siostra pojutrze wychodzi za mąż a mi powiedziala że zdradziła

Moja siostra pojutrze wychodzi za mąż i właśnie mi się zwierzyła że zdradziła narzeczonego. Jej narzeczony to super facet, uważam że swietnie pasują do siebie. Ona żałuje, płakała, powiedziala że chyba była spanikowana tym, że traci wolność. Sama nie wiem co o tym myśleć.

nie myśleć, zapomnieć

nic nie mysl.

nie zdradzila go. naucz sie co to slowo znaczy mozna co najwyzej mowic o braku lojalnosci a to brzmi zdecydowanie lepiej:-)

Oczywiscie że nie powiem jej narzeczonemu, bo w końcu to moja siostra. Ale jestem pewna że są osoby które uwazają że zrobiłyby to.

Zapomninij o tym co Ci powiedziala

a ja bym powiedziała... postaw się na miejscu jej narzeczonego... Ty pewnie chciałabyś wiedzieć, więc i on ma do tego prawo. Nikt nie każe Ci iść i mu powiedzieć, wystarczy anonimowa informacja. A on już zrobi z nią co uzna za stosowane. Jestem cięta na zdradę i jeśli będę wiedziała o takowej, to choćby to byli najbliżsi mi ludzie powiedziałabym. Uważasz, że to "fair" wiązać się na całe życie z kimś kto już na samym początku zdradza... Pomyśl, że być może i Ty będziesz kiedyś w takiej sytuacji i co wtedy??? A zdrada wyjdzie, prędzej czy później... i Tobie się dostanie, bo wiedziałaś i nic nie zrobiłaś. A siostra gdyby kochała szczerze to nawet myśl o zdradzie nie zakiełkowałaby w jej umyśle. Wszystkim zdrajczyniom i zdrajcom mówimy NIE

najgorsze jest to,że przespała się z moim facetem.Przegięła normalnie.

6-8 tygodni zbadała się na HIV

To masz wielki orzech do zgryzienia. Zgadzam sie z taka_jedna, wyslij anonim. Ty sie martwisz o nia , aco z Toba.., Przegiela to malo powiedziane!!!! Po co ona w ogole powiedziala o tym Tobie? Nie rozumiem

Ja bym siostrze tego nie wybaczyla....

świetna siostra... ucisza swoje wyrzuty sumienia zrzucając je na ciebie :O

chciala sie wyspowiadac przed slubem. Zgadzam sie "świetna siostra" Masakra

A ty uuuuuuuuu tak łykasz wszystko co przeczytasz? Żenua

>Moja siostra pojutrze wychodzi za mąż i właśnie mi się zwierzyła że zdradziła narzeczonego. Jej narzeczony to super facet, uważam że swietnie pasują do siebie. Ona żałuje, płakała, powiedziala że chyba była spanikowana tym, że traci wolność. Sama nie wiem co o tym myśleć.< dlaczego takie tematy zakladaja ludzie na pomaranczowo, podpisujac sie kilkoma wbitymi na chybil literami? wydaje mi sie ze to jakis facet dopiernicza kobietom, ale.. jak mozna byc spanikowanym i zdradzic? lepiej mogla powiedziec, ze ja zmusil facet czy cos. mam nadzieje ze jej zycie odplaci, pieknym za nadobne. PS. Moze marzeniem jej faceta jest kochac sie w trojkacie i patrzyc jak ona kocha sie z innym? ;>

Z tym ze przespala się z moim facetem to podszyw. Przespala się z jakimś swoim kolegą z pracy, nawet go nie znam.

kix - no tak, zapomnialam ze pelno jest na swiecie debili i normalnie nawet nie mozna popisac

:(

dfgdfg Moja siostra pojutrze wychodzi za mąż i właśnie mi się zwierzyła że zdradziła narzeczonego. Jej narzeczony to super facet, uważam że swietnie pasują do siebie. Ona żałuje, płakała, powiedziala że chyba była spanikowana tym, że traci wolność. Sama nie wiem co o tym myśleć. ale co wy chcecie?:O:O babka po prostu zrobiła skok w bok,zdarza sie ....i nam i wam...trudno sie mowi ...moze tamten ja pociagał bardzo,moze miała inny powod ....ludzka rzecz...z tym ze: do autorki: powiedz swojej siostrze by zaprzestała unieszczesliwiac swojego faceta(jeszcze nie meza) i zyczyła mu swietlanej przyszłosci z kims innym!!!!

teraz ty tez bedziesz wspolwinna bo wiedzialas:)) obdarowała cię odpowiedzialnością:P gorzej jak sie biedy facet dowie poslubie:/ ubic jedynie taka panne!!

to malzenstwo. glupia ta siostra ze sama sobie nie mogla z tym poradzic i obarczyla cieibe

nie wiedziec o tym

najbardziej laska radzaca wyslac anonim. anonim! to dopiero szlachetny czyn co?! pogadaj z siostra niech sie zastanowi czy kocha naprawde, jesli tak i zbladzila to obie zapomnijcie o tym i nie obciazajcie narzeczonego ta swiadomoscia. chyba ze ona dopuszcza mozliwosc ze moze jej sie to kiedykolwiek powtorzyc to wtedy radze odwolac slub i powiedziec temu chlopakowi.

dlaczego takie tematy zakladaja ludzie na pomaranczowo, podpisujac sie kilkoma wbitymi na chybil literami? tak. bo gdyby mieli czarnego nicka np 'joanna24' to wtedy sa wiarygodni. prawda?

to ze ci powiedziala moze byc sygnalem ze ona ma watpliwosci co do swoich uczuc i nie wie co ma robic bo sprawy zaszly tak daleko.

a co to za roznica na pomaranczowo czy na czarno? jakby zaczernila nicka to by ci sie zrobilo lepiej? z reszta kto by chcial byc rozpoznany piszac o czyms takim.

"tak. bo gdyby mieli czarnego nicka np 'joanna24' to wtedy sa wiarygodni. prawda?" ależ to na pewno zmienia postać rzeczy! ("joanna24" vel "ouigoigiu" vel "zaniepokojona 32" vel "inki pinki na rodzynki", część pseudonimów na czarno, część na pomarańczowo)

a co to za roznica na pomaranczowo czy na czarno? powiedzmy sobie toprostow oczy. pomaranczowi sa gorsi. moga byc bandytami, bo nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia pod literami gdyhdhruhfdujr :) palanty!

tajemnicza R..., podaj imię i nazwisko, ale koniecznie prawdziwe, wiesz... prawdziwe musi być... :D No dobra, to się pośmiałam. A co do tematu... Jeśli sytuacja naprawdę miała miejsce to mogę tylko doradzić takiej powierniczce głupoty siostry, żeby dla swojego dobra nie brała na siebie odpowiedzialności oraz liczyła się z tym że cokolwiek zadecyduje, to i tak będzie to źle. Z takiej sytuacji dobrego wyjścia nie ma. Ja pewnie zdystansowałabym się do siostry i jej związku.

trgetrgert tajemnicza R..., podaj imię i nazwisko, ale koniecznie prawdziwe, wiesz... prawdziwe musi być... tajemniczy jesli juz ;> Onufry Korcipała. zadowolona pomaranczko? nie chodzi tu o imie czy nazwisko. czarny wyglada lepiej, nick oczywiscie;)