Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oziębła jakaś

To normalne, że potem już nie mam ochoty na seks?

Polecane posty

Gość oziębła jakaś

Spotykam się z moim facetem, normalnie rzucamy się na siebie. Mam ochotę na seks, jestem nawilżona i możemy robić to robić w różnej pozycji. Potem leżymy obok siebie, on po kilku godzinach znowu ma ochotę na seks, ale ja nawet jak jestem podniecona, jak pojawia się śluz, to odczuwam ból, dyskomfort i opór jest zbyt duży, żeby wprowadzić członka do pochwy. Rano mam ten sam problem. Potem rozstajemy się na dzień, dwa. Spotykamy się, ja jestem podniecona, nawilżona. Ale dlaczego nie mogę tak cały czas? Często słyszę o parach, które kochają się nawet 3 x dziennie, więc dlaczego ja mam takie problemy? Choćbym nawet chciała, to albo mnie boli, albo jest opór, albo nie jestem dostatecznie nawilżona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrzejszy doktorek
Każdy jest inny- jesteś normalna- ju z po prostu tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka polnocna11
chyba czesto CZYTASZ o parach ktore kochaja sie 3 razy dziennie :D:D:D oooo taaaak takich tu na kafe jest mnostwo - tylko tutaj zreszta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a kto Ci powiedział, że musisz chcieć co godzina i móc to robić tyle razy dziennie? Facet to co innego. Szczególnie, jak młody, to może cały dzień, ale i to mu też minie. :-) A jak sobie obetrze naskórek na suchej cipce, to i on się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ._.
to jest normalne i nie wmawiaj sobie nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×