do kochanek - odeszłyście od żonatego faceta, macie kogoś nowego a on zdradza...

czy byłybyście w stanie wybaczyć zdradę??? to, że on przytulał inną kobietę, spędzał z nią romantyczne wieczory, całował... robił z nią to samo, co kiedyś z Wami żonaty facet :( .... ale jesteście teraz z drugiej strony - to Wy jesteście zdradzane:(

życzę tego każdej kochance!! która odbija faceta innej! żeby poczuła jak to jest być zdradzaną!!

NIE wiedziałam, że on ma zobowiązania:( nie mieszakał z żoną - ona żyła w innej części kraju widywali się ok raz w miesiącu powiedział mi po roku :/ ból niesamowity...

odpowiedzi zaraz sie na ciebie rzucą te harpie z tekstem że masz za swoje i spotkało cię to co sama wyrządziłaś blablabla ja jestem jeszcze kochanką nie wiem czy reakcja na zdradę jest jakoś zależna od wcześniejszych przeżyć - wszystko jest tak indywidualne, że trzeba tego doświadczyć na własnej skórze żeby wiedzieć co się będzie czuło no bo czym niby może się różnić taka była kochanka od "praworządnej" :P kobiety? wyczuje zdradę szybciej? wie co może doprowadzić do zdrady i unika tego? jest przyzwyczajona do dzielenia się mężczyzną i jakoś to przełknie? NIE WIEM nikt nie wie, dopóki nie przeżyje

z moich obserwacji (znajomi z pracy i innych kręgów) wynika że najszybciej kochankami zostają zdradzane kiedyś żony (teraz rozwódki lub nadal żony w imię "dobra dzieci" czy tam kredytu na dom). więc proponuję cnotliwym żonom żeby się tak nie unosiły że życzą kochankom żeby je też zdrada spotkała - bo prędzej to one zaczną "odbijać" męża innej kobiecie

melni!!! gdzie ty sie podziewasz :D

------> "nie doczekasz się rzetelnych" "no bo czym niby może się różnić taka była kochanka od "praworządnej" kobiety? wyczuje zdradę szybciej? wie co może doprowadzić do zdrady i unika tego? jest przyzwyczajona do dzielenia się mężczyzną i jakoś to przełknie?" też się kiedyś zastanawiałam nad Twoimi pytaniami... i też nie wiem:(

no i ja piszę z perspektywy świadomej kochanki, ty widzę jesteś w innej sytuacji - myślę że gorszej, psychicznie :(

nie wiem czy gorsza jest nieświadomość - z jednej strony chyba tak, bo nie wiedziałam z kim tak naprawdę się spotykam:( dużym zaskoczeniem była dla mnie prawda:/ z drugiej strony zdaję sobie sprawę że nie jest łatwo być z żonatym, gdy wie się o tym, że ma żonę - próbowałam, ale nie wytrzymałam:( teraz się zastanawiam, co by było, gdyby mój mężczyzna ( pełny wywiad - nie jest z nikim ) mnie kiedyś zdradził - nie wiem, czy byłabym skłonna wybaczyć wydaje mi się, że niestety nie zwłaszcza, gdyby zaangażował się emocjonalnie... :(

Nie doczekasz sie rzetelnych...masz racje z tymi zdradzanymi kiedys kobietami. Przezywamy traume, swiat nam sie wali, ale potem zaczynamy myslec, analizowac, i dochodzimy do wniosku, ze jednak czegos od zycia jeszcze chcemy. I wtedy zjawia sie ON:)