co powiecie o karmieniu piersia do 2,8 lat

gadałam o statnio z taka jedną (super mammą) i ona mi powiedziala ze karmiła synka prawie 3 lata cyckiem

a dla dziecka zdrowo. Jej sprawa.

ale trzy lata to przesada to już nie karmienie tylko przyzwyczajenie tylko pytanie czy matki czy dziecka?

ja ostatnio poznałam kobietę która karmiła prawie do 6 roku. jak dla mnie to makabryczne :/

ja mieszkalam z takimi ludzmi na jednym podworku do dzisia slysze "bernacik choc na mleczko"wiec ten (6 lat)wali do swoich drzwi a tam mamusia siedzi na takim malym krzeselku i cyckami operuje ,ble

miala wygodę w czym? przecież takie dziecko się już piersia nie naje, ewentulanie to napije trochę, a odzwyczaic to dopiero tragedia dla dziecka

moim zdaniem to trochę już chore. zaczyna się tworzyc między matką a dzieckiem tak silna więź emocjonalna, że później maluchowi cięzko odejść od matki- a to już czas na opuszczenie rodziców i współpracę z rówieśnikami.dziecko nie ssie piersi aby jesc tylko zeby przytulic sie do mamy.ja preferuje na tym etapie zwykle przytulanie i glaskanie po glowce,bez udzialu piersi:)

Mleko do roku ma tylko wartości odżywcze. Więc to bujda, że to zdrowe dla dziecka.

heroizm.W dodatku całkiem niepotrzebny.

:O