Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulla bulla

Nie rozumiem męża

Polecane posty

Gość ulla bulla

musze sie wyzalic wam, niewiem, moze i ktoras z was ma podobnie???chodzi o mojego meza. Bardzo sie kochamy, jest cudowny i w ogole, nie mam zadnych zarzutow do niego prucz jednego. Chodzi mianowicie o stosunki z nasza corcia, ma 3,5 roku. maz tylko pracuje, ja siedze w domu z dzieckiem. Ale odnosze wrazenie ze maz jej nie kocha, a przynajmniej nie tak mocno jak ja. Nie chce, lub moze nie potafi sie nia zajac, zabawic, nie przytula, jak kladzie spac to jakby z przymusu, jak by mu przeszkadzala. Czasem jak go poprosze to jasne, zajmie sie nia ale tak jakby od niechcenia, sam nigdy z wlasnej inicjatywy nie pobawi sie z nia. Oczywiscie, zrobil jej hustawke, domek dla lalek, kupuje zabawki , ale chodzi mi o czas jej poswiecony. Ja rozumiem ze wraca z pracy i ma prawo byc zmeczony, ale tak jest codziennie, nawet jak w weekend nie pracuje to ciagle ja odgania, nie rozmawia z nia a na jej jakies opowiesci odpowiada: tak, mhm, no itp. Jak mala prosi o czas zeby jej poswiecil i marudi to wedlug niego jest niegrzeczna. On jest szczesliwy kiedy wieczorem mala juz spi i w spokoju moze pczytac, posiedziec, pooglada TV. Jak ja pracowalam to wracajac do domu nie moglam sie odkleic od malej, rozmawialam z nia, pytalam sie co robila, zaraz sie z nia bawilam, a maz nic z takich rzeczy, no NIC. Co ja mam myslec o tym????? Dodam ze mala jest chcianym dzieckiem, zadna wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krotochwila
On po prostu nie lubi dzieci. Jak mała podrośnie i znajdą wspólne tematy to na pewno będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulla bulla
ja byla malutka, niemolakiem jeszcze to bardziej sie nia zajmowal, tak mi sie wydaje. No niewiem, raczej nie zauwazylam zeby jakos nie lubial dzieci, choc nie do konca wiem co to znaczy i jak to ma wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak miał jak mieliśmy pierwsze dziecko w wieku 21 lat ja i on ,teraz mamy drugie dziecko mamy po 27 lat i jest superrrrrrrrrrr tatą ,po prostu dorósł do tego.! i szczerze napisze ze ja sama całkiem inaczej się zajmuje drugim dzieckiem ,z pierwszym to było tak ze było dziecko i trzeba było się nim zając a teraz to jest tak jest dziecko i jest inaczej:) musieliśmy dojrzeć do bycia rodzicami:) i zapewnię jest tak z twoim mężem.Wiesz dużo zależy od jego relacji z Ojcem ,może tez tak nie okazywał uczuć, a jak jest to miedzy wami jeśli można zapytać...tez raczej jest skromny z uczuciami..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulla bulla
Nadiya Fakt, z ojcem nie najlepiej sie dogadywali, i jest tak nadal. Ale jesli chodzi o NAS to jest zupelnie inaczej, to wlasnie on bardziej okazuje mi uczucia niz ja jemu, bardzo czasto mnie przytula, caluje, cieplo do mnie mowi i w ogole.Zupelne przeciwienstwo co do malej. Fakt, ma 22 lata, moze faktycznie nie dorusl do tego... sama nie wiem. Ale bardzo chcial dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze napisz o sobie tak
ma 22 lata i 3,5 letnie dziecko? nie dziw się więc... po prostu do tego nie dorósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uważa że jest wariatka
tak jak jej matka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie a z nimi z facetami to całkiem inaczej my jak nosimy w brzuszku dzidzie to nam instytut już się budzi..im to przychodzi troszkę później...cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulla bulla
ojej... no ale ile czekac. jest mi przykro gdy na to patrze, gdy mala chce sie z nim bawic a oon wymysla ze nie ma czasu czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyźni to bez obrazy dość proste konstrukcje. dlatego musisz nauczyć swojego męża aktywnie i ciekawie spędzać czas z córką. Nie bawi się z nią bo zwyczajnie nie potrafi, ale jeśli włożysz w to trochę wysiłku to powinno się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×