Wypada iść samej na drinka lub piwo?

a masz okres ?

bo ja mam , krwawię z dupy

a drink lub piwo nie moze przyjsc do ciebie

NIE!

ja bym sie glupio czula saczac sama drinka w pubie. pewnie chcesz kogos poderwac

takie komentarze...

nie chce poderwać, tylko nie chce siedziec sama w domu

pij do lustra to dziala

to masz ten okres czy nie ?

to pojeździj komunikacją miejską poczujesz przynależność do grupy :D

lepiej wlacz se jakies romansidlo w domku i winko lub pifko w drugiej rece. albo pojdz na basen

jesli chodzi o wypadanie no to wypada, czemu nie to nic zdroznego, tylko ja np czulabym sie idiotycznie siedzac sama w pubie czy klubie, mysle ze nigdy bym sie na takie cos nie zdecydowala, chyba, ze by mi ktos doplacil:)

No ja bym tez tak powiedziala, ze owszem mozesz isc i sama, nikt ci nie zabrania, tylko pytanie co bedziesz sama robila? Pila ...? Ludzie przychodza do pubu glownie by pogadac i spedzic razem czas. Ty, co wypijesz jedno piwo, moze dwa i co bedziesz sie w sufit gapic albo pic do upicia?

chyba ze chcesz kogos poznac ale jak tylko masz zamiar sie schlac to lepij sobie kup flaszke i wypij w domu

no wlasnie masz jakis pomysl co bedziesz robic? ludzie grupkami beda gadac a Ty sama? ja sie czuje nieswojo jak jestem z tylko jedna kolezanka i ona wyjdzie do toalety a ja zostaje przy piwach i jej dlugo nie ma. Zaczyna mi sie wtedy masakrycznie nudzic, nie wyobrazam sobie tak caly wieczor przesiedziec samej w pubie, wydawaloby mi sie, ze wszyscy na mnie patrza jak na ostatniego nieudacznika:o

Możesz iść sama i niby na kogoś czekać . Czasami ktoś się umawia np i nie przychodzi .A i przy okazji może się ktoś do ciebie przysiąść.

dziewczyny przesadzacie. a co to za roznica czy bedzie siedziec sama w domu czy sama w barze? w barze ma przynajmniej okazje kogoś poznać :) i spacerek bedzie miala po drodze

ja tam bym sama do baru nie poszla...jakos glupio bym sie czula

anastazja. nikt nie przesadza tylko pisze o swoich odczuciach. ja sama bym to pubu nie poszla bo rzeczywiscie glupio bym sie czula. jesli tobie odpowiada to ok. autorka tylko sie pytala to kazdy jej odpowiada ze swojego punktu widzenia. wybor zas jest jej.

anastazja a ty poszlas kiedys sama do baru?

w barze sie nikogo ciekawego ie pozna, same lumpy

tak :) i nie zaluje wkręcilam sie na bilarda i 2 godziny gralam z ludzmi których praktycznie wcale nie znalam. ubawilam sie lepiej niz ze znajimymi.

wszechwiedzący, to zalezy gdzie idziesz. jesli do wzyklego kuflolotu to sie nie dziw ze zame żulki siedzą

Ja w pubie meza poznalam:)) ale bylam tam z kolezanka. Sama bym raczej nie poszla. Owszem zdarzaja sie sytuacje, ze sie uda kogos poznac czy wkrecic w obce towarzystwo, ale czesciej ludzie przylaza ze swoimi grupami i bawia sie w swoim gronie.

a może któraś z Was dziewczyny ma ochote ze mną pójsć? rzeczywiscie jak tak bedę samam siedziala to pomysla że szukam okazjii:(

a nie masz jakis znjomych? ja mieszkam raczej za daleko bo poza granicami Polski.

no nie mam, chłopak wyjechał a koleżanki mają małe dzieci- dosłownie kilkumiesięczne:(