Moje koleżanki mnie naśladują..

Jestem wysoką, atrakycjną blondynką. Mam 21 lat i swoj styl..Jednak od pewnego czasu zauwazylam, że moje koleżanki bardzo mnie naśladują, tak samo mówią, uzywaja podobych okreslen.. A ostatnio.. maja praktycznie te same rzeczy co ja, torbekę w tym samym kolorze, rekawiczki, plaszcz, kupuje te same kosmetyki, buty. Ostatnio patrze a kolezanka ma ten sam plaszcz, druga ta samą kurtkę skorzana, ten sam kolor. Irytuje mnie to naśladowanie.. Mam dość. Co z tym robic?

potraktuj to jako komplement :D

Jasne. Ikona mody.

musztarda

Aha... kurde.. nie lubie jak ktos ma to co ja:( chcialabym byc jedyna, niepowtarzalna.. choc duzym plusem jest to wiem, ze wygladam naprawde dobrze w tych rzeczach... a one .. ;)

Skoro tak łatwo kupić rzeczy, w które się ubierasz, to jakoś szczególnie niepowtarzalna nie Jesteś. nagadam

kupuj rzeczy w takich sklepach do których one nie trafią

no tak robię. ale jak one zobaczyly bordowa torebkę do ręki, z Leocardi.. 3 dni pozniej miały równiez bordowa.. Niby nic a jednak meczy... Bo nie ubieram sie jak poł Polki, latem- w zólcie i zielenie..

najokropniejsze jest to ,że zawsze podrywam facetów pierdząc w ich towarzystwie , one też zaczęły to robić !

Wkurza mnie też strasznie że noszę takie same ciuchy jak ja.Kiedyś zauważyłam,że mojej koleżance ze spodni wystają identyczne żółte stringi jak moje.Gdy podeszłam bliżej,poczułam straszny smród i wtedy zorientowałam sie,że to nie są identyczne,tylko MOJE majtki!!!I ona ich nawet nie uprała!!!Nie wiem już co robić :(

no i huj ja tez zauwazylam ze przechwycaja moje hasełka i wogole ale coz przynajmniej jestesmy dla nich wzorem tak mi sie wydaje bo by nie nasladowaly nas :P musza nas lubiec i podziwiac a to dobrze :D