Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelson

Jak zdobyć kujonka?

Polecane posty

Gość ewelson

Jestem w klasie maturalnej. Jestem pojmowana jako osoba bardzo atrakcyjna i nigdy nie miałam problemów z brakiem adoratorów. Zawsze miałam starszych chłopaków i zawsze to oni mnie zdobywali. Ale chciałabym spróbować czegoś nowego. W równoległej klasie jest chłopak, który przed pierwsze dwa lata szkoły wyglądał beznadziejne - okulary, zapadnieta klata. Jednak zauważyłam, że się wyrobił: nosi soczewki, ćwiczy, ubiera się ciekawie. Co więcej - jest on bardzo inteligentny i zabawny ( kilka miesięcy temu byliśmy na jednej imprezie). Znamy się, ale jest to znajomość "cześć-cześć". Jak tego Pana wyczaić? Przyjaciółka uznała, że to potwornie łatwe i wyśmiała mnie za "wycelowanie" właśnie w niego. Ale cóż ja poradze, że mam kisiel w majtkach na sam jego widok? Nigdy nie musiałam nikogo podrywać i nie wiem jak się do tego zabrać... Każdy z nas był w szkole - podajcie jakieś sprawdzone metody;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
A. No i dodam, że od 2 lat jestem w związku... I chce tego kogoś rzucić dla wspomnianego 'kujonka'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe nie no zajebisty topik :D podejdz do niego , chwyc za szmaty, powiedz ze zawsze pociagali cie intelektualisci i wsadz mu jezor w gardło ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak leszczyki
pokaz mu udo jak bedziecie sam na sam albo wypnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak leszczyki
usiadz mu na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Tak myslałam, że zareagujecie śmiechem. Każdy tak reaguje. Przyjaciółka mnie wyśmiała, siostra uznała, że już mnie totalnie popaprało, dobry kumpel mnie wręcz opieprzył... A dla mnie to poważna sprawa. Dlaczego nie można zakochać się w kujonku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak leszczyki
jakim smiechem ? KAzdy ci doradza a ty pierdolisz o jakims smiechu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Tak. No proszę Cię. Już pędzę w poniedzałek do szkoły z udem na wierzchu. Następnie kiedy będzie siedział na ławce z zeszytem w ręku wypne mu tyłek przed nos (pewnie nawet tego nie zauważy). Następnie wpakuje się na kolana (wezwie mojego wychowawcę uznając ze cos dziwneg sie ze mną dzieje) i wsadzę mu język po samo gardło ( a on zacznie krzyczeć). Cóż za kolorowy scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak leszczyki
wezwie mojego wychowawcę uznając ze cos dziwneg sie ze mną dzieje nie wezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi się
porozmawiaj z nim na jakieś ciekawe tematy, np. o jego zainteresowaniach. jeśli wiesz czym się interesuje, poczytaj o tym i zabłyśnij wiedzą:D chwal go, słuchaj i patrz w oczy - to działa zawsze:D - ale pamiętaj, że nie możesz przystąpić do zdecydowanego ataku jeśli jesteś w związku z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Ale że jak mam mu zaproponowac wspólne przygotowanie do matury? Ja się wstydzę! Wiem czym się interesuje. Razem chodzimy na fakultety z WOS-u... Aczkolwiek, ja jestem tak potwornie wstydliwa, że ja się nawet nie odezwę pierwsza... Wiem, ale nie rozstane się z tamtym póki nie będe pewna, że u 'kujonka' mam szanse... Nie lubie być sama, mam za słaby charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaaaaa....
wiesz skoro się znacie to już masz ułatwioną sprawę po prostu podejdź i zacznij z nim gadać na jakiś temat nie rzucaj się na niego , myślę że może nie podziałać poza tym po prostu jak mu będziesz mówić to " cześć" to wiesz uśmiechnij się jakoś ładniej niż do pozostałych, uśmiechnij się tak żeby zauważył że się wyraźnie cieszysz na jego widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi się
a mówiąc "cześć" i uśmiechając się do niego ładnie, powiedz "cześć X" lubią jak wypowiada się ich imie:) podobno...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
małaaaaa... o ! na tyle mogę sobie pozwolić. Ale czy to da jakies efekty? On jest nieśmiały... Tak mi się wydaje... A ja nie wyglądam na nieśmiałą, zawsze otacza mnie wianuszek znajomych. Poza tym mam dosyć wulgarny look. Kolczyk w języku i w wardze. Farbowane blond włosy, mocny makijaż oczu. Ubieram się no normalnie, jak do szkoły.. Ale mimo wszystko wydaje mi się że mogę być dziewczyną nie z jego bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaaaaa....
trudno mi powiedzieć czy to da efekty nie znam kolesia, jeśli jest nieśmiały to może być faktycznie problem;/ ale wiesz... skoro się znacie możesz spróbować z nim pogadać, nie wiem czym on się interesuje , ale może spróbuj się dowiedzieć wiesz ja już szkołę średnią skończyłam ładnych parę lat temu ale Ty tym topikiem przypomniałaś mi jakie ja ja stosowałam sposoby żeby znaleźć jakiś kontakt z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec
usiasz mu na kolanach jak mu sie podobasz to z pewnoscia nikogo nie wezwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaaaaa....
opowiem Ci jak jak próbowałam nawiązać jakiś kontakt z facetem z którym moje kontakty kończyły się na " cześć cześć" więc... ja byłam w A on w D mieliśmy tam jakiś wspólny przedmiot, on miał często z tego przedmiotu miał klasówkę przed naszą klasą, więc ja pełna zapału biegłam do niego, żeby mi powiedział co oni mieli zawsze to jakiś wstęp do rozmowy możesz go też poprosić o przesłania pytań na gg:) wtedy będziesz mogła z nim pogadać nie tylko na szkolne sprawy to był taki mój sposób ale może wymyślisz coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijmy wino za kolegów
Słuchaj, a nie przyszło Ci do głowy, że możesz nie być w jego typie?? Z tego, co piszesz, to to jest fajny, mądry facet. Ty też jesteś fajna i niegłupia, ale możesz, przez swój wygląd i, jak sądzę, dużą pewność siebie, sprawiać inne wrażenie... Myślę więc, że najlepszym sposobem będzie złapanie go na "pozory mylą, w środku jestem inna". Czyli albo a)wybadaj, czym on się interesuje, wyłap z tego coś najbardziej dziwnego, oryginalnego (zespół, książkę, reżysera), obkuj się i niech Ci się w rozmowie przypadkiem wymknie - szczena mu opadnie, że to znasz. b)w normalnej, koleżenskiej rozmowie rozklej się i mu zwierz np. z tego, że tak naprawdę jesteś nieśmiała tylko na co dzień zakłądasz maskę, bo boisz się odrzucenia i że on wzbudza w Tobie takie zaufanie, że przy nim się juz tego nie obawiasz :D. Sprytnie to wykombinowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Heheh. No właśnie na taką pomoc liczyłam.. Czyjaś doświadczenia to najlepsza droga... Nie mam jego numeru gg niestety... A co do siadania na kolanach... No ja tam nie wiem, ale chociazby mi się Brat Pitt władował na uda to bym się zdenerwowała i uznała go za wariata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Pijmy wino za kolegów, hmm.. ja jestem pewna siebie.. ale nieśmiała! I to jest wybuchowa mieszanka. Bo ja wiem, że sie podobam, nie mam zadnych kompleksów, potrafie rozmawiac z nieznanymi mi ludzmi jak mi na nich nie zalezy.. Jestem zresztą przewodniczącą samorządu szkolnego i naleze do mlodziezowej rady miasta. Ale jak ktos jest mi bliski.. to kolana mi miękna.. i koniec. a) Postaram się wybadać... Ale to będzie trudne. b) To nie jest zbyt szalone? A jak uzna mnie za wariatkę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
Jeszcze jakieś pomysły?;p Może ze mną ktoś na giegie pogada? Bo ja już zdesperowana jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijmy wino za kolegów
Kicia, nieważne, jaka jesteś, to Wam wyjdzie w praniu i albo się zgracie albo nie. Ważne, co on o Tobie myśli, bo jak myśli źle, to nic z tego nie będzie :). a)postaraj się, może pójdzie łatwiej niż myślisz:) b)nie uzna Cię za wariatkę - znam ten typ ;) Tylko musisz być naturalna, spontaniczna i bardzo zawstydzona swoim atakiem otwartości :). Na prawdziwą naturalnośc przyjdzie czas potem, na razie go zdobądź :D Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
A żebyś wiedziała, że zdobęde... Mam dosyć 'boskich' facetów dla których świat obraca się wokół mojego tyłka, najlepiej w mini. Chciałabym wreszcie raz porozmawiać z kimś na poziomie, dla kogo liczyłaby się moja osobowość. I który nie myślałby o seksie 24/7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×