kocham pomimo siniakow

Witam Jestem z mezem 3 lata po slubie.ostatnio mnie zdradzil niestety przyznal sie bo przeczytalan smsy od niej... stalo sie to 3 miesiace temu od tego czasu maz duzo o niej tej kobiecie mowi! pomimo tego ze przysiegl ze z nia skonczyl ! niestety nie! wykasowalam jej numer ale on za wszelka cene z powrotem go odzyskal wiecie orange bilingi! powiedzial ze chcial sie dowiedziec czy zdala jakis egzamin a ona wyzwala go od kretynow powiedzialam zeby dal sobie z nia spokoj nie slucha. no i wlasnie pare dni temu znowu poszlo o nia i doszla jeszcze inna sprawa moj maz mnie nie sluchal zatykal sobie uszy nucil! jak dziecko! wkorzylam sie i zucilam w niego jablkiem on podlecial do mnie zlapal za twarz scisnal pociagnal za wlosy a nastepnie za rece scisnal a ja go uderzylam kilkakrotnie broniac sie!podrapalam mu twarz. minelo pare dni czuje sie z tym podle!okropnie nie wiem jak patrzec na niego kocham go nadal ale sie zastanwaiam czemu jest taki agresywny nieobecny jest dziwna atmosfera w domu rozmawia tylko na temat obiadu itp ja mam na rekach siniaki on na twrzy zadrapania ja go kocham a on mnie nie sam mi to mowi czy ja nie jestem glupia?

:)

no tak:(

chciałabym ci powiedzieć że nie-ale to by było kłamstwo:(

moje zdanie na ten temat juz znasz ale powtorze uciekaj poki dzieciak jet maly i ma jeszcze normalna psychike

ania wiem ale dzis wpadli moi rodzice w odwiedziny zobaczyli mojego meza podrapanego a ja nie zdazylam ubrac bluzki z dl.rekawem i zobaczyli siniaki zamilkli bylo mi zle patrzyli i czekali jakby na odpowiedz dopiero jak pojechali do domu lzy puscily...ze musze ich klamac

?????

klamstwa na nic sie zdadza bo oni dobrze wiedza, oni tez pewnie przez to cierpia. uwierz mi ze nie masz na co czekac. chcesz dac dziecku normalny dom? twoj dom nie jest normalny i nigdy nie bedzie, mozesz mu tylko oszczedzic problemow zdrowotnych uwierz mi bo ja widze co sie dzieje z moim synem. on nie ma dziecinstwa jego zycie jest pasmem strachu i nie boi sie o siebie bo moj tyran go nie tknie moj syn boi sie o mnie. czasem przychodzi do mnie i mowi, mamusiu bardzo cie boli? serce mi wtedy peka- oszczedz tego swojemu dziecku

dziewczyno....dlaczego nie porozmawiacie naprawde powaznie ...o waszych uczuciach o tym co was boli...jesli zdecydowaliscie sie na malzenstwo zapewne nnie byla to decyzja chwili lecz doglebnie przemyslana !Czy warto pozbawiac dziecka prawidlowego modelu rodziny. jeszcze nie czas na rozstania a konwersacje .jestescie chyba nerwowi ...

anna z lubelskiego - gdzie autorka napisala za ma dziecko?????

i ty się jeszcze zastanawiasz....? już chyba pewne granice zostały przez was przekroczone

autorko... ukrywaam tak samo jak Ty to, co sie działo w moim domu... przez 8 lat odeszłam 3 tygodnie temu... dość

:O rzucasz w niego jabłkiem liczac na co ? ze dostanie nim i sie usmiechnie ? agresja ze strony kobiety jest usprawiedliwiona bo jest kobieta .... facet cie zdradza a ty nic ??? 3 lata po slubie i takie cyrki ?! tak, wroze wam udane szczesliwe malzenstwo nie wiem czy dlugie a le z takim podejsciem na pewno -poki smierc was nie rozlaczy - obojetnie twoja czy jego

niestety, ale jestes głupia, odpowiadając na pytanie a temat skojarzyl mi się z psem pijaka, co raz dostanie kopniaka, głodem przymiera, ale pana kocha...

poki kobieto sa 3 lata po slubie a nie 30 to uciekaj gdzie pieprz rosnie. on ewidentnie mysli o tamtej. kocha tamta. i co chcesz z nim byc bo TY GO KOCHASZ? przeciez to nie ma ladu ani skladu. zwiewaj dziewucho zanim Ci zelazkiem przypierdoli w tej swojej \'agresji\' a Ty mu oczy wydrapiesz.

autorke znam z innego topiku my juz o tym rozmawiałyśmy, ja mam podobna sytuacje, ale nie mam dokąd pójść, sprawdzałam już wszystkie najbliższe ośrodki dla kobiet z dziećmi. ale autorka ma gdzie pójśc nie ma tylko odwagi by rzucić męża. dlatego ja ją do tego namawiam, wiem jakim jest to piekłem nie tylko dla kobiety ale przede wszystkim dla dziecka. ona powinna uciekać póki dziecko jest małe

O rany. Jak mozna wybaczyc zdrede... Twój mąż Cie nie szanuje, wyrzywa sie na Tobie, że tamta go niechce. Może gdybys odeszła od niego nabrał by do Ciebie odrobine szacunku. To jedyne wyjście jeśli kochasz go tak bardzo i chcesz żeby wasz związek sie poprawił. Inaczej jak nie ta to inna sie znajdzie i prędzej czy później finał będzie jeden - I TO ON ODEJDZIE. CHOCIAŻJEST PODŁYM DRANIEM. Ludzie bez honoru traca w naszych oczach, jeżeli nie szanujesz Siebie, on też Cie nie będzie. Przykre ale prawdziwe. Przemyśl to...

dziewczyno kochasz go a on Cie tak traktuje, zastanów sie zeby potem nie bylo za pozno