dlaczego ciagle jestem sam? niesmialosc i brak pewnosci siebie...

oto ja: 23 lata, wysoki, szczuply, czarne krotkie wlosy, piwne duze oczy,normalny chlopak bez nalogow, uczuciowy, romantyczny, oddany, uczciwy, pracujacy i dobrze zarabiajacy, potrafiacy i lubiacy gotowac, z poczuciem humoru, fan literatury idobrego kina, lubie spacery i wycieczki, pomyslowy i zaradny... ale niesmialy, bez prawa jazdy i samochodu, bez pewnosci siebie,i z kilkoma wadami jak kazdy... ciagle samotny, mimo iz uwazam ze chrakter mam fajny. czy to wynika z niesmialosci i braku pewnosci siebie? czy dlatego nie mam dziewczyny bo za nisko sie oceniam dlatego ze jestem niesmialy i nie mam pewnosci siebie? jak sie otworzyc, poznac i pokazac swoja wartosc?jak przelamac niesmialosc? podpowiedzcie cos bo sam nie potrafie tego zrobic. a nie chce byc juz sam...

sam odpowiedziałeś sobie w temacie

normalny to ty na pewno nie jesteś :O 5 wierszy samych pozytywów. czy to jest normalne?

mam dokladnie jak Ty; z ta roznica, ze mam zielone oczy:p i mam prawko;); tez 23 lata niesmialosc i brak pewnosci siebie mnie zabija

wcześniejszą. Najcenniejszymi ludźmi są Ci, którzy nie oceniają się sami a pozwalają ocenić się innym. A Ty wypisałeś tyle swoich zalet ;) o ludzie ;)

oczu nie zmienie :) ale prawko juz niedlugo zdobede. moze to doda mi pewnosci siebie, chociaz super auta to ja sobie nie kupie

to jak ktos na forum mialby mnie ocenic skoro mnie tu nikt nie zna osobiscie. dlatego napisalem jaki jestem zeby kazdy mial zarys... ludzieeee....

ja tez byłam kiedys niesmiala bardzo ale to przez to ze wczesniej nosiłam aparat ortodontyczny lecz nie mialam bardzo krzywych zębów - wstydziłam sie tego , a teraz -zęby proste i wiecej pewnosci siebie :) ty tez musisz sie jakos przełamac .. , bedzie dobrze :)

niby trzeba sie przelamac, ale to nie jest takie proste... jak patrze na niespecjalnych chlopkakow majacych nawet fajne dziewczyny, to smutno mnie robi sie, ze przez te niesmialosc wiele trace

wiem ze to niełatwe przełamac niesmialosc, no to moze wychodz czesciej ze znajomymi , do ludzi i napewno kogos poznasz

aha no dobra. ja jestem ponoć fajna ;) no to już nie musisz szukać ;) jestem Twoja ;) chcesz to bierz;)

znajdziesz sobie dziewczyne napewno , tylko nie trać nadzieji , ja mam 23 lata i nieszukam narazie faceta ... ostatni swój związek zakonczyłam 5 m-cy temu bo chłopak mial problem z alkoholem , cóż a ja takiego nie chce .. i tez jestem sama obecnie :) i sie tym nieprzejmuje bo co ma byc to bedzie , co ma wisiec nie utonie