dziwny partner POMOZCIE

Sluchajcie co ja mam o tym myslec?Spotykam się z facetem od 4 miesiecy, od okolo 1,5 uprawiamy seks, z tym, ze nie codziennie, bo widujemy sie 2 razy w tygodniu.I tez nie zawsze nasze spotkania koncza sie seksem.Facet ma 33 lata, jest na mnie napalony, mial przede mna 3 partnerki, ogolnie lubi seks bardziej ode mnie.Chodzi o to, ze jeszcze nigdy nie piescil moich miejsc intymnych ustami, dotyka mnie tam dlonia i na tym sie konczy.Dodam, ze w sprawach seksu jest dosyc niesmiaty, tzn nie mowi czego pragnie itd.Nasz seks jest raczej prosty.Jezeli chodzi o mnie, to od samego poczatku pieszcze go oralnie. Nie chodzi juz nawet o to, ze bardzo tego pragne, bo moge zyc i bez tego.Ale poprostu nurtuje mnie ten fakt, zaczynam myslec, ze moze brzydzi sie mnie.W koncu piszecie, ze wiekszosc facetow za tym przepada, nie rozumiem, dlaczego on nie.Nie jestem zaniedbana.Myje sie i depiluje, wiec nie w tym problem. Jest teraz na delegacji i nie widzielismy sie ponad tydzien.Zaczelismy wysylac sobie troche pikantne smsy.W jednym napisalam mu, ze nie moge doczekac sie kiedy go zobacze, i ze wyobrazam sobie jak mnie tam piesci i ze bardzo to lubie itd...A on pisze tylko o wkladaniu!

lata nigdy nie pieścil mnie językiem :o teraz mam nowego i zapowiada się na to samo :o ogólnie musze stwierdzić ze mnie to wkurwia!

bo w realu to wiecej oni mówią niz robią

Jak to nie widzisz nic dziwnego?A fakt, ze mnie tam nie nie piesci ustami?Nie rozmawialam z nim na ten temat.Pierwszy raz napisalam mu tak bezposrednio, ze pragne tego by mnie tam piescil i w ogole nie podlapal tematu..

mój wprost mi powiedział zę nigdy przede mną zadnej nie piescił oralnie bo się brzydził. kiedy ja pieściłam go w ten sposób nie sprzeciwiał sie, potem chciał sie odwdzięczyc i się przełamał:)daj mu czas:) mojemu to zajęło jakies 3-4 mieisące;)

Mojemu dwa lata mówilam i nic :o ale za to glupio stwierdzil jak mu marudzialm że tego chcę "jak byś poprosila to bym to zrobil" :o no a co ja kurwa niby robilam jak nie prosilam?!

ja nie prosze i nie pytam.ale swiadomosc tego, ze on moze sie mnie brzydzic jest okropna.poprostu chyba przestane tez mu tak robic, bo dla mnie zadnej przyjemnosci w tym nie ma, a jednak robie by sprawic mu przyjemnosc.ogolnie dziwi mnie ten fakt, bo jak pisalam jest na mnie strasznie napalony.ale chyba tylko na wkladanie i na nic wiecej.

gaci nie zmieniajcie pryszczate :o to wam każdy jęzorem zjedzie :p

Za wczesnie wyslalam:o Otoz czytajac to forum, stwierdzam, ze wiekszosc facetow za tym przepada, a jesli tego nie lubi, tzn, ze jest z nim cos nie tak...Dlatego czuje sie jak tredowata, czuje sie niekceptowana w pewnym sensie.Stracilam juz nawet ochote na seks przez to myslenie, ze brzydzi sie mnie tam calowac.No i najwazniejsze, gdy sie kogos kocha chyba nie ma barier?Zastanawiam sie powaznie nad naszym zwiazkiem, czy ma jakis sens.

wiekszosc facetów tu o tym pisze ale w realu takich jak na lekarstwo ;)

Naprawde malo jest facetow, ktorzy to robia, czy tylko mnie pocieszacie?

Może on nie lubi cunnilingus ? Cóż, możesz spróbować go do tego przekonać.

Nie mowil czy nie lubi, ale skoro nigdy sie tam nie znizyl, to chyba nie.Natomiast sam uwielbia, kiedy go tam pieszcze.Trudno, od dzis ja tez juz go nawet tam nie dotkne.

Widzę że stosujesz prawo Hamburabiego: "Oko za oko, ząb za ząb". Według tego prawa, złodziejowi ucinano rękę, a podpalacza wrzucano do ognia. Czy to prawo było dobre ? Chyba nie, skoro Babilonia nie przetrwała. W 539 roku przed naszą erą została złupiona przez Persów.

A czy do tego, by go tam piescic trzeba odwagi?Myslalam, ze jest to calkiem normalne, i wiedzialam, ze podoba mu sie to.Nie bede go pytac dlaczego on nie odwdziecza mi sie tym samym, widocznie nie chce, innego wytlumaczenia nie widze.Mi tez przyjemnosci nie sprawia zadowalanie go ustami, wiec przestane to robic, tak jak on.

Dokładnie tak zrób, też przestań mu robić dobrze oralnie. Może go to zaciekawi, dlaczego? Przecież seks bez orala jest niepełny!!! Powodzenia

Tez jestem niesmialy ale chetnie cie zaspokoje oralnie. Jesli ci nie przeszkadza moj styl http://img132.imagevenue.com/img.php?image=77090_4046_122_1189lo.JPG podaj namiary do siebie

Jakby była na Ciebie napalony to robił by ci minetke ,a tak to tylko cie posuwa

Jakby był napalony

no to przestan dawac mu wiecej niz on tobie daje, dla mnie to troche egoizmem pachnie z jego strony

u mnie jest odwrotnie. Ja pieszczę swoją partnerkę ustami często bo sprawia to i mnie i jej przyjemnosc ale ona odwdzięczyła mi się chyba ze 3 razy przez kilka lat.... Chyba tego po prostu nie lubi...

Bo trzeba o tych sprawach rozmawiać i powiedzieć, co się lubi, a co nie. Wtedy sprawa jest jasna i nie ma niedomówień. Pasujemy do siebie, to OK. Nie pasujemy, to żegnaj i szukam takiego, który mnie zadowoli w pełni. Życie jest za krótkie na takie oczekiwanie na cud.

przedmówca ma rację:) trzeba ze sobą rozmawiać bo przy nieudanym życiu seksualnym cała reszta sie sypie i albo go rzucisz albo zdradzisz - możesz tego uniknąć a jedyne rozwiazanie to rozmowa. Jeśli boisz sie o tym gadać z nim to coś z waszymi relacjami jest nie tak, bo co to za zwiazek gdzie nie można powiedzieć o swoich potrzebach. Przypomina mi to kobiety co udaja orgazm bo boją sie powiedziec że go nie było i rozwiązać problem. A potem albo zdradzają albo masturbują sie po cichu... smutne, nie skoncz jak one i mów mu konkretnie i szczerze. Inaczej nie widzę przyszłości dla was.

wybaczcie mi panie nie jestem mlodziencem ale od najmlodszych lat pieszczoty oralne braly mnie najbardziej pierwsza moja masturbacja byla wspomagana mazeniem o pieszczeniu wyimaginowanej partnerki nigdy!!!! nic mnie tak nienakreca jak calowanie futerka duzo wilgoci i przeslicznego zapachu z rozmow z moimi kolegami wiem o tym iz nie jest to tylko moja "obsesja" skad i gdzie poznalyscie takich "matolkow" z moich obserwacji zauwazylem iz bardziej wasza plec ma opory co do sexu oralnego i to w obie strony niewiele partnerek (mialem kilka z racji wieku ) moglem doprowadzic do szczytowania ustami glownie z powodu koltunskiego wychowania (strasznie je to krepowalo) czysto sanacyjnego aczkolwiek lubie jak partnerka mnie piesci oralnie nie jest to warunkiem do mojej inicjatywy sam niemalze zblizam sie do orgazmu jesli tylko wyczuje ze sprawiam jej rozkosz z biegiem lat ukulem nawet takie stwierdzenie BEZ LIZANIA TO JA PIER...E zycze powodzenia choc obawiam sie zenie trafilyscie na zbyt rozgarnietych seksualnie partnerow

z żalem potwierdzam słowa Darka: ci faceci p prostu są niedouczeni i marni. trzeba szukać takich, którzy nie mają oporów i wiedzą, do czego służą język i usta!!

spoko panna widze ze i tu sie udzielilas :) sadze ze jestes mloda osoba bo twoje rozgoryczenie co do seksualnosci twojego partnera jest uzasadnione najsmutniejsze jest to ze pewnie go kochasz a z mojego doswiadczenia wynika to ze wspanialy seks nie uratuje zwiazku ale zly seks napewno go rozwali :( jedyna rada to spytac sie go w jakims hmm.. odpowiednim momencie co go do tego niezacheca???? sprawa jest trudna ale jesli cie kocha to mu sprawia chyba przyjemnosc dawanie tobie rozkoszy ze swojej strony powiem tak ja moge nie miec orgazmu dla mnie najwieksza rozkosza jest uczestniczyc w orgazmie partnerki bog nacz (mezczyzn)pokaral psik psik i dupa do sciany u was mile panie to feria swiatel warto se jezorek i lapki po pachy urobic aby uczestniczyc w tym misterium zrobilbym wszystko dla takiej nagrody postaraj sie pogadaj moze to cos da choc watpie ale a nuz widelec te jego opory wiaza sie z jakas bzdura jak wiesz pisalem ze wiekszosc moich kolegow to uwielbia choc jak gadam z malolatami mam bardzo duzo kolegow nastolatkow to faktycznie nie bardzo jakos sie do tego przyznaj ??? moze z racji wieku ja od najmlodszych lat wolalem piescic niz byc pieszczony choc oczywiscie tez uwielbiam a juz najbardziej 69 tylko wtedy ciezko mi sie skupic na daniu przyjemnosci :)

jest taki niepisany kod w seksie dla tych "początkujących" Lizanko ,facet zaczyna masować piersi jeszcze w staniku , kobieta kładzie rękę facetowi na krok Potem następuje dalszy etap facet wkłada rękę pod stanik ,partnerka rozpina rozporek i zaczyna pieścić fiuta Wówczas on rozpina stanik i masuje piesi a drugą ręką cipkę.Następnie ona zaczyna robić loda a on minetkę i za chwilę ona stwierdza że trzeba się rozebrać więc już sie dogadują co do tego.Jeżeli on nie robi ci minetki to skończ z nim bo ma jakieś opory w wychowaniu i nie rozumie zasady że czysta cipka jest tak samo czysta jak czysta twarz, a minetka dla kobiety bardzo często jest jedyną drogą do jej orgazmu

Nie rozumiem:P kolesia. ja np to uwielbiam:D nawet jak jest mokra (od tygodnia zero pieszczot. to pierwsze co robię to liże sutki a później minetkę.. dopiero potem sex:P

też dziwne facet 33lata i ... cos z nim nie tak