Dlaczego faceci brzydzą sie swojej spermy???

zaraz jak sie spuszczą to wycierają i idą sie umyc !!!! zamiast zostawic i troche sie tym pobawic a przeciez to wynik ich staran i orgazm :)

pierwsze słyszę:P

Ja sie nie brzydzę. Niedawno zlizywałem ja z mojej żony. Fajna sprawa - polecam!

mój też nie...tak jak tom uwielbia ją zlizywac ze mnie..zresztą nietylko;)

:)

moj twierdzi, ze od zawsze mial wpojone ze łapac powinna kobieta...

a ty edmund jestes jakis...pojebany

Absolutnie sie nie brzydze!! Nieraz już połknąłem swoje nasienie i nie mam żadnych oporów całować sie z dziewczyną która miała wytrysk do ust!! Wkońcu to moje nasienie a nie jakiej gówno!!

Ja się brzydzę swoich soków :O

mój juz prawie byly mąż od razu po seksie leciał sie umyć... drażniło mnie to bardzo obecny facet czasami jak kochamy sie na lyzeczkę to nie wychodzi ze mnie, tylko mnie przytula i zasypia we mnie... zajebiste uczucie...

Pod czwórką mieszka Aldona z pękniętego kondona :o

Zgadzam sie z powyzszym.Facet nie musi brzydzic sie swojej spermy,ale zeby zlizywac:-)to tak jakbysmy my kobiety tak sie podnieciły,ze wytworzyłybysmy mnostwo sluzu i np.ten sluz byłby na brzuchu faceta a my bysmy ten sluz lubiły zlizywac :-)

O właśnie ofruga potwierdziła Aldona mieszka pod 4

JASE ZE NIE POWINIEN SIE BRZYDZIC ALE ZEBY TO JESC TO GEJOSTWO JAK NIC :o

Ja staram się rzucić :o

to powodzenia . o i geje ucichli a tak szczekali przed chwila z radości na samą myśl o swoim nasieniu. ciekawe czu jak sobie trzepiecie to celujecie do ust z wytryskiem? a wasze pindy sie ciesza jakie tos zczescie ich kopnęło bo mezus sam z nich sperme zlizuje i one juz nie muszą hahaha

Maniek, a musiałeś na mnie rzucać? :O No i teraz które moje a które Twoje? :O

Moje się świeci :o Ja spod Czarnobyla :o

jak to jest na lyzeczke ?

To muszę zgasić światło, bo tak to wszystko zielone :O

Na łyżeczkę to rozsypujesz herbatę i walisz cukiernicą. :O

zabawne :O

Chyba ze masz w torebkach no to problem :o

hmm najgorsze jest to, ze wymyslicie, ze naprawde czyms blysneliscie i to cos bylo smieszne :o

ja sobie obciagam z polykiem . Chociaz z gejostwem nie ma to nic wspolnego , bo nie tknalbym penisa innego faceta. Zwiazane jest to z tym ze nie mam kobiety i brakuje mi obciagania z polykiem wiec musze sobie to sam robic.

To wtedy tylko kawą można się ratować :O Byle nie rozpuszczalną, bo zostają ślady jakby się obesrało :O fhscośtam - daleko masz do googli czy wikipedii? A może tak trochę wyobraźni? Weź łyżeczkę i ją obejrzyj. Może sam/a się domyślisz.

obciag z polykiem to podstawa. JEzeli seks sie konczy bez polyku to jest nieudany. Skoro nie mam kobiety to przynajmniej chce zeby walenie mialo jak nawyzszy poziom z pelnym polykiem.

tu nasz na łyżeczke: http://www.durex.pl/na_lyzeczke.html

wez juz nie pisz do mnie, bo jestes zenujacy z tym swoim nudnym poczuciem humoru

a takie zwalenie konia bez polyku to tylko namiastka seksu . Chce czuc ze walenie konia ma poziom taki jak seks gdzie kobieta polyka. ( Seks bez polyku to nie seks ) Niestety nie mam kobiety i musze sobie sam obciagac z pelnym polykiem . TAka dola . Niestety