czy mam sie tym przejmowac?

moj facet byl wczoraj na imprezie z firmy, poszli pograc w bilarda z racji tego, ze szefowi urodzily sie blizniaki to zaprosil ich na piwo czy co tam. Moj po przyjsciu z imprezy odrazu poinformowal mnie telefonicznie ze byl na owej imprezie, ze jest zadowolony ale uciekl wczesniej bp przerazil go smrod papier < nie cierpi papierosow> mieszkamy dosyc daleko od siebie. Czy ja przesadzam, ze sie przejmuje tym, ze nic mi nie powiedzial przed pojsciem na ta impreze?

zdecydowanie przesadzasz.

czemu?

Może nie miał czasu przed, bo poszli od razu po pracy, a to trochę obciach dzwonić przy kumplach do dziewczyny i jej się ze wszystkiego tłumaczyć. No ale skoro zadzwonił zaraz jak wrócił to moim zdaniem jest wszystko ok - nie ukrywał tego przed Tobą

no ukrywac napewno nie ukrywal bo odrazu ledwo powiedzial czesc mowil o tej imprezie chcial sie ze mna napewno podzielic tym, ze fajnie bylo ale czemu mnie wczesniej nie uprzedzil

dziewczyno a czy Twoj facet ma obowiazek spowadac Ci sie ze wszystkiego?jak idzie do lazienki to tez ma pisac Ci eska ?no nie ,nie przesadzaj nie jest Twoim niewolnikiem ma prawo do swojego prywatnego zycia ,nie musisz o nim wszytskiego wiedziec :O

ostatnia wypowiedz to lekka przesada jestem z nim wiec jego zycie nie jest juz takie prywatne zwlaszcze ze poszedl na impreze

zreszta co ty mi tu wyjezdzasz z lazienka porownujac do imprezy gdzies tam

lecz sie dziewczyno kup moze kamerki szpiegowskie i podsluch

nie mam z czego:O dla was to jest takie normalne ze nie uprzedza was facet ze idzie sobie na imprezke?

nadja :o przesadzasz. moim zdaniem i tak milo ze on zadzwonil odrazu ale ja bym myslala ze to ze strachu co bys zrobila gdybys sie przypadkiem dowiedziala o jakiejs jego imprezie :P jak mamuska jakas:P

nawet jako--> no wlasnie ze strachu... nie jestem mamuska ale jak on sie wciagnie w taki uklad, ze nie bedzie mi mowil, ze idzie na impreze to ja kota dostane. Fakt milo ze odrazu zadzwonil i ponoc wyszedl wczesniej bo byl przesmierdniety papierochami a on nie lubi tego

robisz z igly widly. a moze.. on byl tylko sam z barmanka w tym pubie. zamknela pub. i grali w bilarda. ona jego kijem, uderzala w kule.. :D

Ja nie wierzę, ze naprawdę są tak głupie dziewuchy :-O Dzwonił do ciebie po imprezie czyli że nie mieszkacie nawet razem, a ty się czepiasz takiej dupereli.

Sama nie wiem. Ja mieszkam daleko od swojego faceta, więc spotykamy się tylko w weekendy, w tygodniu mamy tylko telefony i jak idzie na impreze to zawsze dzwoni i mówi "dziś wychodzę, więc nie czekaj na telefon, tylko idź spać". Trochę Cię rozumiem.... Ale z drugiej strony to naprawdę duperelka. Moim zdaniem powinnaś mu po prostu jasno powiedzieć że wolisz aby Ci mówił że chodzi na imprezy, ale bez fochów i awantur.

Wiesz - gdyby robił to notorycznie, gdyby chodził ciągle na imprezy do klubów, nie uprzedzał Cię, a Ty nie mogłabyś się dodzwonić, wyłączałby komórkę, nie wiedzialabyś co się z nim dzieje itd - mialabyś prawo się wsciec. Ale tak? Spotkanie u szefa, podejrzewam że nie robi Ci tego czesto, wrócił szybko i od razu zadzwonił - naprawdę nie masz być o co zła. Jak coś to powiedz mu tylko spokojnie że wolisz wiedzieć że wychodzi na jakieś wieksze imprezy.

ok dzieki dam sobie na wstrzymanie ale jak zamieszkamy razem to bedzie mi musial mowic ze wychodzi. Fakt bardzo rzadko wychodzi na takie imprezy traz na ruski rok.