie mi pic wody,bo wypije 2 szklanki brzuch mi peka i jak bylam glodna tak jestem.Jak tylko postanawiam ze bede sie odchudzac to momentalnie robie sie taka glodna ze moglabym zjesc konia z kopytami Mam nadzieje ze teraz wytrwam potrzebuje waszego wsparcia i akceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam swoją imienniczkę....ważne jest jak odżywiałaś sie do tej pory, czy jadasz śniadania?ja do jakiegoś momentu robiłam ten błąd, ze je omijałam, potem podjadałm miedzy posiłkami, do tego doszły słodycze...także wiem gdzie tkwił u mnie błąd a jak jest u Ciebie?Obecnie staram sie ćwiczyć, różnie z tym bywa, ale raczej oprócz codzinnych spacerków synkiem różniez wieczorami w domu wykonuje jakas aktywność fizyczną (np.:steper) i od paru dni wyskakuję co jakiś czas na aerobik...poza tym wróciłam do gotowania na parze i czekam na efekty....oj czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Kasiu a ja proponuję byś przegryzała świeżą marchewkę albo utartą i wymieszaną sokiem z cytryny-jest ochydna, ale skutkuje:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
albo jabłka-możesz jeść ich do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha samocha
hej dziweczyny przylaczam sie do was 172 cm / 72 kg cel 57 kg= 15kg do pozbycia sie plan : najpierw kopenhadzka na oczyszczenie do 10.11 (do 65 kg) potem dieta wazenia posiłków do 30.12 (do 60 kg) nastepnie dalej dieta wazenia posilkow do 13.02 (do 57 kg) MAM NADZIEJE ZE ZREALIZUJE CALY SWOJ PLAN :D BEDE ODZYWAC SIE CODZIENNIE ZYCZE POWODZENIA BUZIACZEK :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny ja tez sie przyłaczę 32 lata 170 cm i 83 kg i straszny apetyt po 18 a przed snem to juz katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie odstawię chleb ziemniaczki i makaron oraz SŁODYCZE kocham zwłasza pyszne ciasta z kremem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , jak do tej pory same porazki ponosilam:( niby mniej jadlam ale w dzien :( a pozniej... zaczyna sie na jabku a konczy na ciasteczku.... ale juz od dzieij podejmuje kolejna probe... a jak tam dziewczyny u was nic nie piszecie???? witam nowe dziewczyny , razem razniej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj zaczełam dzien od sucharkow na sniadanie z plastereczkiem szyknki, wczoraj bylam z siebie dumna ... zjadlam obiad i pozniej tylko jakies jabko i kisiel wypilam:) i pozniej nic nic kompletnie nic , moj maz jadl o 23.00 chleb w jajku pachnialo mi, kusilo ale nie tknelam i rano sie obudzilam z usmiechem na twarzy:) dzisiaj na obiad byly brokuły i na razie jest git.... chyba topik zamiera ... odezwijcie sie dziewczyny!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witma nowe formumowiczki i weteranki....ważne by sie nie poddawać, byle porażka (których po drodze moze byc cho cho)nie moze zniweczyc naszych dotychczasowych starań...myslmy o tym co bedzie....za m-c, 2,3...same pochwały...ja dzis byłam na 3 h spacerku, pogoda w miare wiec szkoda kisic siebie i dziecko w domu...juz nawet troche pobrykałam...na steperku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu nowy dzien nastał.... wczoraj zjadalm po 18 a dokladniej o 20 ale jogurt , wlasnie skonczylam brzuszki robic, dzisiaj ladna pogoda wiec bedzie spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane...kolejny dzionek za nami, a jutro kolejne wyzwanie, bo kolejny weekend i to w dodatku świateczny czyli pelen pokus...także ostrzegam, a w poniedziałek sobie popiszemy o porażkach ;-) chyba sama polegnę jak widzę co sie szykuje....buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Kasiule, jak tam po weekendzie? Ja faktycznie nieco poległa, ale nie mogłam sobie odpuścić taki juz urok tych dni wolnych, no ale od dziś rutyna- poza obiadem nic niejem hmm muszę odkupic wczorajsze winy :)) Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×