Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

facet na kafe

Stosunek mężczyzn do seksu. Zapraszam do wieczornej dyskusji.

Polecane posty

Naszła mnie mała refleksja na temat stosunków damsko-męskich. W swoich wywodach nie wysnuje nic nowego – facet to wie, natomiast większość (lub wszystkie) z kobiet po przeczytaniu mojego wpisu nie przyjmie tych faktów do swojej świadomości. Dlaczego mężczyźni zdradzają? To pytanie zadała sobie każda kobieta, która ma za sobą jakieś związki partnerskie. Nie muszę mówić, że psychika mężczyzny i kobiety to dwa różne światy. Diametralnie różne postrzeganie rzeczywistości, inna percepcja i analiza świata nas otaczającego. Dotyczy to również (a może i przede wszystkim) strefy erotycznej. Wyobraźmy sobie sytuację dwojga młodych ludzi poznanych na dyskotece, którzy po dobrej zabawie zdecydowali się pójść tego samego wieczoru ze sobą do łóżka. Dlaczego następnego dnia mijając się nie spojrzą nawet na siebie? Takie sytuacje mają miejsce bardzo często za czym idzie, oczywiście inna psychika obojga płci. Owszem seks w tym wypadku był obopólna decyzją. Jak myślicie, czy mężczyzna tak jak kobieta myśli sobie na dyskotekowym podrywie „ciekawie było by poznać tą osobę”? Pierwszy kontakt wzrokowy skierowany w stronę ładnej kobiety nasuwa automatycznie jedną myśl u samców „wyruchał bym ją”. Przyglądnijcie się takiemu facetowi i zastanówcie się dlaczego nie patrzy na inne kobiety? Dużo kobiet uważa, że jeżeli mężczyzna obserwuje je to znaczy, że jest nimi zainteresowany. Owszem. Na podstawie tego co napisałem wyżej powinniście wiedzieć w jakim stopniu. Zapewniam Was, że każdy facet, który miał w życiu przypadkowy seks gdy już się spuścił pomyślał chociażby przez chwilę – być może właśnie o Tobie – że jesteś bezwartościowa. Dziewczyny czy naprawdę chcecie aby o Was myślano, że jesteście bezwartościowe? Być może znajdzie się kobieta, która powie, że lubi seks i myśli w sposób „to ja zaliczam facetów a nie oni mnie” ale czy zastanawia się nad swoimi słowami? Podstawową brutalną zasadą w kontaktach damsko-męskich jest: Jeżeli suka nie da to pies nie weźmie. Pomijam oczywiście kwestie gwałtów lub inne, które pozostają sprawami spornymi, mówmy o normalnych sytuacjach. Taka brutalna prawda jest automatycznie odrzucana przez myślenie kobiety. Przecież „to nie moja wina, że on mnie do tego skusił”. Owszem faceci mają skłonności do seksu wynikające z naturalnej budowy. Jednak mężczyzna nie rozchyla Wam nóg na siłe. Ktoś zapyta: kiedy ten seks? Odpowiadam, seks jest po ślubie. Wtedy kiedy dwoje zadeklaruje przed Panem Bogiem, że naprawdę się kochają. Kochają do tego stopnia, że potrafią wytrzymać bez niego. Niech nikt nie mówi „co jak po ślubie się nie dopasujemy” - to akurat jest najmniej ważne. Są to skrajne przypadki. Ludzie potrafią okazywać sobie miłość w inny sposób. Seks to tylko zwierzęcy popęd występujący u ludzi. Jeżeli chodzi o dzieci, jest in vitro, adopcja. Jeżeli naprawdę się kocha można żyć bez seksu. Czy ktoś z Was uprawiających seks przed planowanym ślubem pomyślał o tym: co jeśli mój partner(ka) przytyje/popadnie w anoreksje. Co jeśli nagle straci rękę i dwie nogi? Odchodzi ochota na seks a przychodzi czas zastanowienia czy aby na pewno dobrze się kierowałem przy wyborze partnera? Zachęcam do zastanowienia się oraz do kulturalnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsgasdgdsga
co ty wygadujesz??!! przejrzyj sobie posty i zobacz ile kobiet jest nie szczesliwych bo facet nie moze albo nie che i chociaz bardzo ich kochaja to i tak mysla o rozstaniu wiec chyba lepiej ze poznaja sie przed slubem po co potem sie rozwodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie trafił się taki
przypadkowy seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdsgasdgdsga: tu "nie może" łączy się często z "nie chcę". Seks jest aktem miłości w kolejności: najpierw miłość i ślub potem seks. Wypadało by raczej zapytać czy aby na pewno kocha? Tak trafił mi się przypadkowy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny facet
facet ja taką kobietę dostałem od losu...... wstręt do sex u...... uwierz wytrzymałem klika lat i powiedziałem dość koniec żyje i mam się dobrze niczego nie żałuje ale nie można się wiecznie spalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakka
dobrze a co jeśli na przykład: ona powściągliwa a on udowadnia swoją chęć posiadania dzieci założenia rodziny itd Mija jakiś tam czas w którym oni utożsamili się ze sobą i zamieszkują razem, poznają bliżej czy to oznacza że mogą się do siebie zbliżyć fizycznie?? wg Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w..
Hmmm hmmmm Nie wiem co napisać by było to w miare kulturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utożsamianie się wzajemne jest po ślubie. Nie mnie oceniać czy mogą. Zrobią co chcą. Jako facet subiektywnie powinienem powiedzieć, że niech uprawiają seks. Natomiast obiektywną opinią było by to, iż powinnaś się liczyć, że w każdej chwili kiedy miał Cię już w całości może odejść co jest mniej prawdopodobne po ślubie. Bo komu by się to opłacało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WtM
"Tak trafił mi się przypadkowy seks" a, no to juz wiemy. Ty jestes z tych facetow, ktorzy sobie ruchaja panny bez zobowiazan, a potem, po wyszaleniu sie, chcesz sie ustatkowac, ozenic i szukasz czystej dziewicy, ktora deklaruje seks tylko po slubie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wyobrazam sobie byc z kims kilka lat bez slubu np i nie uprawiac seksu! nie wytrzymalabym poprostu a pozatym seks jest dla mnie w zwiazku mega wazne a niedopasowania sie zdazaja bo nie wytrzymałabymz gosciem ktory ma male potrzby seksualne ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WtM: A gdybym powiedział: "Nie, nigdy nie uprawiałem przypadkowego seksu" to wziąłbyś mnie za sfrustrowanego faceta? Tak miałem raz przypadkowy seks i dlatego mogę przedstawić obiektywny punkt widzenia. Co nie znaczy, że nie żałuję tego co robiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w każdej chwili kiedy miał Cię już w całości może odejść co jest mniej prawdopodobne po ślubie. Bo komu by się to opłacało?" Po hust mi trzymać kogoś przy sobie papierkiem? Jak chce odejść, to niech idzie... co mi po takim, co czuje się zmuszony, żeby być przy mnie :o I zgadzam się z WtM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zadeklaruje przed Panem Bogiem, że naprawdę się kochają. Kochają do tego stopnia, że potrafią wytrzymać bez niego. Niech nikt nie mówi „co jak po ślubie się nie dopasujemy” - to akurat jest najmniej ważne." "Natomiast obiektywną opinią było by to, iż powinnaś się liczyć, że w każdej chwili kiedy miał Cię już w całości może odejść co jest mniej prawdopodobne po ślubie. Bo komu by się to opłacało" chlopie zdecydujs ie wreszcze piszesz o cudownej małzenskiej milosci:o czy to tym ze po slubie cie nie zostawi bo musie nie chce ruszyc dupy zeby rozwod wziasc:o? starasz sie filozofowac ale jakos ci to nie idze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodze się w połowie
Ale śmieszne jest to że mężczyźni nie biorą pod uwagę, że te kobiety też ruchają dla sportu i tak optymistycznie zakładają że dziewczynki to takie słodkie stworzonka szukające miłości. I już słyszałam wywodky kolesi o naturze mężczyzn i kobiet :] sranie w banie to facet chce myśleć że jest górą w seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodze się w połowie
acha i jesteś autorze typem który łączy seks z czymś złym i brudnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WtM
"A gdybym powiedział: "Nie, nigdy nie uprawiałem przypadkowego seksu" to wziąłbyś mnie za sfrustrowanego faceta?" Nie. Wzialbym Cie za faceta z zasadami, konkretnego i konsekwentnego, ktorych nie zmienia i nie nagina tych zasad, dla swoich widzi-misie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks to seks i kobiety też mają swoje potrzeby i też go uprawaiją tylko dla samej przyjemności :o Jak to mnie denerwuje, jak ktoś się rozpisuje tu o różnicach między kobietami a facetami jakbyśmy co najmniej z innych planet przylecieli. Oprócz niewielkich różnic (i to często tylko w wychowaniu!) jesteśmy tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w..
Hmm dyskoteka....facet szukający ''łatwej''zdobyczy,wokół wiele atrakcyjnych kobiet,, ,oczywiście zgodzę sie z tym że wybiera nie najatrakcyjniejszą tylko taką która jest zainteresowana taką przygodą. Nie wiem co mysli o takiej kobiecie mężczyzna ,natomiast wiem ze taka dziewczyna musi być świadoma ze to jest tylko seks. Oczywiście dziewczyny(zaznaczam dziewczyny nie kobiety)szczycą sie tym ze są wyzwolone i robią co im sie żywnie podoba.oczywiście jest to nieprawda,są tylko łatwą zdobyczą. Kobieta z wiekiem jest w stanie zdobywać męzczyznę nie tracąc na swojej wartości.Określane są jako wyzwolone i bezpruderyjne z resztą Twojego postu nie zgadzam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ._.
'Natomiast obiektywną opinią było by to, iż powinnaś się liczyć, że w każdej chwili kiedy miał Cię już w całości może odejść co jest mniej prawdopodobne po ślubie. Bo komu by się to opłacało?'- ...czasem to wlasnie jest na odwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory wypowiadają się prawie same kobiety. Na to czekałem kiedy na mnie najedziecie, ot normalna sprawa. Nie tylko w tych kwestiach nie dociera prawie nic do Was. " Seks to seks i kobiety też mają swoje potrzeby i też go uprawaiją tylko dla samej przyjemności Jak to mnie denerwuje, jak ktoś się rozpisuje tu o różnicach między kobietami a facetami jakbyśmy co najmniej z innych planet przylecieli. Oprócz niewielkich różnic (i to często tylko w wychowaniu!) jesteśmy tacy sami. " Mam nadzieję, że pominęłaś wiele kwestii bo jeżeli widzisz tylko różnice w wychowaniu to niech ktoś inny Ci to tłumaczy. Tak po za tym jesteś typową "kobietą wyzwoloną" ---------------------------------- 'Natomiast obiektywną opinią było by to, iż powinnaś się liczyć, że w każdej chwili kiedy miał Cię już w całości może odejść co jest mniej prawdopodobne po ślubie. Bo komu by się to opłacało?'- ...czasem to wlasnie jest na odwrot Nie do końca. Pominąłem w swoich przemyśleniach kwestie materialne, fakt ale jeżeli przed ślubem podpiszecie intercyze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy należysz do tej kategorii ludzi, którym trzeba zadać dwadzieścia dodatkowych pytań, by odpowiadzieli na pierwsze z nich ? Potrafisz odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytanie ? Nie pytałem, czyj on jest. Ma jakieś imię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodze się w połowie
"Do tej pory wypowiadają się prawie same kobiety. Na to czekałem kiedy na mnie najedziecie, ot normalna sprawa. Nie tylko w tych kwestiach nie dociera prawie nic do Was." Słuchaj facecie na kafe skoro zakładasz że twoja teoria jest jedyna słyszna to czemu zapraszasz do dyskusji? Mówisz o różnicach fizycznych i psychicznych ale nie wiem czy nie zauważyłeś że twoja teoria jest niesamowicie optymistyczna z perspektywy mężczyzny? Kiedyś było tak że kobiety dużo traciły na seksie ale w dobie pigułki hormonalnej i lepszych zabezpieczeń anty seks nie wiąże się z odpowiedzialnością. A o stosunku mężczyzn do sprawy nie ma się co wypowiadać możesz mówić co najwyżej o SWOIM stosunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze jedna kobieta
facet na kafe- wlozyles kij w mrowisko :) Jak suka nie da to pies nie wezmie- ciagle ten sam banal- czyli kobieta poprzez seks cos daje (poswieca sie) a facet otrzymuje. To tak jakby kobieta nie miala z seksu zadnej korzysci. Seks po slubie- po co? Zeby facet nie pomyslal sobie, ze jestem malo wartosciowa? Od kiedy to o wartosci kobiety lub kogo kolwiek daceduja faceci? Czy to sie komus podoba czy nie- seks jest jedna z naturalnych potrzeb (jak sen, jedzenie, oddychanie) i tak urzadzila to sama natura, wiec nie mieszaj do tego Boga i milosci. Gdyby do seksu konieczny byl slub (z milosci) to rodzaj ludzki juz dawno by wyginal. Gdyby kobiety "dawaly" (piszac Twoim jezykiem) dopiero po slubie, to faceci w wiekszosci zeniliby sie z kimkolwiek. Nie musze chyba dodawac jak udane bylyby to malzenstwa. Milosc obejdzie sie bez seksu- tak, ale milosc do mamy, taty, dziadka, babci, brata, kolezanki, przyjaciela. Tam na seks nie ma miejsca. W zdrwym zwiazku kobiety i mezczyznymilosci towarzyszy namietnosc, bo zwiazek kobiety i mezczyzny ma prowadzic do posiadania dzieci- i tu znow klania sie natura. Udalo sie nam troche przechytrzyc nature poprzez stosowanie antykoncepcji, ale tez nie do konca. Zgadzam sie z tym, ze gdybym przespala sie z dopiero co poznanym kolesiem (co mi sie nie zdarzylo) to on moglby mnie uznac za bezwartosciowa i vice versa. Ale jakims cudem faceci "ruchaja" te swoje "bezwartosciowe" kobiety bez slubu, co wiecej zenia sie z nimi, maja dzieci i szanuja. A jesli dlej uwazasz, ze dopasowanie seksualne to jakis nic nie znaczacy szczegol, to pogadaj sobie z jakims seksuologiem albo psychologiem zajmujacym sie terapia malzenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w..
Kobiety są swiadome swojej seksualnosci około 30 roku życia,wtedy przeważnie osiągają swoje cele i stabilizacje,co w/g teorii założyciela topiku powinny tracić dziewictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w..
* dziewictwo powinny tracić w wieku 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodze się w połowie
Mnie interesuje dlaczego Ty sam nie możesz przyjąć do swojej świadomości że kobiety są różne i niewiele z nich to biedne głuptaski czekające na księcia z bajki. Ja natomiast zastanawiam się co do tego całego wywodu ma kwestia zdrady? Bo od tego zacząłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×